Szybko sie grzeje stojac na skrzyzowaniu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Szybko sie grzeje stojac na skrzyzowaniu
Słuchajcie zauwazyłem dzis cos dziwnego-albo przesadzam i jestem przewrazliwiony(i wczensiej tego nie widziałem, albo mniej goraco było), ale...
Jezdze po Wawie(niestety) i zauwazyłem ze jak tylko stane na swiatłach i postoje sobie ze 2/3 zmiany(co w Wawce to i tak szybko) to od razu mi wskaznik temperatury wjezdza na kreske blisko 100 oC. Jak rusze i chwile pojade(lub w ogole jak jade) to to jest miedzy 70/90-znaczy blizej 90-czy to jest normalne czy jednak nie powinien az do setki dochodzic?
Zadne kontrolki sie nie siweca na czerwono, płyn w układzie jest i w ogole dotychczas zadnych problemów z nim nie miałem(w tym wzgledzie)- czy u Was tez tak jest czy jednak zaczyna sie tu robic cos niepokojacego?
ps. dzis w wawie w słoncu termo pokazywał mi 30 st ale bym sie nie zdziwił jakby wiecej było...i nie wiem- przejmowac sie czy nie? A moze mu jakis "tescik" zrobic by sprawdzic czy all ok czy cos jest na rzeczy?Jesli to co i jak?
Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie
Jezdze po Wawie(niestety) i zauwazyłem ze jak tylko stane na swiatłach i postoje sobie ze 2/3 zmiany(co w Wawce to i tak szybko) to od razu mi wskaznik temperatury wjezdza na kreske blisko 100 oC. Jak rusze i chwile pojade(lub w ogole jak jade) to to jest miedzy 70/90-znaczy blizej 90-czy to jest normalne czy jednak nie powinien az do setki dochodzic?
Zadne kontrolki sie nie siweca na czerwono, płyn w układzie jest i w ogole dotychczas zadnych problemów z nim nie miałem(w tym wzgledzie)- czy u Was tez tak jest czy jednak zaczyna sie tu robic cos niepokojacego?
ps. dzis w wawie w słoncu termo pokazywał mi 30 st ale bym sie nie zdziwił jakby wiecej było...i nie wiem- przejmowac sie czy nie? A moze mu jakis "tescik" zrobic by sprawdzic czy all ok czy cos jest na rzeczy?Jesli to co i jak?
Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie
Ostatnio zmieniony pn lip 02, 2007 19:57 przez gixy, łącznie zmieniany 1 raz.
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
hmm no ja tez jezdze po wawie ale takich objawów niemam jak ty, przy 100st włącza się wentylator i ogólnie jak jedziesz to powietrze chłodzi silnik dlatego temp spada ale jak mówisz że nic się niedzieje..... chociaz może poprostu licznik na desce przekłamuje albo czujnik temp zaczyna padać....
Mój Były mk3 na VENTO FRONCIE
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=102145&postdays=0&postorder=asc&start=0
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=102145&postdays=0&postorder=asc&start=0
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 6612
- Rejestracja: ndz mar 27, 2005 09:34
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
gixy, zrób mu tak zagrzej do na wolnych do tepm roboczej tzn 90 st sprawdź czy dolny wąż z chłodnicy jest gorący,później spróbuj go zagrzać do takiej tem aby ci cię załączył wentylator jednocześnie obserwująć wskaźnik temp,najlepiej zróob to w 2 osoby niech jedna ci patrzy na wen a ty na wskaźnik wtedy mniej wiecej bedziesz widział przy ilu się załącza,a tak po za nawiasem przy takich wysokich temp na dworze jest mozliwość wyższej temp płynu
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 600
- Rejestracja: ndz paź 22, 2006 10:46
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Wydaje mi sie ze nie ma sie czym przejmowac.Wentylator zalacza sie przy 90 paru wiec pod 100 moze wskaznik podejsc (nie jest on dokladny co do jednego stopnia).Z tym ze jak wlaczy sie wentylator i dalej bedziesz stal to temp. powinna spadac.Martwic bym sie zaczal jakby temp. podchodzila pod 110st.A w Twoim przypadku mysle ze wszystko jest ok.No chyba ze wentylator wogole sie nie zalacza to juz inna kwestia...
