Tylny blotnik Golf III

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Itor
Forum Master
Forum Master
Posty: 1092
Rejestracja: pt maja 04, 2007 21:41
Lokalizacja: Sin City
Kontakt:

Post autor: Itor » ndz maja 06, 2007 22:12

Wober pisze:dokładnie - najlepiej zrobić rekonesans po 2 lub 3 i ustalić zeznania.
o.k.
dzieki wszystkim za info



Awatar użytkownika
dzikgtc
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 419
Rejestracja: ndz cze 04, 2006 17:15
Lokalizacja: Gryfice
Kontakt:

Post autor: dzikgtc » ndz maja 06, 2007 22:14

Wober pisze:jeżeli uszkodzenia obejmują tylko sam błotnik to rób tylko błotnik...
Otóż to...
Wober pisze:nie ma co demontować więcej auta niż jest to konieczne
A to już zależy, ostatnio zaprzyjaźniony mechanik mi tłumik końcowy wymieniał bo mi się rozerwał na dziurze. Efekt końcowy...? Wycięty tłumik środkowy, i końcowy zrobiony z kwasówki... Teraz to mam przelotowy wydech :chytry:

A stricte nawiązując do tematu, to w dzisiejszych czasach kompetentny blacharz i lakiernik zrobią ci błotnik, ćwiartę czy tam nawet cały dach po dachowaniu tak że auta nie poznasz...


Pozdrawiam
dzikgtc

Itor
Forum Master
Forum Master
Posty: 1092
Rejestracja: pt maja 04, 2007 21:41
Lokalizacja: Sin City
Kontakt:

Post autor: Itor » ndz maja 06, 2007 22:16

A stricte nawiązując do tematu, to w dzisiejszych czasach kompetentny blacharz i lakiernik zrobią ci błotnik, ćwiartę czy tam nawet cały dach po dachowaniu tak że auta nie poznasz...[/quote]

pewnie tak tylko skad wziac takich blacharzy ja nie widzialem jeszcze dobrze zrobionego samochodu, na ogol juz na pierwszy rzut oka widac co i gdzie bylo robione



Awatar użytkownika
Wober
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: wt gru 26, 2006 19:38
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Wober » ndz maja 06, 2007 22:18

ok tylko po co malować potem pół auta jeżeli kolega ma do zrobienia tylko sam błotnik??


Wober

Itor
Forum Master
Forum Master
Posty: 1092
Rejestracja: pt maja 04, 2007 21:41
Lokalizacja: Sin City
Kontakt:

Post autor: Itor » ndz maja 06, 2007 22:21

Wober pisze:ok tylko po co malować potem pół auta jeżeli kolega ma do zrobienia tylko sam błotnik??
tak pokrotce wytlumacze o co chodzi, jak sa tylne drzwi to przy tym metalowym wichajstrze od zamka na blotniku pekala mi blacha



Awatar użytkownika
dzikgtc
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 419
Rejestracja: ndz cze 04, 2006 17:15
Lokalizacja: Gryfice
Kontakt:

Post autor: dzikgtc » ndz maja 06, 2007 22:23

Itor, nie widziałeś bo to nie ta półka cenowa. Golfa po wypadku nie opłaca się robić na rodzyna, bo ile na tym można zarobić? 1-2tys jak dobrze pójdzie?
Kiedyś w necie taka historia była co koleś rozbił się kompletnie Citroenem C5 i opylił go kompletnie rozbitego swojemu blacharzowi za bezcen. A on go sobie zrobił na cud miód i orzeszki i pogonił jako bezwypadek na maxymalnym wypasie. Ze 2 latka temu głośno o tym było bo potem nowy właściciel zobaczył swoje auto kompletnie rozbite w sieci... :panna: Wszystko zależy ile będą mieli z tego zysku, za psie grosze to wiadomo że będzie partacka robota.


Pozdrawiam
dzikgtc

Itor
Forum Master
Forum Master
Posty: 1092
Rejestracja: pt maja 04, 2007 21:41
Lokalizacja: Sin City
Kontakt:

Post autor: Itor » ndz maja 06, 2007 22:25

dzikgtc pisze:Itor, nie widziałeś bo to nie ta półka cenowa. Golfa po wypadku nie opłaca się robić na rodzyna, bo ile na tym można zarobić? 1-2tys jak dobrze pójdzie?
Kiedyś w necie taka historia była co koleś rozbił się kompletnie Citroenem C5 i opylił go kompletnie rozbitego swojemu blacharzowi za bezcen. A on go sobie zrobił na cud miód i orzeszki i pogonił jako bezwypadek na maxymalnym wypasie. Ze 2 latka temu głośno o tym było bo potem nowy właściciel zobaczył swoje auto kompletnie rozbite w sieci... :panna: Wszystko zależy ile będą mieli z tego zysku, za psie grosze to wiadomo że będzie partacka robota.
masz racje, kupilem to autko i chce nim pojezdzic 3 lata, mechanicznie jest w stanie idealnym tylo blacharsko mnie troche dreczy:) gdybym robil blache to tylko dla dobrego wlasnego samopoczucia



Awatar użytkownika
spajrek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 18, 2007 20:45
Lokalizacja: DTR

Post autor: spajrek » ndz maja 06, 2007 22:30

dzikgtc pisze:Itor, nie widziałeś bo to nie ta półka cenowa. Golfa po wypadku nie opłaca się robić na rodzyna, bo ile na tym można zarobić? 1-2tys jak dobrze pójdzie?
Kiedyś w necie taka historia była co koleś rozbił się kompletnie Citroenem C5 i opylił go kompletnie rozbitego swojemu blacharzowi za bezcen. A on go sobie zrobił na cud miód i orzeszki i pogonił jako bezwypadek na maxymalnym wypasie. Ze 2 latka temu głośno o tym było bo potem nowy właściciel zobaczył swoje auto kompletnie rozbite w sieci... :panna: Wszystko zależy ile będą mieli z tego zysku, za psie grosze to wiadomo że będzie partacka robota.
Tak jak piszesz. Często podróżuje na trasie Holandia-Polska-Holandia i na autostradach widzę co ciągają. Czasami takie rozbitki, że za darmo bym tego nie chciał. U mnie na wichurze kiedyś gość przywiózł cordobe z Niemiec za 1000 marek. Gdyby nie powiedział, że to seat to bym nie uwierzył. Bez przodu i tyłu. Odpicował i poszła za 24 tyś. jako lekko stuknięta. Dzisiaj są tacy magicy, że nawetg nie poznać.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 410 gości