Spadek mocy w 1.6 SR
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: pt cze 29, 2007 10:15
- Lokalizacja: Anglia
ja to nieszczęsne falowanie mam już 5 mies. na początku wymieniłem świece pózniej filtry paliwa i powietrza, następnie wyczyściłem przepustnice (ale amatorsko sam ją wykręciłem i szmatką wyczyściłęm ) następnie pojechałem na komputer i się okazało: przepływomierz, a że nie lubię jak mi coś stuka puka i nieruwno pracuje więc kupiłem nowy i co chwilę jest dobrze tzn jakieś 10min i zaczyna się znowu ??!! ): chyba znowu na kompa muszę jechac ?
- Street Fighter
- Mały gagatek
- Posty: 109
- Rejestracja: pt gru 22, 2006 18:32
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Może adaptacja była na uszkodzonym przepływomierzu, albo niedoczyściłeś przepustnicy, i to jest przyczyna. Albo (tłumaczył mi to gościu w ASO VW) "Przepustnica mogła się zużyć, lub został uszkodzony jej sterownik podczas czyszczenia/adaptacji" koszt sterownika przepustnicy w ASO 2000zł...jacekdzulynski pisze:chyba znowu na kompa muszę jechac ?
[ Dodano: 03 Sie 2007 16:45 ]
U mnie przy silniku zostało sprawdzone chyba już wszystko... Świece wymienione, kable wys. napięcia wymienione, lambda wymieniona, sprawdzone ciśnienie p. paliwa, wtryski, sprężanie, iskra, przepływomierz (test dynamiczny na VAGu) i cała masa innych dupereli... Ostatnie dwie niewiadome rzeczy to katalizator i ECU który pokazuje jakiś błąd niewiadomego pochodzenia. Podobno ten błąd nie ma wpływu na prace silnika, więc najpierw sprawdze katalizator. Jeszcze nie wiem jak...
\(O8o)==®==(o8O)/
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
No magicy poprostu... pojade tam i go zlapie za klaki i mu pokaze:D zeby uspokoic wszystkich to stwierdzenie padlo z ust pana odbierajacego telefon. Juz jade 3 raz (2 raz z reklamacja) i jestem ciekawy czy naprawia ?? Okaze sie za tydzien...pawel3 pisze:misq82, jak może nie być przepływomierza?, to co to za fachowce tam są?
- Street Fighter
- Mały gagatek
- Posty: 109
- Rejestracja: pt gru 22, 2006 18:32
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
W Bielsku (Inter-Welm) też cudotwórcy są. Też jak zadzwoniłem to sie dowiedziałem że w moim AKL nie ma przepływomierza. Jak gościa zjechałem to stwierdził że jednak jest, ale nie ma prawa się zepsuć, chyba że został uszkodzony mechanicznie w wypadku I jedź tu do ASO. Chyba więcej szkody niż pożytku narobią...No to was teraz zastrzele - pan w serwisie (Motorpol Wroclaw) stwierdzil ze w moim Golfie IV (1.6, silnik AKL) nie ma przeplywomierza... no to ja juz nie wiem kto tu jest specjalista;]
\(O8o)==®==(o8O)/
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
To więcej nie jedź do takich fachowców, bo to jacyś chyba przebierańcy bo niemam akurat innego określenia na nich.....misq82 pisze:No to was teraz zastrzele - pan w serwisie (Motorpol Wroclaw) stwierdzil ze w moim Golfie IV (1.6, silnik AKL) nie ma przeplywomierza... no to ja juz nie wiem kto tu jest specjalista;]
[b] >>> www.4tun.vel.pl <<< [/b]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1114182#1114182][b] >>> MkIV by regitmc <<< [/b][/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1114182#1114182][b] >>> MkIV by regitmc <<< [/b][/url]
-
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: pt cze 29, 2007 10:15
- Lokalizacja: Anglia
ja w swoim goferze po sprawdzeniu wagiem musiałem wymienic przepływke bo tylko taki błąd wyskoczył, jednak po wymianie nie ma zmiany faluje jak falowało,więc pojechałem znowu na waga i tym razem nie ma ani jednego błędu, mechanior stwierdził że to musi byc uszkodzenie mechaniczne?? wcześniej wyczyściłem przepustnice, wymieniłęm świece, filtr paliwa. Interesują mnie wypowiedzi że nowa przepływka się nie zaadoptowała co to znaczy? i co zrobic żeby sie zaadoptowała. Ja natomiast nie mam problemu z mocą (tak mi się wydaje bo nigdy nie miałem golfa) ale z delikatnej górki na autostradzie 200 poleciał i zbiera się całkiem dobrze.