Ostatnio zmieniony pn lip 02, 2007 19:53 przez gopiter, łącznie zmieniany 1 raz.
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
mozna jeszcze tak termostat na zewnatrz i wsadzic go do garnka z woda w miare dokladny termometr i powoli ogrzewac...wtedy widzisz dokladnie przy jakiej temp sie otwiera co i jak bo ten wskaznik temp w desce to jego dokladnosc jest taka sobie a tak bedziesz mia 100 % pewnosc co i jak z termostatem
[size=100][color=red][b]You´ll Never Walk Alone[/b][/color][/size]
tak czytam i czytam(w ogole dzieki chłopaki za to, co narazie) i sie pukam w czoło ze nie posłuchałem wczoraj czy mi sie ten wentylator włacza- a wszystko przez CB ktore mam od niedawna i..:szum CB+ szum z uchylonych okien+gorac+gadajacy pasazerowie no i wyszło jak wyszło:)))))))))
Dzis mimo ze zimniej to posłucham-ale przed wymiana paska wentyaltor sie właczał na 100%(bo go było słychac)-a zwłaszcza jak sie zatrzymałem gdzies i wyłaczyłem auto bo musiałem z niego wysiasc- wiec czemu teraz nie miałby..?- ale najpierw- fakt, zaczne od posłuchania czy sie włacza w ogole...
Dzis mimo ze zimniej to posłucham-ale przed wymiana paska wentyaltor sie właczał na 100%(bo go było słychac)-a zwłaszcza jak sie zatrzymałem gdzies i wyłaczyłem auto bo musiałem z niego wysiasc- wiec czemu teraz nie miałby..?- ale najpierw- fakt, zaczne od posłuchania czy sie włacza w ogole...
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
witam,
ja mam podobny problem, ale postanowiłem się tym nie przejmować - jak się kontrolka żadna nie pali i płynu chłodniczego mi nie wybija to temp z tego wynika ze jest normalna.
powód: prawdopodobnie czujnik lub kontrolka stanu temp już "padają"!
jeżdzę już tak od początku i jest lepiej aniżeli było - bo mi mniej spala heheh.
ps. moje temp dochodzą nawet do 110st a to nie możliwe , bo efekt jest taki że płyn się wtedy gotuje i go ubywa prawda i ja mam zawsze ten sam poziom.
więc i Tobie radzę jeżeli Ci płynu nie ubywa to się nie przejmuj.
pozdro
[ Dodano: 03 Lip 2007 13:23 ]
witam,
ja mam podobny problem, ale postanowiłem się tym nie przejmować - jak się kontrolka żadna nie pali i płynu chłodniczego mi nie wybija to temp z tego wynika ze jest normalna.
powód: prawdopodobnie czujnik lub kontrolka stanu temp już "padają"!
jeżdzę już tak od początku i jest lepiej aniżeli było - bo mi mniej spala heheh.
ps. moje temp dochodzą nawet do 110st a to nie możliwe , bo efekt jest taki że płyn się wtedy gotuje i go ubywa prawda i ja mam zawsze ten sam poziom.
więc i Tobie radzę jeżeli Ci płynu nie ubywa to się nie przejmuj.
pozdro
ja mam podobny problem, ale postanowiłem się tym nie przejmować - jak się kontrolka żadna nie pali i płynu chłodniczego mi nie wybija to temp z tego wynika ze jest normalna.
powód: prawdopodobnie czujnik lub kontrolka stanu temp już "padają"!
jeżdzę już tak od początku i jest lepiej aniżeli było - bo mi mniej spala heheh.
ps. moje temp dochodzą nawet do 110st a to nie możliwe , bo efekt jest taki że płyn się wtedy gotuje i go ubywa prawda i ja mam zawsze ten sam poziom.
więc i Tobie radzę jeżeli Ci płynu nie ubywa to się nie przejmuj.
pozdro
[ Dodano: 03 Lip 2007 13:23 ]
witam,
ja mam podobny problem, ale postanowiłem się tym nie przejmować - jak się kontrolka żadna nie pali i płynu chłodniczego mi nie wybija to temp z tego wynika ze jest normalna.
powód: prawdopodobnie czujnik lub kontrolka stanu temp już "padają"!
jeżdzę już tak od początku i jest lepiej aniżeli było - bo mi mniej spala heheh.
ps. moje temp dochodzą nawet do 110st a to nie możliwe , bo efekt jest taki że płyn się wtedy gotuje i go ubywa prawda i ja mam zawsze ten sam poziom.
więc i Tobie radzę jeżeli Ci płynu nie ubywa to się nie przejmuj.
pozdro
No wiec sprawdziłem dzisiaj jak to jest z tym wentylatorem i czy sie właczy, no i sie właczył .
