Zdjecie bebna

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
lolii
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: sob maja 28, 2005 19:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Zdjecie bebna

Post autor: lolii » pn cze 06, 2005 12:20

Witam.
Ostatnio kupilem sprowadzane Lupo 1,7 sdi '99. Jedna z usterek :) samochodu jest piszczacy beben z tylu. Podejrzewam ze sa to cylinderki. Ale tu sie pojawil problem, bo najwyrazniej beben nie byl zdejmowany od nowosci i jest tak zapieczony ze nie moge go zdjac (albo robie cos zle). Po zdjeciu kola i odkreceniu jednej mocujacej srubki nijak nie wiem co dalej zrobic. Opukiwalem mlotkiem :kac: i tylko leci syf ze srodka :P. Zejsc nie chce. Jak macie jakies pomysly to prosilbym o rade.
Pozdrawiam Tomek



cobra333
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 420
Rejestracja: wt lis 02, 2004 13:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: cobra333 » pn cze 06, 2005 12:49

Nie ma innego wyjścia trzeba napierniczać młotkiem na około obwodu konkretnie bez jakiejkolwiek delikatności i strachu że pęknie zawsze mi sie udawało w ten sposób


MORE POWER

Awatar użytkownika
lolii
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: sob maja 28, 2005 19:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: lolii » pn cze 06, 2005 12:57

Czyli powinien sam z sibebie zejsc z tego wystajacego koleczka w ktorym jest lozysko?



Sebastian_9876
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 15:37
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sebastian_9876 » pn cze 06, 2005 13:37

ostatnio miałem ten sam problem. Nie napieprzaj mlotkiem bo i tak nie zejdze!! U mnie (pewnie w innych autach jest podobnie) nalerzy cofnąć szczęki. Na moim przykładzie : wsadziłem śrubokręt w dziurę po śrubie do koła i musiałem wypchnąć do góry zapadkę (nie znam fachowej nazwy) wtedy szczęki sie cofnęły i bez problemu bęben zszedł. Spróbuj coś takiego!!! wsadź śrubokręt do dzury gdzes na dole po prawej stronie i obracaj bębnem w lewo (tak aby śrubokręt poruszał się do góry az wyczujesz jakiś opór i wtedy śrubokręt naciskasz do dołu robiąc dzwignię.
pozdr



Awatar użytkownika
adamo122
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 402
Rejestracja: pn sty 17, 2005 15:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adamo122 » pn cze 06, 2005 16:13

tak seba dobrze mówi
:-) pamietaj tylko żeby nie próbować ściągać bębnów na zaciągniętym ręcznym, bo już takie przypadki też widziałem :-)



Awatar użytkownika
lolii
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: sob maja 28, 2005 19:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: lolii » pn cze 06, 2005 19:18

Dzieki wielkie! W najblizszy weekend przetestuje metode.
Pozdrawiam grupowiczow Tomek



BruceLee30
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 873
Rejestracja: pt lis 05, 2004 14:18
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: BruceLee30 » pn cze 06, 2005 19:23

Sebastian_9876 pisze:ostatnio miałem ten sam problem. Nie napieprzaj mlotkiem bo i tak nie zejdze!! U mnie (pewnie w innych autach jest podobnie) nalerzy cofnąć szczęki. Na moim przykładzie : wsadziłem śrubokręt w dziurę po śrubie do koła i musiałem wypchnąć do góry zapadkę (nie znam fachowej nazwy) wtedy szczęki sie cofnęły i bez problemu bęben zszedł. Spróbuj coś takiego!!! wsadź śrubokręt do dzury gdzes na dole po prawej stronie i obracaj bębnem w lewo (tak aby śrubokręt poruszał się do góry az wyczujesz jakiś opór i wtedy śrubokręt naciskasz do dołu robiąc dzwignię.
pozdr
dobrze pisze dac mu vodki ;)



marekk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 251
Rejestracja: pn cze 06, 2005 09:16
Lokalizacja: Lyski - Rybnik
Kontakt:

Post autor: marekk » pn cze 06, 2005 19:29

najlepiej wziasc latarke i przyswiecic sobie w otwor aby zlokalizowac koniec samoregulatora.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 119 gości