Witam drodzy forumowicze, zwracam się do was z prośbą o pomoc dot. mojego golfa
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Przejrzałem dość sporo tematów na waszym forum, lecz różnią się one w porównaniu z moim autkiem. Problem wygląda tak, auto zapala bezproblemowo wskakując na około 1500 rpm, po czym zaczynają obroty powoli opadać i... tu zaczynają się kłopoty. Silnik chodzi jak Trabant, pracuje normalnie 2 sek. przerwa (rzucenie silnikiem) i tak w kółko... Im większa temperaturę silnik osiąga tym słabiej jest to odczuwalne. Ważne jest też to, że auto musi bardzo ostygnąć, tzn przynajmniej całą noc. Postój 2-3- godzinny jest zbyt krótki i auto już się tak nie telepie. Problem jest na benzynie jak i gazie jednakowy. Ciepły pracuje wg. mnie idealnie, choć jakby w kabinie czuć te drgnięcie ale już bardzo bardzo słabiutko ( trzeba się skupić naprawdę). Golfik przeszedł przez 2-ch mechaników... Pierwszy wpiął komputer stwierdził ze brak błędów skasował oczywiście 50 zł i diagnostyka się zakończyła. Zmieniłem mechanika, zostawiłem auto i stwierdzono że... po 1 krzywo wkręcone świece, i mają na sobie różowy nalot, możliwa usterka uszczelki pod głowicą... auto zostało kolejny dzień udało się poprawić gwinty świec lecz to nie pomogło, co do uszczelki mechanik powiedział ze pewnosci nie ma wiec nie narazi mnie na koszty. Sam natomiast zauważyłem iskrę biegającą po wszystkich kablach, lecz mechanik wziął kabelek dotknął masy i jeździł po kablach twierdząc ze są ok, ponieważ nie ma przebić do masy. Panowie, pomóżcie od czego tu zacząć... posiadam chiński kabelek VAG kkl i vag 4,9 może chociaż cokolwiek jestem w stanie tym odczytać, mogę również nakręcić film i wrzucić np na YT. Będę wdzięczny za każdą poradę i góry dzięki za pomoc! pozdro
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Golf 4, 1998, 1,6 sr 8v