W moim golfie 1.3 2G na pierburgu 2E3 jest tak:
- odpala dobrze i na zimnym i na cieplym
- ssanie ok
- nie zamula, zadnych dziur w przyspieszaniu
- ma moc (mala bo mala ale ja ma)
![grin :grin:](./images/smilies/grin.gif)
- wolne obroty sa
Niby wszystko ok ale, podczas jazdy (zimny/cieply) na kazdym biegu jak sciagne noge z gazu to delikatnie szarpie. To jest jeszcze do zniesienia ale czasem potrafi zgasnac w takich momentach jak:
- rano jadac do pracy jak wjade na obwodnice, smigam 100km/h i na zjezdzie jeszcze nie jest dobrze zagrzany to po wrzuceniu na luz gasnie i tak gasnie na kazdych swiatlach do momentu az sie zagrzeje.
- rano jadac odrazu w ruch miejski czyli powoli i ciagle swiatla to chodzi ok no raz mi zgasl ale raczej tego nie robi w ruchu miejskim chyba dlatego ze szybciej sie zagrzewa
- na wolnych obrotach jakby nierowno chodzi tzn tak jakby syrenka tylko szybciej i delikatniej
Pod maska sprawa wyglada tak:
Glowica po remoncie (zawory,uszczelniacze, szklanki,no i byla minimalnie splanowana). Cewka,przewody,palec,kopulka,swiece,olej,filtry,silownik przy gazniku(od ssania), termostat,czujnik na kruccu czerwony,paski(rozrzad,klinowy),pompa wody,pompa paliwa. wymieniajac to wszystko nic nie pomoglo, dalej gasnie i szarpie.
Macie jakis pomysl na te objawy bo juz mam go dosc no i pakowania kasy w tego Golfa bo za granica wszysko kosztuje lepiej niz u nas
![grrr :grrr:](./images/smilies/grrr.gif)
Licze na jakies podpowiedzi co by jeszcze zrobic.
POZDRAWIAM