Amorki diagnostyka

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

enjoy_xx
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: pn lut 26, 2007 20:36
Lokalizacja: Lębork

Amorki diagnostyka

Post autor: enjoy_xx » śr kwie 04, 2007 18:18

Witam, jak w temacie.
Bylem na diagnostyce wybujac amorki i przod mial ok 45% obydwa, tyl okolo 38%. Mechnior powiedzial mi ze moga byc a nowe maja kolo 60%. Przy duzych predkosciach i nierownej drodze buja mna gora dol(takie wrazenie jakbym mial sie oderwac od drogi i odleciec jak wychodze z goreczki, a potem zaraz cale auto siada az opona wali o nadkole).
Powiedzieli mi ze to wina sprezyn. Hym teraz nie wiem co zrobic. 4 amory to okolo 600zl + sprezyny to razem kolo 1000.
Wymieniaic all czy wstawic tylko nowe sprezyny na tyl i wyjezdzic te amory do konca?



KONDZIO222
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 323
Rejestracja: pn gru 11, 2006 19:11
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: KONDZIO222 » śr kwie 04, 2007 18:39

enjoy_xx pisze:Mechnior powiedzial mi ze moga byc
To co to za mechanior pewno w jakiejś stodole sam naprawia, jak masz sprężyny całe nie pęknięte to wymień amory narazie na tyle.Moim zdaniem z tego co napisałeś kwalifikują się na złom. :bajer: Pozdrawiam


Było MK II GTI jest A6 quattro TDI

Awatar użytkownika
piotrek1313
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 447
Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotrek1313 » śr kwie 04, 2007 18:54

No jak ci mechanior mowi, ze nowe amory maja 60% to zdalo by sie pojechac do innego :) A to ze cie buja i husta itp, to beda amorki, nic dziwnego 45 i 38% to raczej juz zbliza sie ich koniec. Tylne 38 wiec pewnie dlatego masz uczucie jakbys mial odfrunac :D
Pozdrawiam :pub:



Slawek 11
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 70
Rejestracja: pn mar 19, 2007 20:16
Lokalizacja: Wolbrom
Kontakt:

Re: Amorki diagnostyka

Post autor: Slawek 11 » śr kwie 04, 2007 18:59

enjoy_xx pisze:Mechnior powiedzial mi ze moga byc a nowe maja kolo 60%




Wymieniaic all czy wstawic tylko nowe sprezyny na tyl i wyjezdzic te amory do konca?
Nowe maja okolo 80 % z reguly ponad ta wartoscia, tak ze twoje to juz tylko zlom.
Wstawic tylko nowe amortyzatory jesli sprezyny sa cale, bo to one odpowiadaja za to zeby kolo sie odrywalo od jezdni. Warto jeszcze wymienic gorne mocowania amortyzatorow bo z reguly sa powybijane lozyska.
Pozdrawiam.



Awatar użytkownika
łyssy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 274
Rejestracja: sob lut 04, 2006 23:57
Lokalizacja: limanowa

Post autor: łyssy » śr kwie 04, 2007 19:03

-jedno wiem - amortyzatory należałoby wymienić kiedy ich sprawność wynosi mniej niż 40% no powiedzmy 35% to już dolna granica, a twój mechanior to jakiś straszny pajac jeśli twierdzi żę nowe amory maja 60%, ja byłem na badaniu miesiac temu wynik

przód (gazowe):
85/83%

tył(olejowe):
79/79%

i z tego co mi wiadomoto na tych amorach przyjechał z niemiec w 2001 roku więc nowe nie są,



Awatar użytkownika
piotrek1313
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 447
Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amorki diagnostyka

Post autor: piotrek1313 » śr kwie 04, 2007 19:08

Slawek 11 pisze:
enjoy_xx pisze:Mechnior powiedzial mi ze moga byc a nowe maja kolo 60%

Wymieniaic all czy wstawic tylko nowe sprezyny na tyl i wyjezdzic te amory do konca?
Nowe maja okolo 80 % z reguly ponad ta wartoscia, tak ze twoje to juz tylko zlom.
Wstawic tylko nowe amortyzatory jesli sprezyny sa cale, bo to one odpowiadaja za to zeby kolo sie odrywalo od jezdni. Warto jeszcze wymienic gorne mocowania amortyzatorow bo z reguly sa powybijane lozyska.
Pozdrawiam.
Z tym gornym mocowaniem amorkow to sie w 100% zgadzam, koszt ok 35-40zl (febi) i masz z glowy, a tak pozniej treba zbieznosc ustawiac po wymianie.
Do kompletu nowych amorkow kup oczywiscie nowe odboje... i smigaj :pub:
No i postaraj sie jakiegos lepszego mechanika znalezc :jezor:



Awatar użytkownika
łyssy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 274
Rejestracja: sob lut 04, 2006 23:57
Lokalizacja: limanowa