Było to w momencie kiedy strzałka na wskazniku temp. staneła sobie na 100 st. C.
Wiec z tego co piszecie to teoretycznie nie mam sie czym martwic.
Ale... poniewaz szykuje mi sie kilka dłuzszych tras (i chciałbym uniknac problemów podcza drogi) wiec wolałbym dmuchac na zimne i zadziałac za wczasu-a poniewaz(moze ja przewrażliwiony jestem po przejsciach z poprzednim autem(nie VW)) mam jednak wrazenie, ze wczesniej(ta strzałka nie podchdoziła tak czesto pod 100 st C) tylko stała sobie raczej w granicach 80-90(znaczy tak wskaznik pokazywał)-a w korkach no ok, czasem pod te 100 podchodziła(ale nie dochodziła tak czesto jak teraz)-choc mowie- moze mi sie wydaje...
gdyby jednak nie- to: piszecie cos o jakichs czujnikach(ze moze padac), termostacie-wiec co radzilibyscie zrobic(jakis test) lub jesli nie zaden test- to czy mozecie mi wskazac konkretnie, czemu sie przyjrzec i co moze byc winne temu ze sie jakby za bardzo grzał?
I tak sam raczej nic nie zrobie bo jestem kompletny laik w tych sprawach ale przynajmniej bym wiedział ze mechanik patrzy na to co powinien, a nie szuka nie wiadomo czego by kase zedrzec ...
[ Dodano: 04 Lip 2007 18:50 ]
ps. a co do płynu- codziennie kontroluje ten zbiorniczek gdzie sie ten płyn wlewa i nie zauwazyłem by go ubywało- mam wrazenie ze stan jest cały czas taki sam<-- ot tak zeby wszystkie objawy Wam przedstawic:)
Było to w momencie kiedy strzałka na wskazniku temp. staneła sobie na 100 st. C.
Wiec z tego co piszecie to teoretycznie nie mam sie czym martwic.
Ale... poniewaz szykuje mi sie kilka dłuzszych tras (i chciałbym uniknac problemów podcza drogi) wiec wolałbym dmuchac na zimne i zadziałac za wczasu-a poniewaz(moze ja przewrażliwiony jestem po przejsciach z poprzednim autem(nie VW)) mam jednak wrazenie, ze wczesniej(ta strzałka nie podchdoziła tak czesto pod 100 st C) tylko stała sobie raczej w granicach 80-90(znaczy tak wskaznik pokazywał)-a w korkach no ok, czasem pod te 100 podchodziła(ale nie dochodziła tak czesto jak teraz)-choc mowie- moze mi sie wydaje...
gdyby jednak nie- to: piszecie cos o jakichs czujnikach(ze moze padac), termostacie-wiec co radzilibyscie zrobic(jakis test) lub jesli nie zaden test- to czy mozecie mi wskazac konkretnie, czemu sie przyjrzec i co moze byc winne temu ze sie jakby za bardzo grzał?
I tak sam raczej nic nie zrobie bo jestem kompletny laik w tych sprawach ale przynajmniej bym wiedział ze mechanik patrzy na to co powinien, a nie szuka nie wiadomo czego by kase zedrzec ...
[ Dodano: 04 Lip 2007 18:50 ]
ps. a co do płynu- codziennie kontroluje ten zbiorniczek gdzie sie ten płyn wlewa i nie zauwazyłem by go ubywało- mam wrazenie ze stan jest cały czas taki sam<-- ot tak zeby wszystkie objawy Wam przedstawic:)
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
Luz, mam tak samo, zwykle latem. Na początku powymieniałem na oryginalne: czujnik temperatury (ten 4-stykowy, kilka dych, nie kupuj zamienników!!!) i włącznik wentylatora (dwubiegowy, 3-pinowy, przywieziony przez kumpla z niemiec za przeszło stówę), termostat na Wahlera (taki jest oryginalny, nie pamiętam już symbolu, może w starych postach coś jest) Sprawdziłem cały układ chłodzenia, etc...
