Forum.VWGolf.pl

Witam, autko bora 2.3 V5 AGZ. Jakiś czas temu zaczęły być u mnie odczuwalne drgania przy pracy silnika w kabinie ( głównie podczas postoju, w jeździe nie czuć ). Nie jest to uciążliwe, kabiną nie trzęsie, wpływu na jazdę też nie ma czy wkręcanie na obroty -tu jest ok. Poduchy silnika są ok. Drgania te dodatkowo narastają pulsacyjnie na kilka sek w b.krótkich odstępach czasowych. Mechanior stwierdził że może być nierówna praca na jednym z cylindrów i sprawę może rozwiązać wymiana świec, ew. dodatkowo na jednym z przewodów może coś niedogorywać. Pytanie jak w AGZ jest z dostępem do świec, ponoć trzeba kolektor ssący rozbierać ?? Być może ktoś przerabiał podobny temat i będzie wiedział co kaman

Artez pisze:Drgania te dodatkowo narastają pulsacyjnie na kilka sek w b.krótkich odstępach czasowych. Mechanior stwierdził że może być nierówna praca na jednym z cylindrów i sprawę może rozwiązać wymiana świec, ew. dodatkowo na jednym z przewodów może coś niedogorywać.

Dobry trop, od tego bym zaczął, wymienić świece na NGK BKR5EKUP i sprawdzić przewody w jakim są stanie, w razie potrzeby te również wymienić.

Artez pisze:Pytanie jak w AGZ jest z dostępem do świec, ponoć trzeba kolektor ssący rozbierać ?

Bzdura totalna, wystarczy długi klucz z "gumką" w nasadce, kupiłem taki za 10zł w motoryzacyjnym.

MaciekV5, Bora została podpięta pod vag'a. Jedyny błąd przy silniku który wyskoczył dotyczył ' zbyt słabego sygnału sondy lambdy ' - tutaj ta kwestia nie ma wpływu więc nie wiem czy jest sens to robić ? Świece + przewody 100% wymieniam, zwłaszcza że już auto ujeżdżam od 6 lat i akurat to robione nie było. Kolego przejrzałem Twój wątek ( btw gratuluje fajnych modów ) widziałem że wymianę świec oraz przewodów masz za sobą, pamiętasz może jakie przewody dawałeś ? od NGK jak świece które poleciłeś?

MaciekV5 pisze: Artez napisał(a):
Pytanie jak w AGZ jest z dostępem do świec, ponoć trzeba kolektor ssący rozbierać ?


Bzdura totalna, wystarczy długi klucz z "gumką" w nasadce, kupiłem taki za 10zł w motoryzacyjnym.

Ok czyli tutaj problemu z wymianą przewodów, świec nie ma przy AGZ

Nie ma problemów z wymianą świec i przewodów. Jeśli chodzi o przewody to polecam z ASO, ewentualnie firma BREMI, ja kupowałem je z allegro, ten producent robił przewody na pierwszy montaż i mają uchwyty do wyjmowania. Ewentualnie Beru ale znam przypadki, że się nie sprawdzały.
Zacznij od wymiany świec, jeśli jeszcze masz ori czerwone przewody zapłonowe to obejrzyj je dokładnie, one są bardzo trwałe, może nie będzie jeszcze konieczności ich wymiany.
Sonda nie powinna mieć wpływu na telepanie ale raczej też trzeba będzie ją wymienić.

MaciekV5 pisze:jeśli jeszcze masz ori czerwone przewody zapłonowe to obejrzyj je dokładnie, one są bardzo trwałe

Mam czarne niewiadomego pochodzenia, trzeba będzie wymieć przy okazji świec w takim razie.

Mam jeszcze pytanko odnośnie przypadłości której nie opisałem a która może być jakoś powiązana z wątkiem a dziś znów mi wyskoczyła.
Pół roku temu w zeszłe wakacje wracając znad bałtyku a1dynką na odcinku ok 40-50 km strasznie zaczęła wpadać w drgania buda zwłaszcza przy przyspieszaniu, przy 120-140 km/h i wzwyż drgania ustępowały ( praca silnika na wyższych obrotach ). Problem był zwłaszcza odczuwalny przy przyspieszaniu i pracy silnika na obrotach rzędu 2k - 3,5k. Przy tych wartościach drgania były najbardziej odczuwalne ( jazda zarówno na lpg jak i na benzie ) . Sprawa była o tyle ciekawa że na drugi dzień może raz to wystąpiło jeżdżąc po mieście, później przez ponad pół roku temat się nie pojawił skutecznie usypiając moją uwagę. Felgi są wyważone ok, opony guzów nie mają także to nie to. Ciekawe jest to o ile dziś po ponad pół rocznej przerwie, problem się nagle pojawił, to tak samo zniknął .. . Przemieszczam się z pkt a do b wszystko ok, auto zostawiam na 10 min., wsiadam, praca silnika jak w/w ( silne drgania przy przyspieszaniu w rzędzie 2-3,5 k obrotów, na biegu jałowym dużo mniej odczuwalne drganie, sama praca, dzwięk silnika odbiegający od normalności ) . Wracając po kilku godz problemu nie ma, auto jedzie jak powinno.. I tutaj zastanawia mnie czy problem leży w jakiś czujniku ? Kwestia przy przeniesieniu napędu? Dwumasa ? ( jednak gdyby miała paść objawy były by odczuwalne przy każdej jeździe.. ) Przegub wewnętrzny ? - ( tyle że w tym temacie dochodzi zgoła inna praca silnika przy opisywanym problemie co raczej eliminuje tą kwestię ). Na vag'u jak pisałem wyskoczył przy silniku tylko błąd sondy lambdy, może na przeniesieniu napędu coś wyskoczy ? Być może ktoś miał podobny problem i będzie w stanie coś napisać Problem upierdliwy i pojawiający się w najmniej odpowiednich momentach

