Jakie olej
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Fabian LDZ
- _
- Posty: 11385
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 09:18
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- robal264
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2140
- Rejestracja: pn lis 28, 2005 22:46
- Lokalizacja: Małkowice
- Kontakt:
jezeli auto jezdzilo ciagle na mineralnym to tylko taki nalej np shell albo castrol,w przeciwnym wypadku jezeli wlejesz syntetyk to wyplucze ci za dokladnie silnik i mozesz miec klopot pozniej
jezeli np bierze ci oliwe lub podejrzewasz ze ma takie zapedy to castrol highmileage (czy jakos tak) jest bardzo dobry w takich przypadkach.
pozdro
jezeli np bierze ci oliwe lub podejrzewasz ze ma takie zapedy to castrol highmileage (czy jakos tak) jest bardzo dobry w takich przypadkach.
pozdro
-
- Użytkownik
- Posty: 274
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 17:45
- Lokalizacja: Kraków
Potwierdzam,zalej 15W40 jak nie wiesz co było wcześniej lane,a co do marki to nic nie sugeruję,ale tak przez niektórych krytykowany Lotos ma te same parametry jakościowe co Mobil (możesz sprawdzić na opakowaniu) i jest akceptowany przez Mercedesa i Volkswagena. To już nie te czasy co były u nas tylko oleje rodzaju Selektol. A Mobil, no cóż uznana marka za nazwę której też trzeba zapłacić,a i rozlewany jest w Polsce......Nic oczywiście nie sugeruję,każdy robi jak uważa i leje co uważa. Ja osobiście jeżdziłem 4 sezony na Mobilu mineralnym i było wszystko ok,ale w międzyczasie przeszedłem właśnie na Lotosa i od 2lat jeżdżę właśnie na nim. W międzyczasie zmieniałem uszczelkę pod głowicą więc miałem wgląd w stan poszczególnych części pracujących właśnie na Lotosie i....również wszystko jest ok,całość czyściutka jakby to nowe było. Ale tak jak wspomniałem wyżej to moja opinia i można się z nią nie zgadzać. Po prostu piszę to co stwierdziłem,może komuś da do myślenia i bardziej zaufa polskim wyrobom,które są coraz lepsze.
Andrzej
a ja bym poleciłp pół syntetyk poniewaz po 89- czy 88 roku zalecane przez VW bylo lanie pół syntetyka. Ja sam mam mk2 GTI 8v poprzedni własciciel lał jakiejs neiznanej firmy minerała, (nie dbali o samochod i lali taki bo był tani), a ja osoboscie mam olej sprowadzony z niemiec, castrol 10W40 z beczki, i zalałem takiego. silnik ciszej chodzi, lepiej pali i jezdze na tym olejeu juz 3 tys. km ;]
Polecam.
A i przebieg mojego samochodu to 232 tys.
Polecam.
A i przebieg mojego samochodu to 232 tys.
Ja swojego przy licznikowych 150 tys ( bo ile ma tak naprawde to nigdy nie wiadomo) zalałem mobilem 15w 40 ale do dzisiaj nie wiem czy dobrze zrobiłem
Jak na razie nie zauważyłem jakiś złych skutków od tego oleju. Zima jaka była taka była ale zawsze na "dotyk palił", kontrolka oleju sie jeszcze nigdy nie zapaliła wiec chyba raczej nie ma powodów do zmartwień
Jak na razie nie zauważyłem jakiś złych skutków od tego oleju. Zima jaka była taka była ale zawsze na "dotyk palił", kontrolka oleju sie jeszcze nigdy nie zapaliła wiec chyba raczej nie ma powodów do zmartwień
producent zaleca dla WSZYSTKICH temperatur oleje pólsynt. i syntetyczne , natomiast oleje mineralne TYLKO dla temperatur >-15'C.. Tyle teorii.. W praktyce ,w silnikach zużytych lub silnikach których stanu nie znamy lepiej zalać olej mineralny ,to ,że ktoś wlał pół/syntetyk i po paru tyś km jest szczęśliwy to jeszcze nic nie znaczy. W poprzednim moim aucie po zmianie z kiepskiego mineralnego przejechałem niecałe 30 tyś km i panewki zaczęły grechotać jak w traktorze..tomaz pisze:jaki olej lać golf mk3 94 przbieg 250 tys 15W/40 czy 10W/40
Co innego jeśli ktoś zna swój silnik , od początku jeździ na syntetyku itd...
no tak...ale to myslenie mnie osłabia, to chyba lepiej lepszy olej zalac, iz robic te panewki, albo jakas tma uszczelke wymienic i jezdzic na lepszym i wiedziec w jakim stanie jest silnik, a nie lac coraz gestszy jak to robi moj sasiad...Matador pisze:producent zaleca dla WSZYSTKICH temperatur oleje pólsynt. i syntetyczne , natomiast oleje mineralne TYLKO dla temperatur >-15'C.. Tyle teorii.. W praktyce ,w silnikach zużytych lub silnikach których stanu nie znamy lepiej zalać olej mineralny ,to ,że ktoś wlał pół/syntetyk i po paru tyś km jest szczęśliwy to jeszcze nic nie znaczy. W poprzednim moim aucie po zmianie z kiepskiego mineralnego przejechałem niecałe 30 tyś km i panewki zaczęły grechotać jak w traktorze..tomaz pisze:jaki olej lać golf mk3 94 przbieg 250 tys 15W/40 czy 10W/40
Co innego jeśli ktoś zna swój silnik , od początku jeździ na syntetyku itd...
To zależy jaką przyszłość wiążesz z konkretnym samohodem i jaka gotówka wchodzi w grę.. bywa że ktoś chce pojeździć dwa, trzy lata jak najmniej inwestując ,a później zmienić auto..chosen pisze:no tak...ale to myslenie mnie osłabia, to chyba lepiej lepszy olej zalac, iz robic te panewki, albo jakas tma uszczelke wymienic i jezdzic na lepszym i wiedziec w jakim stanie jest silnik, a nie lac coraz gestszy jak to robi moj sasiad...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 326 gości