W wyniku tego nic innego nie osiągnąłem...
Jest tak jak piszesz, jak się stanie na trochę z w pełni zagrzanym silnikiem to wskazówka trochę idzie na prawo, nawet do 100, ale to nic groźnego (to samo jak jechałem pod górę w górach parę kilosów z pełnym obciążeniem na 2 biegu). Kontrolka się nie zapaliła mi nigdy, nigdy nie zagotowałem też "wody" (jak wiadomo, woda tam jest pod ciśnieniem i wrze w wyższej temp.). Potem jak ruszy wentylator to spada, czasem na krótko nawet jakby za dużo - flegmatyczne działanie termostatu zlokalizowanego na !!! WLOCIE !!! do bloku, zamiast na wylocie, no cóż. Spada też czasem minimalnie i potem wraca na 90 nawet podczas długiego zjazdu z góry na biegu bez gazu, standard.
Wg. mnie jest lepiej ze schładzaniem przez wentylator w autach z dwoma wiatrakami (przeważnie jak ma klimę), poza tym w trójach przed zmianą grafiki zegarów (ja mam te pierwsze - 92rok) wskazówki temperatury i paliwka po włączeniu zapłonu bardzo flegmatycznie wstają (nawet przy zagrzanym silniku i pełnym baku trwa to pewną chwilę) a nie ma tego w tym nowszym (inne literki i ikonki odwrotnie podświetlane) - co w ostatecznym rozrachunku może i powoduje to spóźnienie we wskazówce...
3msię
W wyniku tego nic innego nie osiągnąłem...
Jest tak jak piszesz, jak się stanie na trochę z w pełni zagrzanym silnikiem to wskazówka trochę idzie na prawo, nawet do 100, ale to nic groźnego (to samo jak jechałem pod górę w górach parę kilosów z pełnym obciążeniem na 2 biegu). Kontrolka się nie zapaliła mi nigdy, nigdy nie zagotowałem też "wody" (jak wiadomo, woda tam jest pod ciśnieniem i wrze w wyższej temp.). Potem jak ruszy wentylator to spada, czasem na krótko nawet jakby za dużo - flegmatyczne działanie termostatu zlokalizowanego na !!! WLOCIE !!! do bloku, zamiast na wylocie, no cóż. Spada też czasem minimalnie i potem wraca na 90 nawet podczas długiego zjazdu z góry na biegu bez gazu, standard.
Wg. mnie jest lepiej ze schładzaniem przez wentylator w autach z dwoma wiatrakami (przeważnie jak ma klimę), poza tym w trójach przed zmianą grafiki zegarów (ja mam te pierwsze - 92rok) wskazówki temperatury i paliwka po włączeniu zapłonu bardzo flegmatycznie wstają (nawet przy zagrzanym silniku i pełnym baku trwa to pewną chwilę) a nie ma tego w tym nowszym (inne literki i ikonki odwrotnie podświetlane) - co w ostatecznym rozrachunku może i powoduje to spóźnienie we wskazówce...
3msię
Co do sprawdzenia czujnika i czy dobrze sie zgrywa ze wskaznikiem mozna sprawdzic miernikiem ( zmierzyc rezystencje w prosty sposub )
Bylo pisane w tym poscie -> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0
Bylo pisane w tym poscie -> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0
posłużę Vagiem
Myslałem ze juz po tym wszystkim co mi podpowiedzieliscie temat bede mogł uwazac za zamkniety i wszystko bedzie jasne-ale jednak tak nie jest- otoz dzis postanowiłem golfika potestowac i zobaczyc jak to jest z tym nagrzewaniem sie i otoz wyglada to tak:
jak jade wszystko jest ok z temp.(strzałak stoi miedzy 80 a 90-czasem blizej 90 czasem w połowie).Wiec jest tak jak było kiedys.
