Tyrkotanie po załączeniu klimy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Tyrkotanie po załączeniu klimy
Witam. mam pytanie dotyczace klimatyzacji, a konkretnie po jej włączeniu słychac odgłos takiego "pyrkotania", po wyłączeniu jest cicho. Czynnik chłodzący jest bo był sprawdzony, cisnienie jest oki. Mechanik stwierdził iż przyczyną tego jest jakies łożysko wewnątrz sprężarki, ale tu na forum chlopaki piszą ze moze być to brak oleju. Co to jest za olej, jak sprawdzic jego poziom i jak uzupełnić.
olej jest niezbędny do smarowania kompresora, miesza się on z czynnikiem w określonych proporcjach: np 700g czynnika i 20g oleju (specjalnego), jakie proporcje są u Ciebie to nie wiem, ale ASO lub koledzy od mk4 powinni wiedzieć
UNIDEN 520 xl PRO+Hustler IC-100. :okej:
Toczydełka powered by LPG :satan:
Toczydełka powered by LPG :satan:
- mg-maciek
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: wt lis 15, 2005 08:21
- Lokalizacja: Zdzieszowice
- Kontakt:
jak jest czynnik chłodzący w układzie to moim zdaniem mała szansa żeby nie było oleju bo chyba nikt nie napełnia klimy nie dodając oleju chyba że pseudo - oszczędni (tu może się mylę)- ja w każdym razie ostatnio rwałem resztkę włosów z głowy z powodu awarii klimy i ściągałem gaz a następnie po wymianie kompresora napełniałem razem z olejem
po wymianie kompresora w moim mk4 okazało się że nie łożysko jest walnięte (choć tak spece orzekli) tylko ścięło wieloklin na wałku kompresora
zacznij od ściągnięcia czynnika - jeśli masz do pełna to przy późniejszym napełnianiu nie zapłacisz za gaz tylko za usługę (aha przy późniejszym napełnianiu dopłać 50 zł aby napłniono olejem z barwnikiem robi się to tylko raz i w razie wycieku czynnika będzie wiadomo gdzie jest nieszczelność)
choć to nie jest prosta sprawa bo dostęp nie łatwy moim zdaniem bez wyjęcia kompresora to chyba się nie obejdzie jeśli coś w nim rzępoli bo tylko wtedy będzie można stwierdzić ze 100% pewnością co mu dolega (po wykluczeniu spraw elektroniczno-elektrycznych oczywiści)
po wymianie kompresora w moim mk4 okazało się że nie łożysko jest walnięte (choć tak spece orzekli) tylko ścięło wieloklin na wałku kompresora
zacznij od ściągnięcia czynnika - jeśli masz do pełna to przy późniejszym napełnianiu nie zapłacisz za gaz tylko za usługę (aha przy późniejszym napełnianiu dopłać 50 zł aby napłniono olejem z barwnikiem robi się to tylko raz i w razie wycieku czynnika będzie wiadomo gdzie jest nieszczelność)
choć to nie jest prosta sprawa bo dostęp nie łatwy moim zdaniem bez wyjęcia kompresora to chyba się nie obejdzie jeśli coś w nim rzępoli bo tylko wtedy będzie można stwierdzić ze 100% pewnością co mu dolega (po wykluczeniu spraw elektroniczno-elektrycznych oczywiści)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 334 gości