Forum.VWGolf.pl

Witam. Wczoraj miałem podpięte auto pod kompa i wykazało, że obroty falują na postoju między 800 a 768. Te wahania czuć,delikatnie trzęsie budą. Czasem po dogazówce lubi strzelić z wydechu. Wczoraj od razu po podpięciu wykazało błąd sondy lambda ale po chwili zniknął. Czy to może być problem z cewką lub kablami? Jak sprawdzić która cewka nie działa prawidłowo? Silnik 1.6 SR AKL.

W tym silniku masz tylko jedną cewkę zapłonową i klasyczne przewody zapłonowe. Falowanie obrotów w zakresie +/- 50 obr to nic złego a normalny zabieg. Ecu ma funkcję stabilizacji obrotów na biegu jałowym i to właśnie wykonuje. Błąd sondy w tym silniku to na ogół nieszczelności w układzie dolotowym a w tym słynne uszczelki pod kolektorem ssącym. Jeżeli masz wypadanie zapłonu to możesz podejrzeć w vagu na którym cylindrze to występuje.
Lektura na forum jest obszerna a o tym silniku to znajdziesz info praktycznie wszędzie.

Czyli w takim razie nie ma się czego obawiać,skoro to normalna praca silnika. Błąd sondy lambda był chwilowy ale chyba zerknę na te uszczelki pod kolektorem ssącym.