Forum.VWGolf.pl

Od kilku dni mam problem z 1.6 BSE. Po nocy lub po pracy gdy auto dłużej postoi przez 20-30 sekund coś strasznie wyje w silniku (coś jak bardzo mocny odkurzacz). W kabinie słychać lekki pisk. Jak odpalę drugi raz to już tego nie ma. Wspomaganie to chyba nie jest, bo chodzi lekko, przy pełnym skręcie nic nie piszczy. Pasek osprzętu też nie, bo mam nowy pasek i napinacz. Wyczytałem, że może być sprzęgło kilmy lub alternatora albo pompa powietrza wtórnego. Odłączyłem wtyczkę od tej właśnie pompy i zobaczę rano co będzie się działo. Wyczytałem jeszcze, że smok od oleju może być przytkany i na początku pompa ma problem z zassaniem oleju.
Co o tym myślicie ? Trudno jest jednoznacznie określić to wycie, bo trwa za krótko.

Raczej to będzie ta wspomniana pompa sai, którą odłączyłeś.

Ale nic się nie stanie jak nie będzie podłączona ?
A może ten zawór co otwiera by to powietrzu szło dalej, otwiera się z opóźnieniem ?

Niektórzy jeżdżą bez niej. Ma ona na celu "oczyszczenie" spalin...

Po odłączeniu tej pompy wycie ucichło, rano jak i po pracy cisza. Wyciągnąłem ją przed chwilą podłączyłem do zasilacza laboratoryjnego, na początku robiło zwarcie potem coś ruszyło i wyszło ponad 15A (to mój max zasilacza). Wydaje mi się, że taki silniczek nie zużyje tyle prądu. Sprawdziłem też zawór (ten taki srebrny grzybek) i w środku jest bardzo czysty.
A może to alternator wył, bo ten silnik pobierał sporo prądu ?

Sprawdź czy tam czasami jakieś łożysko nie siadło. Skoro robi zwarcie to znaczy że silnik elektryczny stoi lub blokuje się czasami.

Zamówiłem u mechanik nowa pompę, nowa org prawie 1000zł, a mechanik mi polecił za 500zł zamiennik dobrej jakości.
Chciałem tą rozebrać, ale chyba jest klejona, nigdzie nie chce puścić a śrubek brak.

grzechotek pisze: ↑

wt mar 23, 2021 21:55

Zamówiłem u mechanik nowa pompę, nowa org prawie 1000zł, a mechanik mi polecił za 500zł zamiennik dobrej jakości.
Chciałem tą rozebrać, ale chyba jest klejona, nigdzie nie chce puścić a śrubek brak.

Ot i nowoczesna technologia. Trzeba ciąć aby coś naprawić. Nie lepiej poszukać dobrej używki na szrocie. Tych silników to trochę jest....

Udało mi się rozebrać, a raczej zdewastować pompę. Nie da się tego naprawić, jest to jednorazówka. Z jednej strony jest łożysko kulkowe (było dobre) z drugiej strony jest łożysko ślizgowe (nie wiem czy tak się to nazywa) - taka tuleja z mosiądzu, ona stawiała opory. Zatarła się chyba przez osad z szczotek, bo dużo tego było. To samo miałem w piecu CO, wentylator miał problemy z wystartowaniem.

Wiesz może który przekaźnik odpowiada za tę pompę ?

Na ogół są to przekaźniki w pobliżu sterownika silnika. Nie pamiętam numeru niestety....

Na sto procent pompa sai. Można otworek mały nawiercic i przedmuchać, nasmarować ale trzeba wpierw jedna taka pompę zniszczyć by wiedzieć gdzie wiercić itd.

Jednak była to ta pompa, bo teraz nic nie wyje. Kupiłem pompę Meat & Doria, ciekawe jak długo pochodzi.