Problem z 1.4 / 16V - Pomocy
: sob paź 07, 2017 13:05
Zacznijmy od początku. Posiadam VW Golf'a 4 silnik 1.4 / 16V benzyna, rocznik 2001. Na zapłonie paliło się EPC i check engine .
Po uruchomieniu silnika nic więc wszystko było ok i pewnego razu się zaczęło...
Zatankowałem benzynę 95 pół zbiornika i odpalam bez problemu, ruszam, zapala się check engine ale silnik nie daje żadnych oznak awarii. Do mechanika, pierwsze podejrzenie, zła jakość paliwa. Zaczynam lać cały czas 98, check dalej się pali, znowu mechanik, teraz komputer - "niewystarczający przepływ, zawór recyrkulacji spalin", zawór wymieniony na nowy. Kontrolka check dalej notorycznie po kasowaniu kompem pojawia się po przejechaniu około 40 kilometrów. Po przejechaniu z 200 kilometrów przez kilka dni silnik "stracił wolne obroty" - NIE odpalał bez gazu i przy zmianie biegu gasł. Odpalił BEZ gazu na zimnym silniku ale po przejechaniu 2 kilometrów przy zmianie biegu zgasł i na ciepłym znowu nie chciał odpalić bez gazu. Komputer - znowu zawór recyrkulacji spalin a był nowy, decyzja - zaślepienie EGR, wszystko wróciło do normy. Palił dobrze BEZ gazu. To jeden problem który chciałbym rozwiązać bez zaślepywania zaworu, proszę o porady.
Historii ciąg dalszy...
Po przejechaniu przez 2/3 tygodnie z 500/600 km. nagle po przejechaniu 200m szarpnął 2 razy i zgasł, odpalił bez problemu ale po 100/200m znów zgasł, potem już zgasł tak, że cholowanie do mechanika - check był bo wiadomo zaślepiony zawór, dodatkowo pojawiło się EPC i trójkąt z wykrzyknikiem. Komputer pokazał z 5 nowych błędów, coś z przepustnicą, czujnik przy silniku, abs i jeszcze coś z czujnikami przy silniku, same czujniki. Ze wszystkimi błędami po krótkim cholowaniu odpalił sam bez problemu, kontrolki kompem usunięte. Mechanik mówi że to pompa paliwa ale jeszcze działa. Następny dzień znowu problem bo po odpaleniu 2 minuty i zgasł, rozumiem to pewnie psująca się pompa paliwa ale podczas jazdy jeszcze dzisiaj taka sytuacja...
lekko szarpnął, obroty zaczęły spadać, zapaliło się EPC, dodałem gazu i jadę bez problemu ale pali się cały czas EPC co nigdy się NIE paliło, światła stopu działają normalnie, podjeżdżam pod górkę biegiem 3, prędkość 40 km/h gaz na maksa, obroty rosną a prędkość stoi cały czas 40 km /h. EPC pali się teraz cały czas a check engine NIE bo niedawno był znów skasowany kompem i jeszcze nie przejechałem 40km po których się zapala. Po górce jak poszedł do 50 to już na 4 miał przyspieszenie i moc, do 100 rozpędził się dobrze.
Rozumiem pompa paliwa do wymiany na 99% bo jeszcze jak nie chce odpalić to wcale jej nie słychać, ale proszę o porady dotyczące check engine z EGR oraz ten EPC i brak mocy, przyspieszenia... W mechanice jestem "laikiem" dużo się naczytałem na forach ale każdy problem jest inny dlatego postanowiłem opisać tutaj swój w szczegółach.
Jeszcze podczas jazdy ponad 2 tysiące obrotów słychać dziwne buczenie chwilowo zwiększające swoją częstotliwość i zmniejszające :/
Z góry już dziękuję za jakąkolwiek pomoc.
Po uruchomieniu silnika nic więc wszystko było ok i pewnego razu się zaczęło...
Zatankowałem benzynę 95 pół zbiornika i odpalam bez problemu, ruszam, zapala się check engine ale silnik nie daje żadnych oznak awarii. Do mechanika, pierwsze podejrzenie, zła jakość paliwa. Zaczynam lać cały czas 98, check dalej się pali, znowu mechanik, teraz komputer - "niewystarczający przepływ, zawór recyrkulacji spalin", zawór wymieniony na nowy. Kontrolka check dalej notorycznie po kasowaniu kompem pojawia się po przejechaniu około 40 kilometrów. Po przejechaniu z 200 kilometrów przez kilka dni silnik "stracił wolne obroty" - NIE odpalał bez gazu i przy zmianie biegu gasł. Odpalił BEZ gazu na zimnym silniku ale po przejechaniu 2 kilometrów przy zmianie biegu zgasł i na ciepłym znowu nie chciał odpalić bez gazu. Komputer - znowu zawór recyrkulacji spalin a był nowy, decyzja - zaślepienie EGR, wszystko wróciło do normy. Palił dobrze BEZ gazu. To jeden problem który chciałbym rozwiązać bez zaślepywania zaworu, proszę o porady.
Historii ciąg dalszy...
Po przejechaniu przez 2/3 tygodnie z 500/600 km. nagle po przejechaniu 200m szarpnął 2 razy i zgasł, odpalił bez problemu ale po 100/200m znów zgasł, potem już zgasł tak, że cholowanie do mechanika - check był bo wiadomo zaślepiony zawór, dodatkowo pojawiło się EPC i trójkąt z wykrzyknikiem. Komputer pokazał z 5 nowych błędów, coś z przepustnicą, czujnik przy silniku, abs i jeszcze coś z czujnikami przy silniku, same czujniki. Ze wszystkimi błędami po krótkim cholowaniu odpalił sam bez problemu, kontrolki kompem usunięte. Mechanik mówi że to pompa paliwa ale jeszcze działa. Następny dzień znowu problem bo po odpaleniu 2 minuty i zgasł, rozumiem to pewnie psująca się pompa paliwa ale podczas jazdy jeszcze dzisiaj taka sytuacja...
lekko szarpnął, obroty zaczęły spadać, zapaliło się EPC, dodałem gazu i jadę bez problemu ale pali się cały czas EPC co nigdy się NIE paliło, światła stopu działają normalnie, podjeżdżam pod górkę biegiem 3, prędkość 40 km/h gaz na maksa, obroty rosną a prędkość stoi cały czas 40 km /h. EPC pali się teraz cały czas a check engine NIE bo niedawno był znów skasowany kompem i jeszcze nie przejechałem 40km po których się zapala. Po górce jak poszedł do 50 to już na 4 miał przyspieszenie i moc, do 100 rozpędził się dobrze.
Rozumiem pompa paliwa do wymiany na 99% bo jeszcze jak nie chce odpalić to wcale jej nie słychać, ale proszę o porady dotyczące check engine z EGR oraz ten EPC i brak mocy, przyspieszenia... W mechanice jestem "laikiem" dużo się naczytałem na forach ale każdy problem jest inny dlatego postanowiłem opisać tutaj swój w szczegółach.
Jeszcze podczas jazdy ponad 2 tysiące obrotów słychać dziwne buczenie chwilowo zwiększające swoją częstotliwość i zmniejszające :/
Z góry już dziękuję za jakąkolwiek pomoc.