Ciężko odpala, brak ssania
: pn lut 01, 2021 22:08
Witam
Szukałem i szukałem ale ostatecznie nie znalazłem nic na temat więc postanowiłem napisać
Chodzi o to że od kilku dni nie działa ssanie. Jak odpalam silnik to przez 2/3 sek. obroty falują od 400-600, następnie skaczą na 1300 i spadają do 800 mniej więcej. Po odpaleniu zanim skoczą do 1300 to silnik tak jak by się dławi i jak by miał zgasnąć lecz nagle podbija obroty i się reguluje na jałowych. Później podczas jazdy jest wszystko w porządku. Jak silnik jest już chociaż lekko rozgrzany to odpala lepiej. Bez problemu. Czytałem że to może być wina czujnika temp. cieczy chłodzącej, więc postanowiłem go wymienić lecz to nic nie dało. Sprawdzałem też VCDS czy podaje takie same wartości na zegary i do komputera i się okazało że tak. Brakuje mi już pomysłu, a zima jest dość mocna i poranne odpalenie auta staje się wyzwaniem. Proszę o pomoc
Z góry dziękuje
Szukałem i szukałem ale ostatecznie nie znalazłem nic na temat więc postanowiłem napisać
Chodzi o to że od kilku dni nie działa ssanie. Jak odpalam silnik to przez 2/3 sek. obroty falują od 400-600, następnie skaczą na 1300 i spadają do 800 mniej więcej. Po odpaleniu zanim skoczą do 1300 to silnik tak jak by się dławi i jak by miał zgasnąć lecz nagle podbija obroty i się reguluje na jałowych. Później podczas jazdy jest wszystko w porządku. Jak silnik jest już chociaż lekko rozgrzany to odpala lepiej. Bez problemu. Czytałem że to może być wina czujnika temp. cieczy chłodzącej, więc postanowiłem go wymienić lecz to nic nie dało. Sprawdzałem też VCDS czy podaje takie same wartości na zegary i do komputera i się okazało że tak. Brakuje mi już pomysłu, a zima jest dość mocna i poranne odpalenie auta staje się wyzwaniem. Proszę o pomoc
Z góry dziękuje