Problem z śrubą regulacji przepustnicy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z śrubą regulacji przepustnicy
Chodzi o tą śrubkę która ustawia wstępne położenie przepustnicy , mam dziwny problem , bo od jakiegoś czasu co tydzień muszę ją przekręcić o jakieś dwa obroty , bo silnik chodzi na 500 obr/min , po jej przekręceniu znowu jest normalnie , tzn. jakieś 950 obr/min .
Problem w tym że teraz nie wiem czy w śrubce się wyrobił gwint , i po paru puszczeniach pedału gazu po prostu wyskakuje , czy silnik już pada i go zalewa na wolnych , w każdym razie nie ubywa płynu , ani oleju nie żre , a jeżdże na pół syntetyku , mimo przebiegu 350 tyś . km .
Co byście polecali pierw sprawdzić ?
Może ktoś miał podobny problem ?
Silnik to PF , ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie .
Problem w tym że teraz nie wiem czy w śrubce się wyrobił gwint , i po paru puszczeniach pedału gazu po prostu wyskakuje , czy silnik już pada i go zalewa na wolnych , w każdym razie nie ubywa płynu , ani oleju nie żre , a jeżdże na pół syntetyku , mimo przebiegu 350 tyś . km .
Co byście polecali pierw sprawdzić ?
Może ktoś miał podobny problem ?
Silnik to PF , ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie .
No cóż , na sprzedaż
:(
:(
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
którą dokładnie, tą malutka opierającą się o trzpień siłownika 3-położeniowego? Tego się nie rusza. Tym się ustawia tylko tzw obroty biegu jałowego zimnego silnika na 3000, po ścignięciu wężyka od trójnika z tyłu. Obroty ustawiasz śróbą z tyłu siłownika na klucz 13 równocześnie z regulacją składu mieszanki. Jak to jest niestabilne to coś się uwaliło w gaźniku, lub tylko brudny. Mniejsze wolne obroty przy prawidłowo ustawionym gaźnika po włączniu świateł są prawie niezauważalne.marceliii pisze:wstępne położenie przepustnicy
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Panowie nie wiem o jakim gaźniku mówicie , bo to jest silnik na wtrysku , i mam na myśli tą śrubkę na płaski śrybokręt , tylko taka regulacja mi została , bo ze względy na instalacje gazową mam odłączony silnik krokowy .
Teraz tylko nie wiem czy ta śrubką mogła się wyrobić , czy po prostu silnik już siada .
Teraz tylko nie wiem czy ta śrubką mogła się wyrobić , czy po prostu silnik już siada .
No cóż , na sprzedaż
:(
:(
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Coś jest na rzeczy. Pomyliłeś śróbki i rozregulowałeś wtrysk, podstawowe ustawienie to jest ta śróbka powyżej strzałki. Wykręć ją tak żeby była przerwa między jej końcem a wajchą przepustnicy (to co linka obraca), wsadź cienką bibiułkę, dokręć śróbkę tak żeby jeszcze z trudem bibułkę dało się wycignąć. Dokręć śróbkę o pół obrotu. Gotowe. Jest to opis z nowszego digifanta ale będzie raczej to samo.
Dopiero teraz można regulować skład mieszanki i wolne obroty. CO śróbą od góry na korpusie przeplywki, wolne śróbą którą dotychczas kręciłeś (ona otwiera lub zamyka maleńki przewód obejściowy puszczając więcej lub mniej mieszanki obok przepustnicy. Tak mniej wiecej to wygląda. Mam niezłe serwisówki do starego digifanta ale po angielsku i rosyjsku. Chcesz to ci przyślę.
To co zrobiłes powoduje że komp głupieje, próbuje obniżać obroty regulatorem obrotów a sygnały ze stycznika przepustnicy i ilości obrotów ma do tego niedobre.
Dopiero teraz można regulować skład mieszanki i wolne obroty. CO śróbą od góry na korpusie przeplywki, wolne śróbą którą dotychczas kręciłeś (ona otwiera lub zamyka maleńki przewód obejściowy puszczając więcej lub mniej mieszanki obok przepustnicy. Tak mniej wiecej to wygląda. Mam niezłe serwisówki do starego digifanta ale po angielsku i rosyjsku. Chcesz to ci przyślę.
To co zrobiłes powoduje że komp głupieje, próbuje obniżać obroty regulatorem obrotów a sygnały ze stycznika przepustnicy i ilości obrotów ma do tego niedobre.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Masz racje , źle po prostu nazwałem tą śrubkę , ale obracam tą śrubką co chciałem , właśnie żeby zmienić tą przepustowość obok przepustnicy , i nie wariuje mi komp , bo mam krokowy wogóle odłączony .
Tylko nie rozumiem dlaczego co tydzień te obroty znowu się obniżają , tak jakby ta śrubka sama się znowu wkręcała , chyba pada silnik jednak , albo po prostu zbiera się jakiś syf w tym przejściu .
Tą serwisówke bym chciał , bo kiedyś taką miałem ale przetłumaczoną właśnie na język polski , po angielsku mnie za bardzo to nie bawi .
Problem w tym że serwisówka jest na komisariacie razem z moim dyskiem .
Tylko nie rozumiem dlaczego co tydzień te obroty znowu się obniżają , tak jakby ta śrubka sama się znowu wkręcała , chyba pada silnik jednak , albo po prostu zbiera się jakiś syf w tym przejściu .
Tą serwisówke bym chciał , bo kiedyś taką miałem ale przetłumaczoną właśnie na język polski , po angielsku mnie za bardzo to nie bawi .
Problem w tym że serwisówka jest na komisariacie razem z moim dyskiem .
No cóż , na sprzedaż
:(
:(
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
marcelitrans@oange.pl
Mam lambde , ale to nie jej wina , już sprawdzałem , myśle że będe musiał jeszcze spróbować wyregulować przepływomierz , ale nie wiem czy uda sie to bez analizatora spalin , tylko poprzez sprawdzanie napięcia na lambdzie za pomocą interfejsu do LPG , nie wiem jakie powinna mieć napięcie przy idle .
[ Dodano: Pon Kwi 16, 2007 22:22 ]
Jednak okazało się że ta śrubka od regulacji po prostu sama się dokręca , nawet po przejechaniu 100 km .
Teraz doradźcie co zrobić że się nie dokręcała samoczynnie .
Mam lambde , ale to nie jej wina , już sprawdzałem , myśle że będe musiał jeszcze spróbować wyregulować przepływomierz , ale nie wiem czy uda sie to bez analizatora spalin , tylko poprzez sprawdzanie napięcia na lambdzie za pomocą interfejsu do LPG , nie wiem jakie powinna mieć napięcie przy idle .
[ Dodano: Pon Kwi 16, 2007 22:22 ]
Jednak okazało się że ta śrubka od regulacji po prostu sama się dokręca , nawet po przejechaniu 100 km .
Teraz doradźcie co zrobić że się nie dokręcała samoczynnie .
No cóż , na sprzedaż
:(
:(
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 315 gości