Forum.VWGolf.pl

Witam. Posiadam niedawno zakupionego Golfa MK4 98 rocznik silnik 1.4 +LPG
Dzisiaj przed sklepem nie mogłem ruszyć. Po przekręceniu zapłonu i odpaleniu silnika obroty wskakują na 1000-1100 obrotów i natychmiast spadają. Pali się przy tym lampka z samochodem i kluczykiem. Akumulator niedawno został wymieniony i jest naładowany. Odpalam z wyłączonym LPG. Udalo mi się odpalić po otworzeniu maski. Otóż podniosłem maskę, udalo się odpalić (nie zgasł) , zamknąłem maskę i udalo się dojechać do domu. Wie ktos jaka może być przyczyn@? Proszę o pomoc.

Masz problem z immobilizerem, jest słaby sygnał lub jego brak i auto natychmiast po uruchomieniu zgaśnie... W obudowie kluczyka masz taką pastylkę, która daje sygnał do cewki immo, problem może być z nią lub z pętlą przy stacyjce.
Po pierwsze rozebrać kluczyk i sprawdzić czy pastylka jest na swoim miejscu, druga sprawa rozebrać obudowę kierownicy i sprawdzić pętle wokół stacyjki, kable i wyczyścić kostkę od tych kabelków.
Jest jeszcze kwestia tego czy jest to sporadyczny problem czy regularnie Ci się to przytrafia, u mnie w golfie mniej więcej raz w miesiącu przytrafia mi się że immo nie zadziała i odpalam dopiero za drugim razem, ale narazie nic z tym nie robie. Jak będę miał trochę czasu to pogrzebie przy tym.

Dzięki wielkie. Aczkolwiek dziwi mnie czemu mimo palącej się kontrolki immob odpala z jesli podniesiemy maskę.

To za każdym razem kiedy nie chce odpalić otwierasz maskę i odpala, tak? Czy zdarzyło Ci się tak raz? Bo jeśli tak to obstawiam że to zwykły przypadek...

Tak, przypuśćmy ze 5x próbuje kluczykiem i nie odpala, podnoszę maskę i za 1x. Teraz jakos działa, ale juz miesiąc temu mialem ten sam problem. Niewiem o co chodzi, zbytnio się nie znam. Troche dziwi mnie ze odpala przy otwartej masce. Samochód mam od 2 mscy i juz mialem 2 razy takie nieprzyjemności. Teraz się uspokoił i odpala ze stacyjki, ale w przyszłości pewnie nie da mi to spokoju.