GOLFSTROM_MK_II pisze:dopiero gdy zbijesz ten niby "seger" wszystko Ci ładnie zejdzie a po zrobieniu wszystkiego zasada składania taka sama tylko mówię od razu trzeba troszkę siły by wepchnąć kielich wraz ze sprężyna na swoje miejsce potrzebna Ci będzie pomoc drugiej osoby
No z tym już sobie dałem radę. Samemu i bez kanału co ciekawe. Użyłem dwóch ściskaczy czy nie wiem jak by to inaczej nazwać...
Mam za to dużo poważniejszy problem z drugą stroną. Jak odkręciłem półoś to zaczął mi się smar z tego miejsca wylewać. Dosłownie. Ten syfiasty smar od przegubów. Nie jestem pewny czy zmieszany z olejem czy z czym, no bo sam z siebie to by się chyba nie upłynnił. Wyleciało go może z pół litra. Co to może być? Nie dostałem się jeszcze do tego miejsca, bo z lewej strony półoś nie wychodzi tak łatwo. Muszę ruszyć zwrotnicę bo i tak jest w niej łożysko do wymiany to wtedy wyjmę półoś i dokładnie obejrzę co i jak. Wiem tylko, że rozkręciłem to wczoraj wieczorem a jak teraz to piszę to tam nadal sobie kapie po kropelce. Co to mogło się stać?
Stereotyp kierowcy Golfa to dresiarz słuchający techno. Ja noszę glany, bojówki i słucham w moim Golfie Death Metalu dla odmiany.