problem z wolnymi obrotami mkII 1.8
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
problem z wolnymi obrotami mkII 1.8
wielopunktowy wytrys GX 1.8
na gazie chodzi dobrze na benzynce tyz
jedynie na benzynie na wolnych obrotach chodzi nie rowno obroty spadaja po czym raptownie wzrastaja i tak caly czas 800-1000 czasem nawet 600-1000
od razu mowie ze mam nowe przewody, kopulke, palec, świece wszystko BERU
jeszcze jedno, jak uruchamiam z rana zimny silniczek to chodzi idealnie rowno ale po chwili jak juz sie nagrzewa zaczyna fiksowac
na gazie chodzi dobrze na benzynce tyz
jedynie na benzynie na wolnych obrotach chodzi nie rowno obroty spadaja po czym raptownie wzrastaja i tak caly czas 800-1000 czasem nawet 600-1000
od razu mowie ze mam nowe przewody, kopulke, palec, świece wszystko BERU
jeszcze jedno, jak uruchamiam z rana zimny silniczek to chodzi idealnie rowno ale po chwili jak juz sie nagrzewa zaczyna fiksowac
[img]http://83.16.229.132/~zdeniu/mk_2.jpg[/img]
[b][color=red]slow & low sqad[/color][/b] :chytry:
_________________
[b][color=red]slow & low sqad[/color][/b] :chytry:
_________________
witam mam GX 1.8 i jakiś czas temu zadałem identyczne pytanie na forum...ale nic nikt nie wie. Mam dokładnie ten sam problem...zauważ że gdy spadają obroty włącza się taki zaworek na obudowie filtra powietrza(mały bączek z 2 przewodami paliwowymi) wtedy gdy on brzęczy jest good, ale jak przestaje obroty spadają. Ustawiałem zapłon, wymieniłem świece, kable, palec, kopułkę, podłączyłem inny komputer inną cewkę, wymieniłem filtry i zawsze to samo...też już nie wiem co to może być.
Zauważyłem również że po odłączeniu sondy lambda obroty już nie skaczą, ale to chyba nie jej wina.
Powiedz mi czy też tak masz, bo ja jak zapalam na zimnym silniku jest ok (zapala eleganco) ale jak zostawię go na jakiś czas i zapalam ponownie na "letnim" silniku muszę kręcić dość długo zanim załapie??
zastanawiam się nad wybraniem do serwisu boscha.
Acha jak ruszam to nie ma mocy jak by go coś dławiło, zaczyna przyspieszać dopiero po 2-3 sek.
Dodam jeszcze że mam benzin i nigdy nie miałem gazu.
Zauważyłem również że po odłączeniu sondy lambda obroty już nie skaczą, ale to chyba nie jej wina.
Powiedz mi czy też tak masz, bo ja jak zapalam na zimnym silniku jest ok (zapala eleganco) ale jak zostawię go na jakiś czas i zapalam ponownie na "letnim" silniku muszę kręcić dość długo zanim załapie??
zastanawiam się nad wybraniem do serwisu boscha.
Acha jak ruszam to nie ma mocy jak by go coś dławiło, zaczyna przyspieszać dopiero po 2-3 sek.
Dodam jeszcze że mam benzin i nigdy nie miałem gazu.
I'm love in MK. Zanabyte digifiz, abs, tempomat, elektryczne lusterka i podgrzewane fotele czekają na swoją kolej :)))
- malutki gti
- Nowicjusz
- Posty: 36
- Rejestracja: pt lis 05, 2004 23:37
- Lokalizacja: >>>GLIWICE
- Kontakt:
ja tez mam cos podobnego odpalam furke i mozna nim rowy kopac a po chwili obroty spadaja gasnie i juz nic nie mozna i tez nie wiem co to moze byc wymienilem kopulke i palec swiece i kable tez nawet zaplon ustawialem pare razy i dalej to samo i sie wkur bo kupilem nie dawno mk 2 gti 1.8 i nacieszylem sie nim jakies 3 dni bo zaczol szwankowac a niechce go odawac temu od kogo go kupilem bo mi sie max spodobal moze diagnostyka kompem cos pomoze nie wiem sprobuje bo kolo powiedzial ze mam to zrobic na jego koszt wiec bede robil pozdrawiam narazka
UCZUCIA ZAGUBILEM UTRACILEM TO CO PIEKNE :(
Kurde ja też nacieszyłem się nim 3 dni bo przyjechałem nim ze Szwajcarii bez zarzutu a tu po powrocie jaja....kurde. Myślałem też nad sondą lambda, ale komp to powinien pokazać. Ja się tak zbieram i zbieram na tą diagnostykę, ale nie mogę znaleźć czasu. Zauważyłem że jak odłączę lambda to jest lepiej..no nic atakuj, ja też będę walczył jak coś wskuram dam znać
I'm love in MK. Zanabyte digifiz, abs, tempomat, elektryczne lusterka i podgrzewane fotele czekają na swoją kolej :)))
tak jest...to jest dokładnie to...jak coś znajdę to dam znać, ale nie mam pojęcia co to może być. Ta 100 % to nie komputer ani cewka...nic z wysokim napięciem, żaden filtr ani zapłon. żadne podciśnienie bo wszystkie sprawdziłem, pozostaje sonda, jakiś czujnik, albo zaworek. Komputer powinien pomóc w diagnozie. acha i wlałem do paliwa odsyfiacz układu(jeden z tych z górnej półki) bo myślałem że może woda w baku, albo jakiś syf w układzie paliwowym, ale nic nie pomógł. Może coś z wydajnością pompy -paliwa, ale jak już wkręci się na wyższe obroty to idzie jak trzeba.
Kurde chyba tylko diagnoza kompem. W każdym razie życzę Ci powodzenia, daj znać jak coś znajdziesz
Kurde chyba tylko diagnoza kompem. W każdym razie życzę Ci powodzenia, daj znać jak coś znajdziesz
I'm love in MK. Zanabyte digifiz, abs, tempomat, elektryczne lusterka i podgrzewane fotele czekają na swoją kolej :)))
Mam doklanie te same problemy ale w gazniku 1,6 2EE i tylko jak jezdze na LPG. Czyli nierowne obroty, dlawienie sie na niskich obrotach przy dodaniu gazu, no i najbardziej mnie denerwujace dlugie krecenie rozrusznikiem az zalapie przy ponownym zapalaniu na nierozgrzanym silniku. Do tego ostatnio zaczal gasnac w najmniej nieoczekiwanych momentach np. jak skrecam (przy wspomaganiu jest do bardzo nieprzyjemne). W serwisie LPG na ustawianiu mieszanki bylem juz dwa razy, powiedzieli ze to wina gaznika.
Ja dzis stwierdzilem ze mam problem z obrotami Smaochodzik ladnie zapla ladnie jedzie ale od czasu do czasu po odjeciu gazu obroty spadaja to do ok 500 i albo momentalnie sie podniosa albo silnik gasnie ( zgasl mi raz na skrzyzowaniu podczas skretu co jak kolega powyzej napisal w smaochodzie ze wspomaganiem to do przyjemnosci nie nalezy ).Zauwazylem tez ze jadac np na 3 majac stale obroty np ok 2,500 - 3000 po dodaniu gazu szarpie i dopiero przyspiesza :[
Objawy te nie wystepuja caly czas !!
Golf II 1.6 PN
Objawy te nie wystepuja caly czas !!
Golf II 1.6 PN
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 263 gości