wymiana stacyjki i kostki od stacyjki - powyrywane kable

[smootny]

narazie olac kierunkowskazy, włożyłem przekażnik "30" na miejsce 3 i to samo zero kontrolek i nie odpala silnik, zaraz ide jeszcze raz kable posprawdzać i zobaczymy.
mam już dość

[LUSKA]

Spróbuj odpalić furę z pominięciem stacyjki - na samej wtyczce . Zmostkuj 15 z 30 (tu jest czały czas napięcie [pozycja zapłon- powinny świecić kontrolki], a następnie do 30 na krótko przyłóż 50 (powinny świecić kontrolki i kręcić rozrusznik). A masz immobilajzer? (bo może masz zerwany gdzieś ten kabel? i to może być przyczyna -rozrusznik będzie kręcić, ale nie będzie iskry ).

[smootny]

po dokładnych oględzinach kabli okazało się że któryś dochodzący kabel ze stacyjki( to chyba był czarny mimo tego ze miał napięcie dobrze nie stykał wchodząc do skrzynki z bezpiecznikami i przekażnikami,
- nadal kontrolki nie świecą nie działa wskaznik temperatury, paliwa, i chyba oświetlenie wskażników
. musze dalej po schemacie kable sprawdzić -

[ Dodano: Czw Sie 23, 2007 23:23 ]
Wychodzi na to że kable są wszędzie ok,
tablica rozdzielcza ma oświetlenie, działają kierunkowskazy, długie światła, licznik pokazuje tylko stan licznika ale stoi w miejscu - nie nabija podczas jazdy, zegar działą ale jakoś spowolniony - spużnia się niemiosiernie po każdym przestawieniu.

czy ktos ma jakieś pomysły ?

skrzynka z bezpiecznikami i przekaznikami składa się w kilku warstw - jak ją rozłożyć aby niczego nie uszkodzić - może w niej coś jest nietak.