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: pn paź 30, 2006 11:33
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: pt cze 29, 2007 10:15
- Lokalizacja: Anglia
he he właśnie jestem umówiony z mechaniorem na wymiane uszczelek pod kolektorem na dziś ale dzięki dobra rada
[ Dodano: 20 Sie 2007 18:52 ]
jednak ich nie wymieniłem bo na oko były dobre ale za to odme miałem pękniętą i zawaloną olejem więc kupiłem nową i z uśmiechem odpaliłem auto myśląc że po kłopocie ale się zdziwiłem nic nie pomogło więc teraz uszcelki wymienie
[ Dodano: 20 Sie 2007 18:52 ]
jednak ich nie wymieniłem bo na oko były dobre ale za to odme miałem pękniętą i zawaloną olejem więc kupiłem nową i z uśmiechem odpaliłem auto myśląc że po kłopocie ale się zdziwiłem nic nie pomogło więc teraz uszcelki wymienie
Drodzy Forumowicze,
Moja wizyta w serwisie przesunela sie o tydzien i w dniu wczorajszym, przed godzina 8 (umowiony bylem na 12 w poludnie) zostawilem swojego Golfika. Poniewaz do godziny 17 otrzymalem zadnego telefonu z serwisu sam zadzwonilem. Pan byl troche zagubiony ale stwierdzil, ze maja problemy bo nie wiedza co jest i jeszcze naprawiaja ale na pewno do 21 zadzwonia. Tak sie nie stalo....
Dzis rano pojawilem sie w serwisie i prosze, auto stoi "naprawione". Oczywiscie nie wiedza co jest, a bledy z komputera te same: blad od czujnika spalania stukowego i ukladu regulacji labda (wystepuje sporadycznie). No i pytam ludzika w serwisie co dalej?!!?
Dostalem na to odpowiedz: Jak bledy beda sie powtarzac to specjalista sugeruje wymiane przepustnicy (ktora wczesniej byla czyszczona). Jak sie dowiedzialem o koszt takiego cacka w serwisie (biurko obok) otrzymalem odpowiedz: 1350zl. I co ja mam teraz zrobic?
Powiedzcie mi czy komputer pokazalby jakis inny blad jezeli bylby walniety przeplywomierz powietrza??? co radzicie?!
Moja wizyta w serwisie przesunela sie o tydzien i w dniu wczorajszym, przed godzina 8 (umowiony bylem na 12 w poludnie) zostawilem swojego Golfika. Poniewaz do godziny 17 otrzymalem zadnego telefonu z serwisu sam zadzwonilem. Pan byl troche zagubiony ale stwierdzil, ze maja problemy bo nie wiedza co jest i jeszcze naprawiaja ale na pewno do 21 zadzwonia. Tak sie nie stalo....
Dzis rano pojawilem sie w serwisie i prosze, auto stoi "naprawione". Oczywiscie nie wiedza co jest, a bledy z komputera te same: blad od czujnika spalania stukowego i ukladu regulacji labda (wystepuje sporadycznie). No i pytam ludzika w serwisie co dalej?!!?
Dostalem na to odpowiedz: Jak bledy beda sie powtarzac to specjalista sugeruje wymiane przepustnicy (ktora wczesniej byla czyszczona). Jak sie dowiedzialem o koszt takiego cacka w serwisie (biurko obok) otrzymalem odpowiedz: 1350zl. I co ja mam teraz zrobic?
Powiedzcie mi czy komputer pokazalby jakis inny blad jezeli bylby walniety przeplywomierz powietrza??? co radzicie?!
- Street Fighter
- Mały gagatek
- Posty: 109
- Rejestracja: pt gru 22, 2006 18:32
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Jechać do innego serwisu. Jeśli potwierdzą to kombinować coś z allegro. Ale najczęściej jest tak że każdy co innego mówi... Tak jak w moim przypadku. Komputer sobie pokazuje:
01177 037
Sterownik silnika
uszkodzona
Sporadycznie
I nikt nie wie co to jest... W ASO powiedzieli że przez to auto jest słabsze ECU jest do wymiany koszt 3000zł...
