Forum.VWGolf.pl

Witam
Mam problem z golfem IV 1.6 16V AZD 2000r. , generalnie rozchodzi się o ciśnienie oleju. Zaczęła zapalać się kontrolka, ciśnienie zmierzyliśmy i było niskie, poszło podejrzenie na wałki rozrządu które lubią się wycierać w tym silniku przez felerną odmę która zamarza. Decyzja dobra gdyż stare były wytarte i obudowa w której kręcą się wałki również, jednak po tej wymianie na inne używane razem z obudową jakby jeszcze częściej zaczęła zapalać się kontrolka, druga próba zrzucamy miskę i sprawdzamy panewki - nie były tragiczne ale wymieniamy oczywiście komplet korbowodowe i główne(wał był ok), oczywiście ciśnienie nadal za niskie, na rozgrzanym silniku na wolnych obr. 0.3 bara, przy 2000tys./obr 1.2 bara. Ostatnia opcja pompa oleju, wymieniona i ciśnienie nadal takie samo 0.3 bara wolne obroty i 1.2 przy 2000tys obr na rozgrzanym. Na zimnym ma 3 bary na wolnych a 3.5 bara przy 2000tys obr. Co robić? W sumie wszystko już wymienione co mogło mieć wpływ. Chodzą mi jedynie po głowie te wałki - może facet sprzedał mi drugie uszkodzone lub niektórzy mówią że może nie spasowały się z silnikiem jednak nie chce mi się w takie coś wierzyć. Co o tym myślicie bo już mam dość. Może jakieś pomysły jeszcze???
pozdrawiam

Filtr oleju lub przytkane kanały olejowe w głowicy. Hydropopychacze nie klepią? Są twarde czy da radę wciskać ręką. Może być też wina i tych "nowych wałków".

filtry już dwa inne wypróbowane i mann i filtron, olej też zmieniany także to nie to, jeśli kanały w głowicy to czy jest szansa że po płukance puszczą czy głowica do roboty ? Co do popychaczy wszystkich nie wciskaliśmy, ale ze dwa trzy normalnie dało się wcisnąć reszty nie próbowaliśmy, generalnie na ciepło silnik chodzi idealnie na prawde cicho - każdy to mówi, na zimno po odpaleniu może przez jakieś 2sek czasem jest słychać lekko popychacze. Po wymianie wałków dość długo klepały popychacze ale wyciszyły się pózniej gdy mocno się rozgrzał. Czy popychacze też mogą mieć wpływ na ciśnienie oleju??? Gdy wykręcam czujnik ciśnienia to od razu olej tam cieknie także niby wszędzie dochodzi olej.

Popychacze to tylko miejsce gdzie olej ma dotrzeć pod odpowiednim ciśnieniem aby nie dochodziło do nadmiernego luzu zawodowego. Drugim ich zadaniem jest wyrzucenie oleju na rolkę z którą styka się krzywka danego zaworu. Dlatego jeżeli wytarte były wszystkie krzywki na którymś z wałków rozrządu to może to być oznaką zatkania kanału doprowadzającego olej do hydropopychaczy. Pewnie bez zwalenia głowicy się nie obejdzie bo w mikstury płuczące nie bardzo wierzę.

Właśnie krzywki były idealne , wałki były wytarte w miejscu gdzie są w obudowie - pokrywie , gdyż w tym silniku nie ma panewek wałków rozrządu.

Czyli nie ma smarowania na wałkach. Głowica out i czyszczenie kanałów olejowych.

Ok w sumie zostało tylko to , ewentualnie te wałki drugie były też wadliwe. Dzięki za pomoc, dam znać jak będzie coś nowego w temacie wiadomo .

Sprawa rozwiązana - winne okazały się te drugie wałki które jednak nie były idealne a do tego błąd w złożeniu tej pokrywy wałków a dokładniej brak silikonu wokół gniazd świec i kanałów olejowych. Ciśnienie w końcu w normie