Forum.VWGolf.pl

Na samym początku chciałbym się ze wszystkimi przywitać , gdyż jestem nowym forumowiczem.

Borykam się od pewnego czasu z pewnym problemem. Otóż moj volkswagen golf 4 1.6 8v po nagrzaniu się do 90 stopni , staje się mułowaty na niższych obrotach , tak do 2tyś trzeba dłużej poczekać , i potem juz jedzie jak powinien. Przy nie nagrzanym silniku nie ma z tym żadnego problemu , auto leci tak jak powinien , lecz jak już złapie odpowiednią temperaturę jest słabszy. Ma ktoś jakiś pomysł co może być tym spowodowane ? Może ktoś miał podobny objaw i sobie z tym poradził ? Bardzo bym był wdzięczny za waszą pomoc : )

Podpiąć pod vag sprawdzić błedy

Ktoś może jeszcze jakiś pomysł ? Dodam że na komputerze nie ma żadnych błędów : )

Czujnik temperatury silnika spróbuj go wypiąc w kostce i zobaczysz czy sie poprawi

Hmm , ale gdyby był "walnięty" czujnik temperatury , to czy aby czasem by nie podawał złej / lub wgl temperatury silnika ?

To są 2 czujniki w jednym. Jeden pokazuje na zegarach a drugi daje info do sterownika silnika. Być może sterownik silnika widzi że silnik jest nadal zimny i wzbogaca mieszankę przez co przylewa silnik i jest mniejsza moc. Nie zauważyłeś wzrostu spalania?

No nie powiem , spalanie mnie nie zadowala bo to 9l/100 , ale to chyba normalne gdy robie krótkie odcinki po mieście. Gdzies w internecie sie doczytalem ze mozliwe jest ze samochod caly czas zasysa cieple powietrze , i że to może być tym spowodowane , co o tym myślicie ? Oczywiście spróbuje z tym czujnikiem temp.

Czujniki w przepływce przeczyść. Zobacz, czy obudowa filtra szczelna. Porównaj jak wspomniał kolega wyżej wskazania czujników temperatury.

Dobrze , spróbuję wszystkiego co napisaliście : ) Bardzo dziękuje za odpowiedzi