Post autor: łyssy » śr kwie 04, 2007 19:19

-jedno wiem - amortyzatory należałoby wymienić kiedy ich sprawność wynosi mniej niż 40% no powiedzmy 35% to już dolna granica, a twój mechanior to jakiś straszny pajac jeśli twierdzi żę nowe amory maja 60%, ja byłem na badaniu miesiac temu wynik

przód (gazowe):
85/83%

tył(olejowe):
79/79%

i z tego co mi wiadomoto na tych amorach przyjechał z niemiec w 2001 roku więc nowe nie są,
aha-jeszcze taka anegtotka:
zapytałem mechanika czy to dobrze że maja taka sprawnoość amory
a on na to:
bardzo dobrz! jakby było 100% to by znaczyło że masz tramwaj nie samochód:-)
aha- maxymalna rozbiżność sprawności na jednej osi nie powinna przekraczać 5-7%



Awatar użytkownika
kiss
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2884
Rejestracja: ndz mar 12, 2006 13:23
Lokalizacja: Płock

Post autor: kiss » śr kwie 04, 2007 19:30

Amortyzator bezwzględnie wymaga wymiany, gdy jego sprawność spada do 30 proc, lub dla jednej osi różnica skuteczności przekracza 15 proc.



enjoy_xx
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: pn lut 26, 2007 20:36
Lokalizacja: Lębork

Post autor: enjoy_xx » śr kwie 04, 2007 20:16

Ok dzieki za porady, i jeszcze jedno. W tej chwili mam idealne zawieszenie, bardzo mi sie podoba. Co zrobic zeby po wymianie auto nie poszlo mi strasznie do gory. Nie wiem jakie ma teraz amory i jakie sprezyny. Jakie mam kupic zeby po wymianie gofer wygladal tak samo?? Moze lepiej jechac do mechaniora ktory prowadzi odrazu sklep zeby fachowym okiem dopasowal.
Gofer to Mk3 1.8 GT Specjal 92.
Sa do tego jakies specjalne zawieszenia, czy standart do golfa?
A i jeszcze jedno pytalem go odrazu o porducenta to polecal mi monrowy a jak powiedzialem mu o KAYABIE to stwierdzil ze nie ma miedzy nimi duzej roznicy.
Co polecacie na tyl do 150 i przod do 200 zl. Gaz czy olej. Jezdze duzo na dlugich odcinkach i dziurawych.



GRIZLI
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 416
Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
Lokalizacja: MALBORK Hamburg
Kontakt:

Post autor: GRIZLI » śr kwie 04, 2007 20:17

Wczoraj robiłem komputerowe badanie amorków na profesjonalnym stanowisku. Wyszło mi przód 26 i 26 -norma do 51, tył 31 i 31- norma do 61. Kierownik twierdzi, ze nowe mają około 21-22 czyli praktycznie mam nówki. Nie wiem kiedy były zmieniane bo samochód zakupiłem dopiero 8 miesiecy temu a na amorkach są jeszcze naklejki Monroe Sensa-track. I prawdą jest, że różnica na jednej osi nie może przekraczać 15% a nie 5-7. Tu wynik podany był widać odwrotnie niż u Ciebie. U mnie podano zmniejszenie siły tłumienia a u Ciebie procent tłumienia. Jeśli tak na to patrzeć, amorki masz do wymiany zarówno przód jak i tył.



Awatar użytkownika
łyssy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 274
Rejestracja: sob lut 04, 2006 23:57
Lokalizacja: limanowa

Post autor: łyssy » śr kwie 04, 2007 20:23

GRIZLI pisze:15% a nie 5-7.
chyba masz racje, sorry za pomyłkę, a to twoje 26-26 to oczywiście stopień zużycia a nie sprawność?



enjoy_xx
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: pn lut 26, 2007 20:36
Lokalizacja: Lębork

Post autor: enjoy_xx » śr kwie 04, 2007 21:03

to jak doradzicie cos?



Awatar użytkownika
kiss
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2884
Rejestracja: ndz mar 12, 2006 13:23
Lokalizacja: Płock

Post autor: kiss » śr kwie 04, 2007 21:14

enjoy_xx pisze:polecal mi monrowy a jak powiedzialem mu o KAYABIE to stwierdzil ze nie ma miedzy nimi duzej roznicy.
Jeśli nie ma różnicy to niech nie dyskutuje tylko sprzeda Ci te KAYABA.



Awatar użytkownika
piotrek1313
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 447
Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotrek1313 » śr kwie 04, 2007 23:20

Jak do 150 i do 200zl to mzoesz poszalec :) za ta cene w tanim sklepie kupisz i KYB i SACHSA i BILSTEINA :bigok:

[ Dodano: Sro Kwi 04, 2007 23:23 ]
Aha, gaz-olej oczywiscie :bigok: Na pewno nei pozalujesz :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 155 gości