Co trzeba zrobić?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

janisz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: wt lut 22, 2005 10:27
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Co trzeba zrobić?

Post autor: janisz » pt kwie 08, 2005 12:19

Mam taki dylemat,otóż wyjeżdżam na ok 5-6 miesięcy i musze niestety zostawić mojego Goferka w garazu.
mam więc do Was pytanie jak należy go na ten czas potraktować co zrobić? Czy lepiej by było żeby ktoś zanjomy odpalił go powiedzmy raz na 2 tygodnie a jak tak to ja długo ma pochodzić ? No i wszelkie inne informacje potzrebne by jak przyjedę mógł mi służyć bez problemu.

Pozdrawiam



marx
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: sob paź 23, 2004 22:18
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

sam golfiak

Post autor: marx » pt kwie 08, 2005 12:29

napewno musisz rozłączyć akumulator.
dobrze by było jakby ktoś raz na te dwa tygodnie się nim nawet prejechał nie daleko ale z 1km.


Auto z 3-ema V-kami ... jazda z 2-oma wałkami :D

Awatar użytkownika
zielu
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 5218
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 21:24
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Post autor: zielu » pt kwie 08, 2005 12:50

nom wąłsnie... jak masz kogos zaufanego to rpzekaz mu kluczyki by zadbał o niego :)


Obrazek

Awatar użytkownika
Kamill
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 48
Rejestracja: śr mar 16, 2005 00:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kamill » pt kwie 08, 2005 13:49

Jezeli chcesz go odpalac co jakisz czas to trzeba go rozgrzac to temp normalnej pracy czyli ok 90st. za jednym razem. Tzn chodzi o to zeby nie zapalac silnika i przed calkowitym rozgrzaniem gasic.
Oczywiscie najlepiej go tez umyc dokladnie w zakolach itd.
Nie wiem jaki masz zbiornik paliwa, jezeli metalowy to najlepiej zalac go do pelna. W motocyklach praktykowane jest zalewanie cylindrów olejem na czas zimowy, (odkrecasz swiece, lejesz na maxa, potem przy pierwszym odpaleniu trzeba troche pokrecic go bez swiec, az wydmucha olej.)


Poprzednio: UAZ, frontera , sierra , xantia, astra , vento , audi a4,

wojteks
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 701
Rejestracja: ndz lut 06, 2005 18:24

Post autor: wojteks » pt kwie 08, 2005 15:51

przerabiałem takie coś, prawie 4 miechy postało autko w garażu (było tylko odpalane i nagrzewane) niestety jak wróciłem wszystko oprócz silnika i skrzyni biegów było jakby popsute. Dopiero po 2 tygodniach jeżdżenia autko jakby się naprawiło. Za drugim razem przekazałem kluczyki i zostawiłem pełny zbiornik a po powrocie (3 mies) wszystko było normalnie (oprócz paliwa w zbiorniku :)).

Moja rada przekazać komuś zaufanemu kluczyki aby raz na tydzień wyprowadził autko na spacer (tak z 10 km). Wiem, że to trudna decyzja



Awatar użytkownika
crupez
Golf Lover
Golf Lover
Posty: 87
Rejestracja: czw mar 17, 2005 23:03
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: crupez » pt kwie 08, 2005 15:56

Mojego ojca Honda Accord 91r. stala 7 miesiecy w garazu (przez zime i troche) wogole nie ruszana. Po wlozeniu akumulatora zapalila za pierwszym razem, nic sie z Nia nie stalo, wszystko chodzi jak malina...