Natomiast wystarczy ze sie zatrzymam- gdziekolwiek, poporstu stane i on juz zaczyna glupiec i od razu sie grzeje i strzałka mi pod 100 podjezdza(tak absolutnie kiedys nie było...)Wentylator sie włacza i pochodzi i temp spada- i jesli rusze to wiadomo... zachwile strzałak wedruje sobie nzowu na pozycje 80/90 st. C ale jesli bede dalej stał- to znow podchodzi mi pod 100- wentylator sie włacza znow ciutke, ale tylko ciutke spada i za moment znów- no czegos takiego jeszcze nigdy nie miałem.Płynu mi nie ubywa- co to moze Waszym zdaniem byc?-Moze ja przewrazliwiony jestem-ale kiedys na 100% tak nie było- a skoro nie było, to chciałbym by i teraz tak nie było- czy po tym co opisałem jestescie w stanie powiedziec ze wymien to i to lub wyglada na to jakby to wina tego- czy to jakis nowy przyapdek i niewiele wyjasnia?
Nie wiem co jeszcze mogłbym dodac- tak jak mowiłem- płynu nie ubywa, zadne kontrolki sie nie zapalaja-no ale ten wskaznik mnie wkurza i raczej nie oszukuje- bo dzis widziałem jak parowało spod maski(bo akurat troche popadało) no nie mowiac juz o tym ze jak wyszedłem z szoferki i tylko do klapy podszedłem to było czuc gorac stamtad- wiec raczej czujnik sobie nie robiła "jaj" i mysle pokazywał to co było naprawde- wiec jelsi nie wina czujnika to o co moze chodzic?
baaaardzo bede wdzieczny za Wasze posty na ten temat
[ Dodano: 10 Lip 2007 00:44 ]
Myslałem ze juz po tym wszystkim co mi podpowiedzieliscie temat bede mogł uwazac za zamkniety i wszystko bedzie jasne-ale jednak tak nie jest- otoz dzis postanowiłem golfika potestowac i zobaczyc jak to jest z tym nagrzewaniem sie i otoz wyglada to tak:
jak jade wszystko jest ok z temp.(strzałak stoi miedzy 80 a 90-czasem blizej 90 czasem w połowie).Wiec jest tak jak było kiedys.
Natomiast wystarczy ze sie zatrzymam- gdziekolwiek, poporstu stane i on juz zaczyna glupiec i od razu sie grzeje i strzałka mi pod 100 podjezdza(tak absolutnie kiedys nie było...)Wentylator sie włacza i pochodzi i temp spada- i jesli rusze to wiadomo... zachwile strzałak wedruje sobie nzowu na pozycje 80/90 st. C ale jesli bede dalej stał- to znow podchodzi mi pod 100- wentylator sie włacza znow ciutke, ale tylko ciutke spada i za moment znów- no czegos takiego jeszcze nigdy nie miałem.Płynu mi nie ubywa- co to moze Waszym zdaniem byc?-Moze ja przewrazliwiony jestem-ale kiedys na 100% tak nie było- a skoro nie było, to chciałbym by i teraz tak nie było- czy po tym co opisałem jestescie w stanie powiedziec ze wymien to i to lub wyglada na to jakby to wina tego- czy to jakis nowy przyapdek i niewiele wyjasnia?
Nie wiem co jeszcze mogłbym dodac- tak jak mowiłem- płynu nie ubywa, zadne kontrolki sie nie zapalaja-no ale ten wskaznik mnie wkurza i raczej nie oszukuje- bo dzis widziałem jak parowało spod maski(bo akurat troche popadało) no nie mowiac juz o tym ze jak wyszedłem z szoferki i tylko do klapy podszedłem to było czuc gorac stamtad- wiec raczej czujnik sobie nie robiła "jaj" i mysle pokazywał to co było naprawde- wiec jelsi nie wina czujnika to o co moze chodzic?
baaaardzo bede wdzieczny za Wasze porady odnosnie tego zjawiska..
Bo chciałbym miec z tym spokoj i sie tym jzu nie martwic
[ Dodano: 10 Lip 2007 00:44 ]
Myslałem ze juz po tym wszystkim co mi podpowiedzieliscie temat bede mogł uwazac za zamkniety i wszystko bedzie jasne-ale jednak tak nie jest- otoz dzis postanowiłem golfika potestowac i zobaczyc jak to jest z tym nagrzewaniem sie i otoz wyglada to tak:
jak jade wszystko jest ok z temp.(strzałak stoi miedzy 80 a 90-czasem blizej 90 czasem w połowie).Wiec jest tak jak było kiedys.
