Forum.VWGolf.pl

Witajcie, dzisiaj jadąc włączył mi się check engine (najpierw migała kontrolka, później zaczęła się palić na stałe) auto w tym momencie straciło moc, podczas przyspieszania rwało bardzo mocno, uspokoiło się po jakimś czasie, ale problem z przyspieszaniem powyżej 80km/h dalej był. Pojechałem sprawdzić pod komputer i wyświetlił 2 błędy, oba takie same (problem z zasilaniem na 4 cylindrze - być może coś źle zapamiętałem - przepraszam ale coś takiego właśnie)...błędy zostały skasowane, kontrolka zniknęła - przejechałem jakieś 30-40 km. Zostawiłem auto na kilka godzin, poszedłem na zimnym zobaczyć czy odpala i co się dzieje i nie ma problemu z odpaleniem, problem jest za to z przyspieszaniem z niskich obrotów od 2 biegu, jak obroty wejdą powyżej 2-3 tyś problem znika.

Mogą być winne przewody zapłonowe?, nigdy nie wymieniałem ich.
Wymieniać razem ze świecami czy nie trzeba?

Być może miał ktoś problem i podpowie?

Masz pewnie wypadanie zapłonu na którymś cylindrze lub kilku na raz. Do sprawdzenia świece zapłonowe, przewody i cewka jeżeli je masz lub palcocewki na świecach.

Ok, to we wtorek zacznę od wymiany przewodów i świec...dam znać.

Więc tak, byłem dzisiaj w warsztacie, okazało się, że świece do wymiany, przewody były jeszcze OK. Przejechane około 30 km i jak na razie wszystko jest dobrze. Gdyby coś się działo będę informował.