Post
autor: Corvax » ndz lis 07, 2004 14:37
Róznica jest i to spora, a wynika nie z właściwości oleju, a ze sposobu użytkowania pojazdu. Cieżarówki jak wiadomo służą do przewożenia towarów na duże dystanse. Gestszy olej jakim jest minerał być może nie wpłynie niekorzystnie na turbinę w ciężarówce w takim stopniu jak na auto osobowe, którym bardzo często jeździmy na nierozgrzanym silniku, pokonujemy małe dystanse, często się zatrzymujemy. Należy pamiętać o tym że temperatura płynu chłodniczego nie jest równoznaczna z temperaturą oleju - ten rozgrzewa się znacznie dłużej i zanim uzyska swoje właściwości smarujące można przejechać nawet ze 30 km. Wiekszość z nas ma do przejechania rano góra 15 km, do tego dochodzi jeszcze niska temperatura zimą, więc logicznym jest używanie jak najrzadszych (syntetyk/półsyntetyk)
Oczywiście 'temat rzeka', ja zostaje przy olejach syntetycznych, a co do marki to się nie wypowiadam, bo każdy znajdzie coś dla siebie za mniej lub bardziej rozsądne pieniądze. Akurat uważam, że na oleju nie opłaca się oszczedzać.
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB