Klima jednak nieszczelna

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
moontower
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 60
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 21:07
Lokalizacja: pomorskie słupsk
Kontakt:

Klima jednak nieszczelna

Post autor: moontower » czw maja 24, 2007 16:52

No niestety, nie nacieszyłem się długo klimą :hmm: . PO trzech dniach już nie działa. Mimo wstrzykniętego (ponoć) kontrastu nie było widać na wężach śladu wycieku. Ale po dobiciu czynnika słychać jest syczenie gdzieś z okolic przodu samochodu. Fachman ma jutro zdjąć osłony silnika i popatrzeć dokładnie od dołu. Ale moja prośba, może macie jakieś sugestie co to może być? Czy chłodnica, czy co? A jak chłodnica to trzeba całą wymieniać, czy tylko tą od klimy się da. Czekam na podpowiedzi i z góry dziękuję wszystkim za pomoc. Pozdro.
Ostatnio zmieniony czw maja 24, 2007 20:58 przez moontower, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
hudy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 39
Rejestracja: wt sie 17, 2004 11:31
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: hudy » czw maja 24, 2007 21:03

moze byc wiele różnych nieszczelnosci, u mnie we fordziku padł osuszacz np, a ten fachman właził w ogóle pod auto z lampą UV? jak nie to odpuść takiego fachmana bo zanim na oko koles dojdzie gdzie cieknie to wybulisz miliony za czynnik :helm:


jest mondeo....
było mondeo ghia
była cordoba gls
był golf gt
była vectra gt

Awatar użytkownika
moontower
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 60
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 21:07
Lokalizacja: pomorskie słupsk
Kontakt:

Post autor: moontower » czw maja 24, 2007 21:17

Dzisiaj sprawdzał lampą w komorze silnika. Jutro mu zostawiam, żeby od spodu mógł zdjąć osłony silnika i zobaczyć tam, czy są jakieś ślady kontrastu. Mam nadzieję, że znajdzie przyczynę. A czy u Ciebie też aż syczał? U mnie jak się pochyliłem to normalnie słyszałem syczenie w górnej części chłodnicy. Tak mi się przynajmniej wydawało że w górnej części.



stempel72
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: pt mar 24, 2006 19:03
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: stempel72 » czw maja 24, 2007 21:37

Można wymienić sam skraplacz (chłodnicę) od klimy. Spawać jej nie warto bo zaraz wywali dziurę w innym miejscu.


VR6 + STAG 300

opał
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 124
Rejestracja: pn sty 08, 2007 23:12
Lokalizacja: wawka

Post autor: opał » czw maja 24, 2007 22:48

jak ucieka że aż syczy to bez kontrastu powinien znalezć, zobacz uszczelnienia na skraplaczu, osuszaczu i kompresorze, chyba że auto po przejściach to szukaj zagnieceń itd.


Każdemu brakuje-jednemu do jachtu,drugiemu do chleba

klimatyzacje-serwis i ozonowanie

Awatar użytkownika
moontower
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 60
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 21:07
Lokalizacja: pomorskie słupsk
Kontakt:

Post autor: moontower » czw maja 24, 2007 22:57

Samochód nie jest po przejściach, więc będzie musiał fachura dobrze wszystko sprawdzić. wygląda tak jakby syczenie szło do komory silnika od chłodnic. Może puściła ta chłodnica w miejscu między nią a chłodnicą cieczy? Mam nadzieję, że znajdzie się przyczyna.

[ Dodano: 29 Maj 2007 20:02 ]

[ Dodano: 29 Maj 2007 20:12 ]
Witam. Dzisiaj okazało się, że to skraplacz puścił gdzieś na dole przy zderzaku. W warsztacie powiedzieli, że załatwią mi nową za ok 400 zł. Na allegro znalazłem skraplacze po 260 zł z tym, że chyba firmy "krzak". Czy warto coś takiego kupić?http://moto.allegro.pl/item200225696_au ... zacji.html
A może ktoś mi podpowie dobrą markę i w rozsądnej cenie? I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi czy taki skraplacz może sam skorodować i puścic?
Czekam na podpowiedzi i dziekuje.



stempel72
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: pt mar 24, 2006 19:03
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: stempel72 » śr maja 30, 2007 01:17

Taki skraplacz jest aluminoiwy i niestety też koroduje naogół na dole, bo tam ma styczność z wilgocią i solą w zimie. Nie warto kupować firmy krzak bo działa tyle na ile ma gwarancje, a potem zabawa od nowa.


VR6 + STAG 300

Awatar użytkownika
moontower
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 60
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 21:07
Lokalizacja: pomorskie słupsk
Kontakt:

Post autor: moontower » czw cze 21, 2007 18:31

Dwa tygodnie temu wymieniłem skraplacz (chlodnicę) klimy. W poniedziałek jadę na kontrolę szczelności ale jedną już sam zauważyłem. Kontrast (taki zielony) wychodzi mi na łączeniu z osuszaczem. Myślę, że to chyba uszczelka tam jakaś jest i nie wymienili jej na nową. Ciekawe czy znowu będą chcieli całą kasę za odessanie i ponowne napelnienie klimy. PUści mnie ona z torbami;). Ale mam pytanie czy to tylko ta uszczelka czy może coś innego mi jeszcze w tym miejscu wyskoczyć. Pozdrawiam wszystkich.



stempel72
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: pt mar 24, 2006 19:03
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: stempel72 » czw cze 21, 2007 18:34

Tam jest oring, a co może jeszcze wyskoczyć to nie wiadomo. A z tym czy Ci policzą to pewnie tak.


VR6 + STAG 300

Awatar użytkownika
moontower
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 60
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 21:07
Lokalizacja: pomorskie słupsk
Kontakt:

Post autor: moontower » czw cze 21, 2007 18:41

Ale to oni chyba przy wymianie powinni zadbać o nowe oringi. Przecież wiadomo, że stare to mogą być sparciałe czy coś. No będę z nimi targował.

[ Dodano: 25 Cze 2007 20:53 ]
Dzisiaj byłem u mechaników. Wymienili ten oring w osuszaczu, sprawdzili szczelność, nabili klimę. Jeszcze silnik chodził z włączoną klimą i jakąś pianką mechanik psikał, żeby zobaczyć, czy nic nie ucieka. I jak narazie nic nie puszczało. Byli naprawdę spoko bo nie skasowali za to ani grosza!!! To chyba rzadkość w tych czasach.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 249 gości