[url=http://www.twojafura.pl/auta/2403/crupez-citroen-saxo]Moje auto znajdziesz na [b]TwojaFura.pl[/b][/url]

Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » pt kwie 08, 2005 16:13

Tylko honda acord w 91 roku miała wielopunktowy wtrysk, a golf miał i nie miał.



janisz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: wt lut 22, 2005 10:27
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Post autor: janisz » pt kwie 08, 2005 20:15

a w jakim celu odłącza się akumulator od samochodu? I czy to ma jakieś znaczenie czy autko stoi te powiedzmy 5miesięcy w okresie letnim czy zimowym. Jeżeli chodzi a Gofera to nie jest on na wtrysku tylko gaźnik ( nie wiem czy coś to zmienia :) )



Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » pt kwie 08, 2005 20:24

Po pierwsze to że jakbyś przez te kilka miesięcy nie miał w gaźniku paliwa to pompka przyspieszacza by się rozpadła. Po drugie gaźnik od wilgoci może korodować i śniedź jest dla niego niezdrowa. Po trzecie jak bedzie odpalany to przepływ paliwa i smarowanie będzie oki, a w przeciwnym razie mogą być problemy z jego pracą po dłuższym postoju.



janisz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: wt lut 22, 2005 10:27
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Post autor: janisz » pt kwie 08, 2005 20:55

To powiedz mi jeszce @taz ,czy tylko samo odpalanie silniczka w garażu w jakiś sposób uchroni mnie a raczej mojego Gofera przed skutakami długiego postoju,a jeżeli tak to:
1.jakie mają być częste te odpalania silnika ( czy raz na dwa tygodnie wystarczy ?)
2.jak długo ma pracować silnki na biegu jałowym (ile minut mniejwięcej )



Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » pt kwie 08, 2005 20:59

Najlepiej odpalać raz na dwa tygodnie i zostawić zapalonego aż wentylator się nie włączy.



Awatar użytkownika
igor002
Marysiakra
Marysiakra
Posty: 1050
Rejestracja: pn wrz 06, 2004 15:34
Lokalizacja: z tąd, a tak naprawde: Kraków
Kontakt:

Post autor: igor002 » sob kwie 09, 2005 03:48

ja bym radził dac komuś kluczyk, moze ojcu daj, niech robie raz na 2 tygodnie rundke 5km kolo domu.
jak koledzy dobrze pwoedzieli, auto musi mieć smarowanie i objeg paliwa, to musi co jakis czas zapracować, a rundka zamiast stania po to ze szybciej sie zagrzeje, a co pozatym to łożyska kół, zawieszenia, płyny hamulcowy od wspomagania, albo jak niemasz wspomagania to zwykła kolunmna też sie rozrusza i przesmaruje, pomijam też same opony które przy staniu przez kilka miesięcy w tej samej pozycji może szlak trafić!

to wszystko jest skonstruowane z myslą o pracy w cieżkich warunkach, a nie staniu w garazu:)


Mk3 GTI 16V ABF

Awatar użytkownika
adamo122
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 402
Rejestracja: pn sty 17, 2005 15:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adamo122 » sob kwie 09, 2005 09:48

dołączam sie do kolegów wyżej, tez bym komuś powierzył kluczyki , oczywiscie komuś zaufanemu (najlepiej rodzina :-) )
pełny bak to podstawa i oczywiście nie zaciągać ręcznego , hamulce (nie tylko ręczny ) po takim czasie napewno nie chodziłyby prawidłowo dlatego.
Sam to przerabiałem i załowałem , ze nikomu nie powierzyłem kluczyków bo zaczym wszystko wróciło do normy to chyba z tydzień minął



janisz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: wt lut 22, 2005 10:27
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Post autor: janisz » sob kwie 09, 2005 10:13

Pewnie tak jak mówicie było by najlepiej ale,nie zabardzo miaął by nim jeździć (odpalić z kluczyka i zostawić na parę minut to raczej tak :) )
Niestety wszyscy zaufani niezmotoryzowani.
A czy po takim postoju ok 6miesiecy oprócz tego że bedzi "dochodzł do siebie''ok tygodnia jak to napisał @adamo122 nic poważniejszego się nie wydaży? Koniecznie trzeba zalewać zbiornik do pełności ? Myśle,żę jest to zbirnik z twożywa sztucznego :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 383 gości