Natomiast wystarczy ze sie zatrzymam- gdziekolwiek, poporstu stane i on juz zaczyna glupiec i od razu sie grzeje i strzałka mi pod 100 podjezdza(tak absolutnie kiedys nie było...)Wentylator sie włacza i pochodzi i temp spada- i jesli rusze to wiadomo... zachwile strzałak wedruje sobie nzowu na pozycje 80/90 st. C ale jesli bede dalej stał- to znow podchodzi mi pod 100- wentylator sie włacza znow ciutke, ale tylko ciutke spada i za moment znów- no czegos takiego jeszcze nigdy nie miałem.Płynu mi nie ubywa- co to moze Waszym zdaniem byc?-Moze ja przewrazliwiony jestem-ale kiedys na 100% tak nie było- a skoro nie było, to chciałbym by i teraz tak nie było- czy po tym co opisałem jestescie w stanie powiedziec ze wymien to i to lub wyglada na to jakby to wina tego- czy to jakis nowy przyapdek i niewiele wyjasnia?
Nie wiem co jeszcze mogłbym dodac- tak jak mowiłem- płynu nie ubywa, zadne kontrolki sie nie zapalaja-no ale ten wskaznik mnie wkurza i raczej nie oszukuje- bo dzis widziałem jak parowało spod maski(bo akurat troche popadało) no nie mowiac juz o tym ze jak wyszedłem z szoferki i tylko do klapy podszedłem to było czuc gorac stamtad- wiec raczej czujnik sobie nie robiła "jaj" i mysle pokazywał to co było naprawde- wiec jelsi nie wina czujnika to o co moze chodzic?
baaaardzo bede wdzieczny za Wasze porady odnosnie tego zjawiska..
Bo chciałbym miec z tym spokoj i sie tym jzu nie martwic
jak jade wszystko jest ok z temp.(strzałak stoi miedzy 80 a 90-czasem blizej 90 czasem w połowie).Wiec jest tak jak było kiedys.
Natomiast wystarczy ze sie zatrzymam- gdziekolwiek, poporstu stane i on juz zaczyna glupiec i od razu sie grzeje i strzałka mi pod 100 podjezdza(tak absolutnie kiedys nie było...)Wentylator sie włacza i pochodzi i temp spada- i jesli rusze to wiadomo... zachwile strzałak wedruje sobie nzowu na pozycje 80/90 st. C ale jesli bede dalej stał- to znow podchodzi mi pod 100- wentylator sie włacza znow ciutke, ale tylko ciutke spada i za moment znów- no czegos takiego jeszcze nigdy nie miałem.Płynu mi nie ubywa- co to moze Waszym zdaniem byc?-Moze ja przewrazliwiony jestem-ale kiedys na 100% tak nie było- a skoro nie było, to chciałbym by i teraz tak nie było- czy po tym co opisałem jestescie w stanie powiedziec ze wymien to i to lub wyglada na to jakby to wina tego- czy to jakis nowy przyapdek i niewiele wyjasnia?
Nie wiem co jeszcze mogłbym dodac- tak jak mowiłem- płynu nie ubywa, zadne kontrolki sie nie zapalaja-no ale ten wskaznik mnie wkurza i raczej nie oszukuje- bo dzis widziałem jak parowało spod maski(bo akurat troche popadało) no nie mowiac juz o tym ze jak wyszedłem z szoferki i tylko do klapy podszedłem to było czuc gorac stamtad- wiec raczej czujnik sobie nie robiła "jaj" i mysle pokazywał to co było naprawde- wiec jelsi nie wina czujnika to o co moze chodzic?
baaaardzo bede wdzieczny za Wasze posty na ten temat
[ Dodano: 10 Lip 2007 00:44 ]
Myslałem ze juz po tym wszystkim co mi podpowiedzieliscie temat bede mogł uwazac za zamkniety i wszystko bedzie jasne-ale jednak tak nie jest- otoz dzis postanowiłem golfika potestowac i zobaczyc jak to jest z tym nagrzewaniem sie i otoz wyglada to tak:
jak jade wszystko jest ok z temp.(strzałak stoi miedzy 80 a 90-czasem blizej 90 czasem w połowie).Wiec jest tak jak było kiedys.
