problem z alternatorem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
problem z alternatorem
Mąż zadzwonił z trasy z prośbą o umieszczenie tego wpisu. Otóż miga mu kontrolka ciśnienia oleju i pali się kontrolka ładowania, fizycznie sprawdził że pasek napędza alternator. Pyta czy to możliwe że to tylko awaria jakiegoś czujnika
Ostatnio zmieniony czw lip 26, 2007 08:58 przez adas01, łącznie zmieniany 1 raz.
był mk3, jest prawie mk4
Jak obie na raz zaczęły "świrować" to prawdopodobnie jest to nieprawidłowe wskazanie kontrolek a silnikowi nic nie jest. Usterka tkwi pewnie w zespole wkażników ("zegarach").
Ostatnio zmieniony śr lip 25, 2007 21:55 przez zodiak, łącznie zmieniany 1 raz.
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
ja niestety ci nie pomoge ale dam linka do telefonów forumowiczy ktorzy sa chetni pomagac moze jest tam ktos z okolic gdzie mąż stoi
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... &start=120
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... &start=120
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Kryzys już (prawdopodobnie) zażegnany
[ Dodano: Czw 26 Lip, 2007 09:09 ]
witam, to już ja - adas01 - we własnej osobie
przez ok. 150km było faktycznie tak, że świrował tylko wskaźnik obrotów, przez jakiś czas nawet zaczynał działać normalnie przy przekroczeniu 3k rpm, ale do czasu, potem tylko "podskakiwał" na sekundę. niestety ok. 50km przed Poznaniem zaczeły gasnąć mi światła - czyli przestało również ładować. zatrzymałem się, docisnąłem kable, obiłem alternator kluczem francuskim i... przy dobrym przegazowaniu wskazówka wstała a ja odzyskałem prąd , także do domu dojechałem, niestety, odpaliłem dziś i widzę, że wskazówka leży (podskoczyła tylko na momencik), a ładowanie jest za słabe (nawet przy przegazówce kontrolka ładowania tylko przygasa). dzięki za szybką pomoc, zaraz zaczynam poszukiwania jakiegoś warsztatu w pobliskiej okolicy. massakha, ile się stresu najadłem (głównie przez to, że jedynym moim pasażerem była ta pani z avatara - teraz ma 10 miesięcy i nie wiem, co bym zrobił, gdybym musiał szukać jakiegoś innego rozwiązania w środku nocy)
ps. modom dziękuję za nie wyrzucenie posta - temat już poprawiłem
[ Dodano: Czw 26 Lip, 2007 09:09 ]
witam, to już ja - adas01 - we własnej osobie
przez ok. 150km było faktycznie tak, że świrował tylko wskaźnik obrotów, przez jakiś czas nawet zaczynał działać normalnie przy przekroczeniu 3k rpm, ale do czasu, potem tylko "podskakiwał" na sekundę. niestety ok. 50km przed Poznaniem zaczeły gasnąć mi światła - czyli przestało również ładować. zatrzymałem się, docisnąłem kable, obiłem alternator kluczem francuskim i... przy dobrym przegazowaniu wskazówka wstała a ja odzyskałem prąd , także do domu dojechałem, niestety, odpaliłem dziś i widzę, że wskazówka leży (podskoczyła tylko na momencik), a ładowanie jest za słabe (nawet przy przegazówce kontrolka ładowania tylko przygasa). dzięki za szybką pomoc, zaraz zaczynam poszukiwania jakiegoś warsztatu w pobliskiej okolicy. massakha, ile się stresu najadłem (głównie przez to, że jedynym moim pasażerem była ta pani z avatara - teraz ma 10 miesięcy i nie wiem, co bym zrobił, gdybym musiał szukać jakiegoś innego rozwiązania w środku nocy)
ps. modom dziękuję za nie wyrzucenie posta - temat już poprawiłem
był mk3, jest prawie mk4
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 84 gości