Elektromechanik że to przez niefabryczny alarm...
Znajomy mechanik że filter stożkowy robi zawirowania i powoduje błędy w pracy... przepływomierza. Komputer błędnie to interpretuje i z tond ten błąd...
Na necie na jakimś forum seata bodajże wyczytałem że nie ma on wpływu na prace silnika...
I komu tu wierzyć?
Jeśli serwis jest pewny że to przez to, to niech wymienią przepustnice na własny koszt jeśli bedzie poprawa to oki, jeśli nie to niech sobie ją wezną. Zgadywać każdy może...
01177 037
Sterownik silnika
uszkodzona
Sporadycznie
I nikt nie wie co to jest... W ASO powiedzieli że przez to auto jest słabsze ECU jest do wymiany koszt 3000zł...
Elektromechanik że to przez niefabryczny alarm...
Znajomy mechanik że filter stożkowy robi zawirowania i powoduje błędy w pracy... przepływomierza. Komputer błędnie to interpretuje i z tond ten błąd...
Na necie na jakimś forum seata bodajże wyczytałem że nie ma on wpływu na prace silnika...
I komu tu wierzyć?
Jeśli serwis jest pewny że to przez to, to niech wymienią przepustnice na własny koszt jeśli bedzie poprawa to oki, jeśli nie to niech sobie ją wezną. Zgadywać każdy może...
\(O8o)==®==(o8O)/
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
Witam
jestem tu nowy i tak wlasnie czytalem sobie ten temat i mam podobny problem tzn. Mialem tak jakby falujace obroty na biegu jalowym i przy odpalaniu. Przedewszystki przy odpalaniu na ssaniu byly za duza zamais 1100 bylo prawie 2000 i powoli sobie opadalo, natomiast jak sie troche rozgrzal bylo 950-900. Umnie falowanie generalnie nie polega ze idzie w gore tylko wolno opada. Pojechalem do ELEKTRONIKA sprawdzi na KOMPIE i okazlo sie cos z przepustnica, rozebral ja sprawdzil ze sie zawisze w pewnym momencie i jest caly czas otwarta stad wyzsze spalanie i te obroty ( tak mi powiedzia ). Zabralem sie potym za szukanie nowej przepustnicy bo cena w ASO mnie powalila na kolana. Znalazlem nowa z roczna gwarancja i pojechalem ja zalozyc do tego samego goscia. Zalozyli wszystko ladnie pieknie podpieli pod VAGA i pokasowali bledy, ale roznica jest ta ze teraz mam jeszcze wieksze obroty niewiem co zrobic. Czytalem tu o adaptacji czegos takiego mi nie robili, ale czy to pomorze. To odlaczenie klem na godzinke. Co o tym myslicie pomozcie bo ja juz trace nerwy powoli.
jestem tu nowy i tak wlasnie czytalem sobie ten temat i mam podobny problem tzn. Mialem tak jakby falujace obroty na biegu jalowym i przy odpalaniu. Przedewszystki przy odpalaniu na ssaniu byly za duza zamais 1100 bylo prawie 2000 i powoli sobie opadalo, natomiast jak sie troche rozgrzal bylo 950-900. Umnie falowanie generalnie nie polega ze idzie w gore tylko wolno opada. Pojechalem do ELEKTRONIKA sprawdzi na KOMPIE i okazlo sie cos z przepustnica, rozebral ja sprawdzil ze sie zawisze w pewnym momencie i jest caly czas otwarta stad wyzsze spalanie i te obroty ( tak mi powiedzia ). Zabralem sie potym za szukanie nowej przepustnicy bo cena w ASO mnie powalila na kolana. Znalazlem nowa z roczna gwarancja i pojechalem ja zalozyc do tego samego goscia. Zalozyli wszystko ladnie pieknie podpieli pod VAGA i pokasowali bledy, ale roznica jest ta ze teraz mam jeszcze wieksze obroty niewiem co zrobic. Czytalem tu o adaptacji czegos takiego mi nie robili, ale czy to pomorze. To odlaczenie klem na godzinke. Co o tym myslicie pomozcie bo ja juz trace nerwy powoli.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 323 gości