Artez pisze:może na przeniesieniu napędu coś wyskoczy ?

Nie wyskoczy bo jak masz FWD to nie ma tam żadnego sterownika. Szukałbym jednak problemu po stronie układu zapłonowego lub dolotu, mechanikę bym wykluczył, skoro dzieje się to bardzo sporadycznie.
Zrób układ zapłonowy bo i tak go masz do wymiany, wtedy zobaczysz czy problem ustąpił czy trzeba będzie szukać dalej.

MaciekV5,

Mam już namierzone lokalnie przewody od Bremi, jedynie mam dylemat w numerologi :

205F200 , 200H205 - różnica w cenie delikatna + w budowie, obydwa modele są dedykowane pod AGZ, w załączniku umieszczam przekroje

Artez, Nie pamiętam teraz, brałem chyba 205H200 mimo, że pisali że tylko do passata B5 są.
Pamiętaj również, że to nie są ori przewody, osłona jest słabsza niż w ori i trzeba uważać przy montażu żeby nie naderwać.

Wracając do tematu po dłuższej przerwie:

Włożone przewody BERU, świecie NGK. Problem opisany w temacie cały czas występuje . Świeca na 5 cylindrze była upaprana reszta była wmiarę ok, sprawdzono ciśnienie w cylindrach - jest ok, pozostała kwestia cewki zapłonowej, na piątym cylindrze nie ma iskry więc sprawca zamieszania znany. Teraz pytanie czy lepiej kupować nową np. NGK , Bosh ? Czy szukać ori używki ? Różnice w cenie znaczące. Mam namierzoną w necie używaną cewkę zapłonową BERU - kod cewki 071 905 106 - teraz pytanie czy jest to ori cześć z pierwszego montażu ? Widziałem kilka takich części w necie pod silnik AGZ - wszystkie mają ten sam kod i wytłoczone loga vw na obudowie.

Mam ten sam problem co ty,na allegro ma gościom nowe cewki beru po 350 zeta.

marbino86 pisze:Mam ten sam problem co ty,na allegro ma gościom nowe cewki beru po 350 zeta.

Kolego u mnie póki co jest kwestia modułu zapłonu, był sprawdzany i na jednym z kanałów nie ma sygnału przez co jeden cylinder nie pali. Prawdopodobnie cewka jest cała, więc z cewką się wstrzymałem narazie.

U mnie na wolnych obrotach trochę kuleje podczas jazdy szarpie silnikiem najbardziej czuć przy 2tys obr.cewka ma napewno przebicie bo po spryskaniu woda po całej skacze iskra. Kable i świece wymienialem,po wykreceniu dwie świece były czysciutkie a 3 dużo gorsze,vag nie pokazuje wypadania zaplonu a ja mam wrażenie jakby nie do końca na tych trzech cylindrach była dobra iskra ale nie potrafię jednoznacznie Określić na którym , cewkę i tak będę musiał kupić nową.

Objawy u mnie występowały takie same, spadek dynamiki, w przedziale 1,5 - 2,5 tys obrotów szarpanie silnikiem, wzrost spalania paliwa, ogólnie hu.. nie jazda. Po wymianie świec , przewodów okazało że nie pali piąty cylinder ( brak iskry ). Na piątym garze świeca była mocno upaprana. Cewkę miałem też wymieniać ale pojawił się temat modułu zapłonu, po sprawdzeniu okazało się że jeden z kanałów nie ma sygnału ( na elemencie dwa sloty - wejście, wyjście po 6 kanałów każdy ). Zamówiłem używkę z allegro, moduł podmieniony - auto śmiga jak nówka. Jeżeli wymiana cewki Ci nie pomoże sprawdzaj moduł zapłonu.

A powiedz czy u ciebie po naprawie silnik na wolnych obrotach chodzi równiutko czy ma takie wyczuwalne drgania?