Post
autor: TAZ » wt kwie 19, 2005 15:02
Zawirowywacze to sprawdzony patent w rządowych polonezach z lat 80'. Ale nic za darmo. Należy taki zawirowywacz zamontować przed przepustnicami i między kolektorem ssącym, a głowicą w każdego cylindra. Efektem jest jednolita struga powietrza bez zbędnych zawirowań. Kto się chce bawić niech to robi. Aha oprucz tego w tych poldkach montowano strumienice wydechu i przestawiano gaźnik.