Mam problem tak jak w temacie. Zaczeło sie od tego ze przy hamowaniu silnikiem zaczeło cos pobrzękiwac w komorze silnika. dżwiek dobiegał od strony pasazera i z tunelu środkowego. No cos tam sobie postukuje ale co tam da sie z tym życ wiec jezdzilem sobie dalej .
Niestety stukanie zaczelo wystepowac takze przy jeździe na wstecznym . Mechanik stwierdzil ze to uwalona poduszka od strony pasazera, wcześniej zauważyłem tez ze gorna śruba w poduszce od skrzyni biegow jest nie dokrecona.
Wymieniona zostala poduszke od strony pasazera. Zamiast byc lepiej zaczeło ciagle stukac już na postoju

Zauwazyłem ze po zdjeciu nogi z gazu i hamowaniu silnikem (wtedy najbardziej napier...) gdy wcisne sprzeglo to prawie przestaje halasowac . Czy to moze byc sprzegło? Nie zauwazylem zeby sie slizgalo a bierze chyba tak jak powinno gdzies tak od połowy .
TYLKO co z tym tłuczeniem na postoju? To przez to ze poduszki sa nowe, sztywniejsze i moze muszą sie jakos ułozyc?
Aha dodam jeszcze ze przy przyspieszaniu nic a nic nie tlucze
Szanowni Forumowice moze bedą mieli jakiegos pomysła ?
Please help