Witam !!!
Wiem ze w szukajce idzie poczytac ale zawsze czegos zabraknie, dlatego opisuje jak to u mnie wyglada
Moze z tydzien temu albo dwa jadac do pracy, silnik juz mial dobra temp, slyszalem stukanie slabe pozniej mocniejsze ale ucichlo. pomyslalem ze to moze "szklanki" bo to chyba normalne w golfikach.Czestotliwosc stukania zmieniala sie tak jak obr silnika.
Dzisiaj jadac do pracy stukalo mi prawie cala droge tzn 25km a dokladniej stukanie wygladalo tak: po odpaleniu uslyszalem to co kiedys pomyslalem ze znow przestanie ale nie przestalo. stukanie dobiega gdzies z okolic pokrywy zaworow, stuka (klekocze) jest tak jak ostatnio czestotliwosc tego stukania jest taka jak obroty silnika tylko ze to stukanie raz jest glosne raz bardzo glosne raz cichsze a czasem nawet przestaje na chwile po czym znow zaczyna do tego zauwazylem jak cofalem dzis na parkingu ze strasznie kopci jak sie doda gazu a na wolnych obr tak lekko.
Wiem ze takie opisywanie to nie to co jak ktos uslyszy ale moze ktos tak mial
pozdrawiam i czekam na jakies info od czego zaczac, co to moze byc, i ile kosztowac
zaczal klekotac jak diesel i kopci 1.3 2G
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 72
- Rejestracja: śr lut 28, 2007 02:53
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Witam
klekotanie diesla u mnie znikło (1.6) po wymianie wszystkich regulatorów zaworów (jedni mówią wymieniać tylko te co zużyte inni radzą wszystkie)
mechanior wymienił mi jeszcze pasek rozrządu, jakiś simering w środku, uszczelke pod deklem, poustawiał to i owo i skasował mnie na 650
chyba dużo ale co zrobić nie było czasu na zabawe samemu (jeszcze bym coś sknocił)
Ale teraz silniczek śmiga ... przyjemnie posłuchać (ciekawe jak długo...)
został mi jeszcze do zrobienia elektroniczny nastawnik przepustnicy w 2ee i będzie w miarę OK
klekotanie diesla u mnie znikło (1.6) po wymianie wszystkich regulatorów zaworów (jedni mówią wymieniać tylko te co zużyte inni radzą wszystkie)
mechanior wymienił mi jeszcze pasek rozrządu, jakiś simering w środku, uszczelke pod deklem, poustawiał to i owo i skasował mnie na 650
chyba dużo ale co zrobić nie było czasu na zabawe samemu (jeszcze bym coś sknocił)
Ale teraz silniczek śmiga ... przyjemnie posłuchać (ciekawe jak długo...)
został mi jeszcze do zrobienia elektroniczny nastawnik przepustnicy w 2ee i będzie w miarę OK
Ostatnio zmieniony czw cze 28, 2007 22:45 przez gajczak, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam
gajczak
gajczak
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 110 gości