Problem banalny, ale denerwujący... Zamieniam wlasnie kierunki pomoarańczowe w zderzaku na białe. Wyjąłem kierunek, odłączyłem przewodzik i próbuję dostać się do żarówki i... nic. Nie idzie. Ani próba przekręcania oprawki w jedną czy drugą stronę ani ciagnięcie? Jak to się wyciąga? NIe chce mi nawet drgnąć... MOżliwe że się zapiekło jakoś?
POwiedzcie mi czy kręcić "na siłę" w lewo czy prawo... NIe chcę połamać...
