Wysokie obroty na biegu jałowym...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

robgr85
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 149
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 01:16
Lokalizacja: 3mia100
Kontakt:

Post autor: robgr85 » pt cze 15, 2007 17:34

Paweł Marek pisze:POmału, to się tak głupio nazywa: obroty jałowe zimnego silnika. A paradoksalnie reguluje się je na odpiętym wężyku z tyłu gaźnika przy białym trojniku na rozgrzanym silniku na 3000. To jest wstęp do regulacji. Po podpięciu wężyka z powrotem obroty spadają w dół i wtedy dalsza regulacja do poziomu ok 850 jest na śróbach które napisałem

[ Dodano: Pią Cze 15, 2007 5:15 pm ]
Sróba do regulacji obrotów jałowych zimnego silnika jest z przodu siłownika , cienka dotyka jego trzepienia, wkręcana jest w blachę połączoną z przepustnicą. Na rysunku śróba nr 1 reguluje już te "normalne" obroty jałowe, a nr 2 niemasz, chyba że jest klima aubo automatyczna skrzynia
dzięki!

teraz wiem dlaczego nie mogłem tego diabelstwa znaleźć! bo mam tam tylko jedną śróbę :> i nie moglem skojarzyć tego.

To co pogrubiłem w cytacie - rozumiem że miało być "z tyłu" tzn od strony kokpitu, jeśli tak to już chyba wiem gdzie to jest. Jutro wezme ojca i we dwójkę będziemy nad tym kontemplować.

Z tego co zrozumiałem to można sprawe zalatwić majstrując przy gaźniku, i mozna wykluczyc 'regulator wolnych obrotow' bo to nie 2ee i tego nie ma u mnie (a moze jest??)

Dzięki za odpowiedzi, mam nadzieję że jutro też od czasu do czasu będziesz na forum, bo nie wiadomo czy jakieś wątpliwości się nie pojawią.

Robert


[url=http://ilepali.info/pt.php?id=62][img]http://ilepali.info/foot.php?id=62[/img][/url]

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt cze 15, 2007 17:47

robgr85 pisze:z tyłu"
nie z tyłu jest ta oznaczona 1 na rysunku, ta od zimnych obrotów jest z przodu samochodu.
robgr85 pisze:Z tego co zrozumiałem to można sprawe zalatwić majstrując przy gaźniku, i mozna wykluczyc 'regulator wolnych obrotow' bo to nie 2ee i tego nie ma u mnie (a moze jest??)
dokładnie


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

robgr85
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 149
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 01:16
Lokalizacja: 3mia100
Kontakt:

Post autor: robgr85 » pt cze 15, 2007 18:13

jeszcze jedno moje spostrzeżenie na dzisiaj. Otuż napiszę co zauważyłem, może troche pomoże to w wspólnym znalezieniu usterki ;)

zatem. Ojciec przyszedł z pracy, ja zaraz jade do wiec tylko chwilkę podumaliśmy i sobie popatrzyłem jak gaźnik reaguje na zmiany gazu etc. Rodzi się pytanie, wydaje mi się że może to nie być winą samej regulacji.

do czego zmierzam.

Obrazek

na obrazku są zaznaczone elementy 1 i 2. Przy wyłączonym, zimnym silniku stykają się one. Gdy włączę to element nr2 'chowa się', i tu rodzi się moje pytanie. czy śrubka nr 1 powinna obsuwać się z chowającym się popychaczem? U mnie jest tak że jak silnik pochodzi to popychacz się trochę chowa, ale wkręt regulacyjny nr 1 zostaje w swojej pozycji i jest między 1 i2 odstęp. Czy tak powinno być? Może mi jakaś sprężyna poszła czy coś? na chłopski rozum to popychacz przy zimnym silniku powinien lekko dodawać gazu podpierając wkręt regulacyjny, a po nagrzaniu powinien zwolnić i tym samym zniżyć obroty. Dobrze rozumuje? Jesli tak do co może być nie tak w moim gaźniku? dlaczego między wkrętem regulacyjnym a popychaczem pozostaje szczelina? tu chyba jest wilk pogrzebany... co trzeba wyregulować?


Pozdr.
Na dzisiaj to koniec 'zwracania głowy'
Dzięki za wyrozumiałość,
Robert

[ Dodano: 16 Cze 2007 05:57 ]

Z tym że jescze parę rzeczy się mogło zepsuć. Np tzw element woskowy, elemet termorozszerzalny który domyka przepustnicę do poziomu obrotów biegu jałowego po rozgrzaniu.
tak sobie czytam przed snem, I mam wrażenie że może to być 'element termorozszerzalny' - czy jest to fachowa nazwa (czy jak powiem w sklepie ze potrzebuje element termorozszezalny do gaznika 2e2 to beda wiedziec o co chodzi)? gdzie on sie znajduje? i jak sprawdzic czy to jego wina....

Pozdr
Ostatnio zmieniony pt cze 15, 2007 18:17 przez robgr85, łącznie zmieniany 2 razy.


[url=http://ilepali.info/pt.php?id=62][img]http://ilepali.info/foot.php?id=62[/img][/url]

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » sob cze 16, 2007 16:34

Działa jak powinno. Na zimnym przepustnica jest podnoszona przez elemetnt woskowy czyli termorozszerzalny, dlatego jest przerwa między śróbką a trzepieniem siłownika 3-poł. To właściwie oznacza że sam element woskowy działa. Przy nim też jest regulacja, ale skoro jest ta przerwa ( a właśnie ma być) to znaczy że działa dobrze i ruszać nie trzeba.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

robgr85
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 149
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 01:16
Lokalizacja: 3mia100
Kontakt:

Post autor: robgr85 » sob cze 16, 2007 16:50

Paweł Marek pisze:Działa jak powinno. Na zimnym przepustnica jest podnoszona przez elemetnt woskowy czyli termorozszerzalny, dlatego jest przerwa między śróbką a trzepieniem siłownika 3-poł. To właściwie oznacza że sam element woskowy działa. Przy nim też jest regulacja, ale skoro jest ta przerwa ( a właśnie ma być) to znaczy że działa dobrze i ruszać nie trzeba.
element woskowy jest ok. Czyli jeden słaby punkt odpada. Regulować też nie... wiec co?

dzięki!
Ostatnio zmieniony wt cze 19, 2007 12:33 przez robgr85, łącznie zmieniany 2 razy.


[url=http://ilepali.info/pt.php?id=62][img]http://ilepali.info/foot.php?id=62[/img][/url]

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 355 gości