Huczenie w czasie jazdy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Huczenie w czasie jazdy
Otoz od kilku dni z prawej strony auta dochodzi cos w rodzaju huczenia. Nie ma to na pewno zwiazku z obrotami, tylko z predkoscia z jaka jade, wiec podejrzewam ze to cos z ukladu jezdnego. Naturalna rzecza jest sprawdzenie lozysk. Tylne wymienialem jakies 6-7tys km temu, przednie nie byly wymieniane. Natomiast moim zdaniem nie brzmi to do konca tak jak zuzyte lozysko. Dzwiek jest jakby bardziej 'ostry'...wiem ze ciezko cos radzic biorac pod uwage brak mozliwosci dokladnego opisania dzwieku, ale bede wdzieczny za wszelkie ewentualne porady, co sprawdzic, moze jakies typowe usterki w mk2 poza lozyskami?
z gory dzieki
z gory dzieki
opony mam te same od ponad 2 lat, wiec to raczej nie to, tym bardziej ze huczenie opon tez slychac, ale to jest inny dzwiek
Łożyska zmienialem z tyłu, SKF, wiec chyba nienajgorzej. W ferie byly sprawdzane, bo wybieralem sie w dluzsza trase, ale po wyeliminowaniu minimalnego luzu, wszystko bylo ok. Poza tym mam wrazenie ze dzwiek pochodzi raczej z przodu, chociaz nie jestem pewien w 100%...
co do luznych kolckow, to mam cos takiego z tyłu, ostatnio dokrecalem, ale pomoglo tylko na chwile. Z tego co wiem nie jest to jakims duzym problemem, jedyny minus to to ze 'puka' i to moze wkurzac, ale tak to nie wplywa na jakosc hamowania...Tymczasem ten dzwiek to huczenie a nie pukania
I teraz glupie pytanie: jak w najprostszy sposob sprawdzic czy to lozysko? niestety nie dysponuje kanalem, ani zadnym wiekszym zapleczem narzedziowym... Najwczesniej jutro uda mi sie podjechac w odpowiednie miejsce...
Łożyska zmienialem z tyłu, SKF, wiec chyba nienajgorzej. W ferie byly sprawdzane, bo wybieralem sie w dluzsza trase, ale po wyeliminowaniu minimalnego luzu, wszystko bylo ok. Poza tym mam wrazenie ze dzwiek pochodzi raczej z przodu, chociaz nie jestem pewien w 100%...
co do luznych kolckow, to mam cos takiego z tyłu, ostatnio dokrecalem, ale pomoglo tylko na chwile. Z tego co wiem nie jest to jakims duzym problemem, jedyny minus to to ze 'puka' i to moze wkurzac, ale tak to nie wplywa na jakosc hamowania...Tymczasem ten dzwiek to huczenie a nie pukania
I teraz glupie pytanie: jak w najprostszy sposob sprawdzic czy to lozysko? niestety nie dysponuje kanalem, ani zadnym wiekszym zapleczem narzedziowym... Najwczesniej jutro uda mi sie podjechac w odpowiednie miejsce...
Tu kolega dobrze napisal z tym podnosnikiem. Niewolno sie sugerowac tym ze slyszmy huczenie napszyklad z lewej strony a z prawej nie. Wcale nie jest powiedziane ze to padlo lewe lozysko tylko dzwiek sie tak rozchodzi. Ja tak mialem u siebie wymienilem lewe bo tak bylo slychac a tu pupa dalej huczy dopiero po wymianie wlasciwego przestalodlugi_ pisze:Weź auto na podnośnik. Po koleji każde koło jak bedzie w górze to zakreć koło bedziesz słyszał czy szumi przy okazji sprawdzisz sobie z przodu luzy na gałkach itd. Łozyska możesz mieć nowe i dobrego producenta ale jak je źle założyłeś to mogły bardzo szybko sie wykończyć.
mam jeszcze jedna podpowiedz odnosnie szumiacych lozysk z przodu mi to pomoglo w lokalizacji ktora strona oczywiscie jesli to lozyska,najlepiej to zrobic na dosc dlugim prostym odcinku predkosc 60-80 ,robi sie lekkie skrety w prawo i lewo czyli lekko dociazasz i odciazasz dana strone i wtedy slychac czy zmienia sie natezenie huczenia.
dla przykladu jesli lekko skrecisz w prawo dociazasz lozysko po lewej stronie i odwrotnie,w moim przypadku to sie potwierdzilo ale za jakies dwa miesiace znowu bylo to samo tylko z druga strona,tak wiec w przyszlosci raczej jesli jedno zaczyna huczec to drugie jest juz raczej na wykonczeniu wiec lepiej za jednym razem wymienic obydwa
dla przykladu jesli lekko skrecisz w prawo dociazasz lozysko po lewej stronie i odwrotnie,w moim przypadku to sie potwierdzilo ale za jakies dwa miesiace znowu bylo to samo tylko z druga strona,tak wiec w przyszlosci raczej jesli jedno zaczyna huczec to drugie jest juz raczej na wykonczeniu wiec lepiej za jednym razem wymienic obydwa
vw-torox-vw
mechanik twierdzi ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku z lozyskami
twierdzi ze hałas pochodzi od opony, ktorej nierowno starte 'ząbki' hałasują...nie wiem co o tym myslec, ale mam pelne zaufanie do tego goscia, tym bardziej ze serwisuje u niego auta od przeszło 4 lat, specjalizuje sie wlasnie w VAGu, łącznie z Porsche, wiec moze mu i tym razem zaufac
twierdzi ze hałas pochodzi od opony, ktorej nierowno starte 'ząbki' hałasują...nie wiem co o tym myslec, ale mam pelne zaufanie do tego goscia, tym bardziej ze serwisuje u niego auta od przeszło 4 lat, specjalizuje sie wlasnie w VAGu, łącznie z Porsche, wiec moze mu i tym razem zaufac
[img]http://img718.imageshack.us/img718/5750/998fdd8c52c47cab.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 285 gości