Forum.VWGolf.pl

Witam po dłuższej przerwie.
Stałem się posiadaczem MK4 AGU po przejściach.
Problem w tym, że podczas przyspieszania szarpało, jakby odcinało turbo. Zabrałem się za sprawdzenie DV i N75, nawet niepotrzebnie wymieniłem przepływkę.
DV wygląda na nieoryginalny - jakby trochę większy, ale jest drożny i szczelny, przewód między kolektorem dolotowym i DV również.
Niestety nie udało mi się sprawdzić jak działa N75 bo go po prostu nie ma. Przewód wychodzący z rury między przepływką a turbo jest zaślepiony. Za to jest zamontowany jakiś ręcznie regulowany zawór. Kiedy go trochę odkręciłem przestało szarpać i odcinać przy przyspieszaniu. Teraz przyspiesza równomiernie bez zająknięcia, ale zdecydowanie za słabo. Fakt, że silnik ma już spory przebieg, a i koła szerokie ale ponad 11 sekund do setki zamiast 8,5 jak podawał producent to za słabo. Z tego co przeczytałem na forum to niesprawny N75 w AGU spowoduje w skrócie, że turbina nie będzie w pełni wydajna. A jak to jest w przypadku braku N75? Zastanawiam się co było przyczyną wymontowania N75 i czy turbo ma możliwość funkcjonowania bez tegoż zaworu? Turbina wg papierów wymieniona 2 lata temu na oryginalną. Myślę nad ewentualnym odbudowaniem całego układu wg poniższego schematu, potrzebowałbym w sumie tylko sam zawór i parę przewodów.

zaślepiony przewód i okolice gdzie normalnie powinien znajdowac się N75


DV oraz jakiś zawór z trzema przewodami, jeden z nich zaślepiony

Masz zamontowany MBC zamiast n75, jest to manualna regolacja doladowania. Bez wskaznika doladowanie nie krec tym bo mozesz upierniczyc turbo albo i caly silnik. Ktos podmienil n75 na mbc bo ten poprzedni sie popsul albo ktos chcial podniesc doladowanie.

Czyli jednak jest możliwe, żeby to działało bez N75. Już właśnie to dosyć sporo odkręciłem i wtedy przestało szarpać przy przyspieszaniu, dalsze odkręcanie nie przyniosło jednak poprawy przyspieszenie. Spróbuję podłączyć wskaźnik i pokombinuję.

Jak zalatwisz wslaznik to krec sruba tak zeby bylo doladowanie 0,6 bar.

W pewnym sensie sukces. Poranny pomiar 0,2-0.3 jechał dobrze, ale bez szału. Zaledwie 2 obroty i to już był prawie max i wywalało mi ponad 1,2 bara wrażenia super, ale to niebezpieczne. Próbowałem wycyrklować pomiędzy, ale było trudno bo wystarczyło odkręcić 2-3 mm i znów zaledwie 0,2. W końcu ustawiłem tak, że nie przekracza 0,8-0,9 bara... Każda próba odkręcenie zaworu znów daje 0,2. Myślę żeby tego już nie ruszać.

Teoretycznie do 0.8 bara jest jeszcze bezpiecznie. Jesli masz problem z wyregolowaniem zaworu to rozkrec go i wyczysc bo ewidentnie cos jest z nim nie tak.

Z tego co się dowiedziałem szperając po necie, jest to zawór typu bleed. Wyczyszczony, połączenia szczelne i dalej ciężko jest go precyzyjnie wyregulować. Albo dmucha 0,2-0,3 albo grubo ponad 1 bar. Udało mi się go ustawić podobnie tak jak ostatnio. Zastanawiają mnie pomiary ciśnienia w trakcie prób drogowych.

Po dodaniu gazu ciśnienie wzrasta do ok 1 bara i za chwilę powoli spada czasem nawet do 0,3 - 0,4. (gaz ciągle w podłodze) Z tego co widziałem na wielu filmikach to jeśli ciśnienie osiągnie już zadane maksimum to utrzymuje się na tym poziomie dopóki wciśnięty jest gaz. Z drugiej strony między 2-3 tys. obr wyraźnie słychać, że turbo dobrze pompuje, co zresztą widać na barometrze, ale po przekroczeniu 3 tys. obr ciśnienie powoli opada, choć auto przyspiesza zadowalająco. A może to normalne przy zaworze typu bleed? Mam nadzieję, że nie zajechałem turbiny przez testy, gdzie wywalało grubo ponad 1 bar. Poniżej pomiary przyspieszenia (pedał w podłodze) 1 oraz 2 bieg.

https://youtu.be/l5joLjoGZUY
https://youtu.be/PYHtfRrcqp8

To podczas hamowania silnikiem. Odpowiednia wartość czy może zegar zaniża?

U mnie pompuje do 0.5-0.6 a pod koniec obrotow (ponad 6 tys. obr./min.) spada do 0.3. Moim zdaniem powinienes zamontowac n75 zeby bylo w porzadku.

szymin89 pisze:U mnie pompuje do 0.5-0.6 a pod koniec obrotow (ponad 6 tys. obr./min.) spada do 0.3. Moim zdaniem powinienes zamontowac n75 zeby bylo w porzadku.

No a u mnie już przy 3 tys. potrafi spadać wskazówka... właśnie ponowny montaż N75 przebąknąłem w pierwszej wypowiedzi. Schemat mam, wiedzy dużo więcej niż tydzień temu, wężyki i obejmy to nie majątek, N75 nowy też póki co nie przewyższa wartości auta. Nie zależy mi na podkręcaniu turbo czy dawki paliwa, seria mnie urządza.

To do dziela;) na pewno bedzie bezpiecuniej.