Zerwane gwinty w piascie

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
barthezz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 21:06
Lokalizacja: Rybnik

Zerwane gwinty w piascie

Post autor: barthezz » pt kwie 06, 2007 19:50

Witam.

Mam następujacy problem: z powodu zbyt krótkich śrub zostały zerwany po ok 3 zwoje w 2 otowrach w jednej piascie. Wiecie moze jak rozwiazac ten problem?? Wogole jakos w VW to dziwnie wyglada , tak jakby gwinty były w bębnie, a nie w piascie....jak to jest konstrukcyjnie rozwiazane??

pozdr.
Ostatnio zmieniony pt kwie 06, 2007 19:54 przez barthezz, łącznie zmieniany 1 raz.


Lubie zmywać naczynia i grabić liście

Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » pt kwie 06, 2007 19:52

jakoś nie bardzo kminię o co biega



Awatar użytkownika
barthezz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 21:06
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: barthezz » pt kwie 06, 2007 20:01

ok, postaram sie jasniej wytlumaczyc. Golf 1.6, z tylu bebny. Poprzedni wlasciciel jakims cudem zastosowal do przykrecenia tylnich kol zbyt krotkie sruby i dlatego, jak sie okazalo, trzymały one na zaledwie kilku zwojach gwintu. No i kiedy wymienialem felgi na alumy, przy dokrecaniu moment dokrecania sruby rozlozyl sie tylko na tych kilku zwojach gwintu - gwint nie wytrzymał i poszedl sie ***. Jezeli bylyby sruby odpowiedniej dlugosci (jezeli sie nie myle to dl. gwintu powinien wynosici 29mm), to gwint w piascie by sie nie zerwał, bo moment dokrecenia srub rozlozyl by sie na odpowiedniej dlugosci gwintu piasty.


Lubie zmywać naczynia i grabić liście

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt kwie 06, 2007 20:06

Jaki masz wybór. Nowe bębny i już. Piaste z dziurami na śróby od kół to masz z przodu.
Chociaż widzialem takiego co sobie wywiercił dziury sam i nagwintował, żeby założyć fele 5x 100 w miejsce 4x100


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pt kwie 06, 2007 20:16

No to bębny powinny zostać wymienione.

Stosowane przez ludzi inne rozwiązania to tylko "sztukowanie", i nie polecam takich działań:
1. Rozwiercanie otworów, nagwintowanie i założenie śrub od audi lub nowszych VW, są grubsze - ale to nie zda egzaminu, bo kula/stożek pod śrubą mają inne średnice i nie będzie to dociągać felg jak należy, zwłaszcza alusów
2. Znalezienie speca zajmującego się dorabianiem tarcz i bębnów - żeby wywiercił i nagwintował nowe otwory z przesunięciem 45 stopni (znam takiego, ale w Zgierzu tylko) - też sztukówka, ale już bardziej z głową, najlepiej zaślepić stare otwory, żeby się syf nie dostawał

Te 3 zwoje to w praktyce pół długości gwintu, więc dłuższe śruby i poprawienie gwintu gwintownikiem od strony wnętrza bębna nie wchodzi raczej w grę.
Ostatnio zmieniony pt kwie 06, 2007 20:32 przez czyś, łącznie zmieniany 1 raz.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
barthezz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 21:06
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: barthezz » pt kwie 06, 2007 20:24

no wlasnie juz szukam na allegro bebnow...sa po 42zl. Teraz pytanie, czy roznica zuryczia na osi w bebnie nowym i uzywanym bedzie odczuwalna, tzn. czy bebny wymienia sie tak jak amorki parami??


Lubie zmywać naczynia i grabić liście

Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » pt kwie 06, 2007 20:27

barthezz pisze:na osi w bebnie
tam jest łozysko więc nie ma co sie zużyc



Awatar użytkownika
barthezz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 21:06
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: barthezz » pt kwie 06, 2007 20:29

dziejo pisze:
barthezz pisze:na osi w bebnie
tam jest łozysko więc nie ma co sie zużyc
mialem na mysli zuzycie w srodku bebna od tarcia okladzin szczek


Lubie zmywać naczynia i grabić liście

Awatar użytkownika
Duber
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 10830
Rejestracja: pt sie 26, 2005 20:30
Lokalizacja: FSW

Post autor: Duber » pt kwie 06, 2007 20:31

barthezz, kup te bebny i pozaluj na nowe szczeki bedzie git.



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pt kwie 06, 2007 20:40

Poprzednik ma rację, kup nowe bębny, szczęki i do tego łożyska - bo starych bieżni nie wyjmiesz z bębna tak, żeby ich nie odkształcić.

Albo nowe szczęki i bębny używki nie zjechane, koniecznie z łożyskami z tego samego auta jak szukasz oszczędności, a widzę że raczej tak. (nówki nawet przy założeniu że 42/szt plus przesyłka to 100, łożyska ok. 60, szczęki ok. 50), na używkach bębnach i nowych szczękach za 100 opękasz temat.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
barthezz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 21:06
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: barthezz » pt kwie 06, 2007 20:43

piotr2 pisze:barthezz, kup te bebny i pozaluj na nowe szczeki bedzie git.
najlepiej, tylko budżet skromniutki :/ dlatego jak zwykle szuka sie jak najtanszych rozwiazan, tyle ze na tym nie mozna oszczedzac i kombinowac - w gre wchodzi bezpieczenstwo. Dzieki za rozwianie wszystkich watpliwosci Panowie.


Lubie zmywać naczynia i grabić liście

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pt kwie 06, 2007 20:53

Barthezz, nie chcę strugać ważniaka, ale dolicz jeszcze dwa nowe łożyska, tak jak ci napisałem wcześniej, bo w bębnach są wbite bieżnie, i już ich nie wyjmiesz tak, żeby się nadawały do założenia do nowych bębnów.
A samych bieżni nowych nie dorwiesz, zresztą ze starymi łożyskami to i tak byłoby do chrzanu.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
barthezz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 21:06
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: barthezz » pt kwie 06, 2007 21:32

czyś pisze:dolicz jeszcze dwa nowe łożyska.
wlasnie dorwalem zdjecia ksiazki obslugi golfa....chodzi Ci o te łozyska zewnetrzne?? (na zdjeciu pod numerem8 )
http://img122.imageshack.us/img122/4487/222ee3.jpg


Lubie zmywać naczynia i grabić liście

Awatar użytkownika
Duber
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 10830
Rejestracja: pt sie 26, 2005 20:30
Lokalizacja: FSW

Post autor: Duber » pt kwie 06, 2007 21:40

barthezz, szkoda nowych bebnow pod stare szczeki,choc dajac stare szczeki i tak bedzie lepiej ale nie to.czyś, dlaczego kazesz kupywac nowe lozyska?ja zmienialem bebny bez lozysk i jest ok.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Joeaffes i 89 gości