Forum.VWGolf.pl

Witam mam golfa 4 1.4 16v akq, spala mi w mieście na dojazdach do pracy (5km w jedną stronę) 13l/100km, mierzone kilkukrotnie zalewając pod korek, gdy wsiadam do auta po dłuższym postoju stuka mi szklanka ale to raczej nie ma nic do rzeczy, i po postoju i ruszeniu wskazówka od paliwa na odcinku 500m spada ok 2mm. Czy takie spalanie na takich odcinkach jest normalne? Pierwszy raz mam silnik benzynowy. Dodam że często jeżdżę w trasy 600km i spalanie wynosi między 5 a 6l na 100km.

A myślałeś że kupiłeś diesla czy jak? Chcesz ekonomi to było diesla brać, jeździć na długich dystansach i jeszcze bez dużych prędkości. Zimny benzynowiec to recepta na duże spalanie.

Robisz zbyt małe przebiegi jednorazowo więc nie oczekuj że spalanie będzie niskie. Silnik benzynowy potrzebuje ok 5 km aby złapać temp ok 60st. To że na zegarze masz wskazówkę na 90 nie oznacza że silnik faktycznie tyle ma po takim przebiegu z rana.

No właśnie dlatego dopytuje czy się tym martwić i szukać przyczyny czy tak jest, a czy może ma ktoś benzyne i robi podobne odcinki i pochwali się spalaniem?

Takie uroki silników benzynowych. Osobiście mam 1.6 SR i na krótkich dystansach spalanie średnie 10/11l ma 100km, w zależnosci od nogi i korków

Mój 1,6 16v na takich odcinkach to 10 wciąga jak nic. Tak jak pisałem nie zdąży się zagrzać...

Silnik ZI czyli benzynowy działa na zasadzie odparowania benzyny w powietrzu a po tym ulega sprężeniu przez tłoki i mamy iskrę i pracę. Teraz jeśli kolektor dolotowy jest zimny, powietrze zimne to odparowanie paliwa prawie nie występuje. Dlatego trzeba go tam lać wiadrami by zachodził zapłon. Do tego wszystkiego tłoki nie są jeszcze okrągłe tylko jajowate bo są zimne więc szczelności też brak. Jak się rozgrzeje nie tylko blok silnika ale też i kolektor, tłoki będą już okrągłe czyli uszczelnione w cylindrze to wtedy będzie można mówić o prawidłowej pracy i warunkach dla silnika.