Amorki diagnostyka
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Amorki diagnostyka
Witam, jak w temacie.
Bylem na diagnostyce wybujac amorki i przod mial ok 45% obydwa, tyl okolo 38%. Mechnior powiedzial mi ze moga byc a nowe maja kolo 60%. Przy duzych predkosciach i nierownej drodze buja mna gora dol(takie wrazenie jakbym mial sie oderwac od drogi i odleciec jak wychodze z goreczki, a potem zaraz cale auto siada az opona wali o nadkole).
Powiedzieli mi ze to wina sprezyn. Hym teraz nie wiem co zrobic. 4 amory to okolo 600zl + sprezyny to razem kolo 1000.
Wymieniaic all czy wstawic tylko nowe sprezyny na tyl i wyjezdzic te amory do konca?
Bylem na diagnostyce wybujac amorki i przod mial ok 45% obydwa, tyl okolo 38%. Mechnior powiedzial mi ze moga byc a nowe maja kolo 60%. Przy duzych predkosciach i nierownej drodze buja mna gora dol(takie wrazenie jakbym mial sie oderwac od drogi i odleciec jak wychodze z goreczki, a potem zaraz cale auto siada az opona wali o nadkole).
Powiedzieli mi ze to wina sprezyn. Hym teraz nie wiem co zrobic. 4 amory to okolo 600zl + sprezyny to razem kolo 1000.
Wymieniaic all czy wstawic tylko nowe sprezyny na tyl i wyjezdzic te amory do konca?
-
- Użytkownik
- Posty: 323
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 19:11
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amorki diagnostyka
Nowe maja okolo 80 % z reguly ponad ta wartoscia, tak ze twoje to juz tylko zlom.enjoy_xx pisze:Mechnior powiedzial mi ze moga byc a nowe maja kolo 60%
Wymieniaic all czy wstawic tylko nowe sprezyny na tyl i wyjezdzic te amory do konca?
Wstawic tylko nowe amortyzatory jesli sprezyny sa cale, bo to one odpowiadaja za to zeby kolo sie odrywalo od jezdni. Warto jeszcze wymienic gorne mocowania amortyzatorow bo z reguly sa powybijane lozyska.
Pozdrawiam.
-jedno wiem - amortyzatory należałoby wymienić kiedy ich sprawność wynosi mniej niż 40% no powiedzmy 35% to już dolna granica, a twój mechanior to jakiś straszny pajac jeśli twierdzi żę nowe amory maja 60%, ja byłem na badaniu miesiac temu wynik
przód (gazowe):
85/83%
tył(olejowe):
79/79%
i z tego co mi wiadomoto na tych amorach przyjechał z niemiec w 2001 roku więc nowe nie są,
przód (gazowe):
85/83%
tył(olejowe):
79/79%
i z tego co mi wiadomoto na tych amorach przyjechał z niemiec w 2001 roku więc nowe nie są,
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amorki diagnostyka
Z tym gornym mocowaniem amorkow to sie w 100% zgadzam, koszt ok 35-40zl (febi) i masz z glowy, a tak pozniej treba zbieznosc ustawiac po wymianie.Slawek 11 pisze:Nowe maja okolo 80 % z reguly ponad ta wartoscia, tak ze twoje to juz tylko zlom.enjoy_xx pisze:Mechnior powiedzial mi ze moga byc a nowe maja kolo 60%
Wymieniaic all czy wstawic tylko nowe sprezyny na tyl i wyjezdzic te amory do konca?
Wstawic tylko nowe amortyzatory jesli sprezyny sa cale, bo to one odpowiadaja za to zeby kolo sie odrywalo od jezdni. Warto jeszcze wymienic gorne mocowania amortyzatorow bo z reguly sa powybijane lozyska.
Pozdrawiam.
Do kompletu nowych amorkow kup oczywiscie nowe odboje... i smigaj
No i postaraj sie jakiegos lepszego mechanika znalezc
aha-jeszcze taka anegtotka:-jedno wiem - amortyzatory należałoby wymienić kiedy ich sprawność wynosi mniej niż 40% no powiedzmy 35% to już dolna granica, a twój mechanior to jakiś straszny pajac jeśli twierdzi żę nowe amory maja 60%, ja byłem na badaniu miesiac temu wynik
przód (gazowe):
85/83%
tył(olejowe):
79/79%
i z tego co mi wiadomoto na tych amorach przyjechał z niemiec w 2001 roku więc nowe nie są,
zapytałem mechanika czy to dobrze że maja taka sprawnoość amory
a on na to:
bardzo dobrz! jakby było 100% to by znaczyło że masz tramwaj nie samochód:-)
aha- maxymalna rozbiżność sprawności na jednej osi nie powinna przekraczać 5-7%
Ok dzieki za porady, i jeszcze jedno. W tej chwili mam idealne zawieszenie, bardzo mi sie podoba. Co zrobic zeby po wymianie auto nie poszlo mi strasznie do gory. Nie wiem jakie ma teraz amory i jakie sprezyny. Jakie mam kupic zeby po wymianie gofer wygladal tak samo?? Moze lepiej jechac do mechaniora ktory prowadzi odrazu sklep zeby fachowym okiem dopasowal.
Gofer to Mk3 1.8 GT Specjal 92.
Sa do tego jakies specjalne zawieszenia, czy standart do golfa?
A i jeszcze jedno pytalem go odrazu o porducenta to polecal mi monrowy a jak powiedzialem mu o KAYABIE to stwierdzil ze nie ma miedzy nimi duzej roznicy.
Co polecacie na tyl do 150 i przod do 200 zl. Gaz czy olej. Jezdze duzo na dlugich odcinkach i dziurawych.
Gofer to Mk3 1.8 GT Specjal 92.
Sa do tego jakies specjalne zawieszenia, czy standart do golfa?
A i jeszcze jedno pytalem go odrazu o porducenta to polecal mi monrowy a jak powiedzialem mu o KAYABIE to stwierdzil ze nie ma miedzy nimi duzej roznicy.
Co polecacie na tyl do 150 i przod do 200 zl. Gaz czy olej. Jezdze duzo na dlugich odcinkach i dziurawych.
-
- Użytkownik
- Posty: 416
- Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
- Lokalizacja: MALBORK Hamburg
- Kontakt:
Wczoraj robiłem komputerowe badanie amorków na profesjonalnym stanowisku. Wyszło mi przód 26 i 26 -norma do 51, tył 31 i 31- norma do 61. Kierownik twierdzi, ze nowe mają około 21-22 czyli praktycznie mam nówki. Nie wiem kiedy były zmieniane bo samochód zakupiłem dopiero 8 miesiecy temu a na amorkach są jeszcze naklejki Monroe Sensa-track. I prawdą jest, że różnica na jednej osi nie może przekraczać 15% a nie 5-7. Tu wynik podany był widać odwrotnie niż u Ciebie. U mnie podano zmniejszenie siły tłumienia a u Ciebie procent tłumienia. Jeśli tak na to patrzeć, amorki masz do wymiany zarówno przód jak i tył.
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 361 gości