Forum.VWGolf.pl

Siema Golf 4 1.4 16v+lpg Problem zaczął się przedwczoraj Nie mogłem spod zajazdu odpalić na benzynie. Teraz muszę odpalać go awaryjnie z lpg. Jak trochę pochodzi tj. z 20 min to jakoś udaje się go odpalić normalnie tj. pokręcę kluczykiem i szybko przełączę na lpg. Byłem pewny że siada pompa paliwa. Dzisiaj wchodzę do auta i zauważyłem, że poziom oleju wzrósł z poziomu 1/4 do max. Na gazie chodzi ok. Co to może być. Bezpiecznik pompy paliwa ok. Dzisiaj mam trasę 500km i mogę go odstawić do mechanika. Ruszać?

A płyn chłodniczy uciekł?

Raczej nie albo niewiele. Paliwa jakoś nie wyczułem. Olej napewno jest czymś rozrzedzony.

Zakręć całkowicie lpg i zobacz czy wtedy będzie odpalał. Być może próbujesz odpalać jednocześnie na pb i gazie bo puszczają wtryski od gazu. Wówczas do cylindra dostaje sie sporo paliwa i przez brak zapłonu te paliwo spływa po cylindrach rozrzedzając olej.

A możliwe jest że przy awaryjnym odpalaniu z lpg dostaje się płyn do oleju?

Jakby się dostawał to nie ma znaczenia czy na pb cz na lpg. Chyba,że dostaje się przez parownik gazu.

Generalnie 500km nim dzisiaj przejechałem na gazie bez żadnych problemów. Jutro do mechanika i zobaczy się co będzie.
Spróbuję go odpalić jutro na zakręconym gazie ale nie sądzę,bo wymieniałem wtryski,sterownik przewody i świece pół roku temu.
Cyrki z nim miałem po wymianie wtrysków bo dopiero 3 gazownik się podpiął pod sterownik programem od mitsubishi, który powodował dotrysk 15% benzyny. Ponoć mitsubihi tak robiło.
Kupiłem używkę stag4 premium bo miałem wybór albo nowy wraz z instalacją albo wysłać do Białegostoku celem przeprogramowania, co by się wiązało z czasem ok 3 tygodni.