Natomiast wystarczy ze sie zatrzymam- gdziekolwiek, poporstu stane i on juz zaczyna glupiec i od razu sie grzeje i strzałka mi pod 100 podjezdza(tak absolutnie kiedys nie było...)Wentylator sie włacza i pochodzi i temp spada- i jesli rusze to wiadomo... zachwile strzałak wedruje sobie nzowu na pozycje 80/90 st. C ale jesli bede dalej stał- to znow podchodzi mi pod 100- wentylator sie włacza znow ciutke, ale tylko ciutke spada i za moment znów- no czegos takiego jeszcze nigdy nie miałem.Płynu mi nie ubywa- co to moze Waszym zdaniem byc?-Moze ja przewrazliwiony jestem-ale kiedys na 100% tak nie było- a skoro nie było, to chciałbym by i teraz tak nie było- czy po tym co opisałem jestescie w stanie powiedziec ze wymien to i to lub wyglada na to jakby to wina tego- czy to jakis nowy przyapdek i niewiele wyjasnia?
Nie wiem co jeszcze mogłbym dodac- tak jak mowiłem- płynu nie ubywa, zadne kontrolki sie nie zapalaja-no ale ten wskaznik mnie wkurza i raczej nie oszukuje- bo dzis widziałem jak parowało spod maski(bo akurat troche popadało) no nie mowiac juz o tym ze jak wyszedłem z szoferki i tylko do klapy podszedłem to było czuc gorac stamtad- wiec raczej czujnik sobie nie robiła "jaj" i mysle pokazywał to co było naprawde- wiec jelsi nie wina czujnika to o co moze chodzic?
baaaardzo bede wdzieczny za Wasze porady odnosnie tego zjawiska..
Bo chciałbym miec z tym spokoj i sie tym jzu nie martwic
[ Dodano: 10 Lip 2007 00:44 ]
Myslałem ze juz po tym wszystkim co mi podpowiedzieliscie temat bede mogł uwazac za zamkniety i wszystko bedzie jasne-ale jednak tak nie jest- otoz dzis postanowiłem golfika potestowac i zobaczyc jak to jest z tym nagrzewaniem sie i otoz wyglada to tak:
jak jade wszystko jest ok z temp.(strzałak stoi miedzy 80 a 90-czasem blizej 90 czasem w połowie).Wiec jest tak jak było kiedys.
Natomiast wystarczy ze sie zatrzymam- gdziekolwiek, poporstu stane i on juz zaczyna glupiec i od razu sie grzeje i strzałka mi pod 100 podjezdza(tak absolutnie kiedys nie było...)Wentylator sie włacza i pochodzi i temp spada- i jesli rusze to wiadomo... zachwile strzałak wedruje sobie nzowu na pozycje 80/90 st. C ale jesli bede dalej stał- to znow podchodzi mi pod 100- wentylator sie włacza znow ciutke, ale tylko ciutke spada i za moment znów- no czegos takiego jeszcze nigdy nie miałem.Płynu mi nie ubywa- co to moze Waszym zdaniem byc?-Moze ja przewrazliwiony jestem-ale kiedys na 100% tak nie było- a skoro nie było, to chciałbym by i teraz tak nie było- czy po tym co opisałem jestescie w stanie powiedziec ze wymien to i to lub wyglada na to jakby to wina tego- czy to jakis nowy przyapdek i niewiele wyjasnia?
Nie wiem co jeszcze mogłbym dodac- tak jak mowiłem- płynu nie ubywa, zadne kontrolki sie nie zapalaja-no ale ten wskaznik mnie wkurza i raczej nie oszukuje- bo dzis widziałem jak parowało spod maski(bo akurat troche popadało) no nie mowiac juz o tym ze jak wyszedłem z szoferki i tylko do klapy podszedłem to było czuc gorac stamtad- wiec raczej czujnik sobie nie robiła "jaj" i mysle pokazywał to co było naprawde- wiec jelsi nie wina czujnika to o co moze chodzic?
baaaardzo bede wdzieczny za Wasze porady odnosnie tego zjawiska..
Bo chciałbym miec z tym spokoj i sie tym jzu nie martwic
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 379 gości