Strona 1 z 1

Brak mocy/check engine/epc --- dziwne sprzęgło

: ndz wrz 20, 2015 23:46
autor: SundayDriver
Witam.
Golf 4 16v benzyna

Objawy:
Podczas powrotu z podróży w czasie jazdy na LPG silnik szarpnął, zapaliła się lampka epc oraz check engine. Auto ciągle trzyma obroty przy ok 1800, obroty nie spadają.
Po włożeniu jakiegokolwiek biegu, silnik lekko buczy, choćbym miał gaz w desce nie rozpedza się, ledwie się toczy. Silnik przy w/w 1800 obrotach dziwnie pracuje, lekko nim telepie.
Po zdjęciu klamr, na chwilę problem ustepuje, jednak check engine nie gaśnie. Po przejechaniu 200 metrów znów szarpnie, znów epc, i znów nie ma mocy. Przy jezdzie na benzynie ten sam problem
Miał ktoś coś podobnego? W tej chwili samochód 200 km od domu stoi w obcej miejscowości. (Czujnik pedału hamulca wymieniony :)) Próba odłączenia wtyczki od sondy lambda przy silniku nie pomogła.


Jeśli miało by to pomóc, od jakiegoś czasu przy dodawaniu gazu słychać chwilowy syk. Może jakieś lewe powietrze?

Pytanie numer dwa. Wymieniono mi ostatnio sprzęgło na LUK. Podczas zjazdu z kanału sprzęgło pięknie chodziło i samochód fajnie się zbierał. (wystarczyło położyć nogę i już sprzęgło było wciśnięte do samego spodu - pięknie lekko chodziło)
Po kilku dniach już ciężej się wciskało pedał sprzęgła. Innym razem znów lekko, a następnie znów ciężej. W chłodne dni częściej chodzi lekko. Może czas na wymianę płynu hamulcowego? (o ile pamiętam ten sam płyn jest przy sprzęgle używany) czy może raczej wina wysprzęglika?

Proszę o pomoc.

Re: Brak mocy/check engine/epc --- dziwne sprzęgło

: pn wrz 21, 2015 13:15
autor: SundayDriver
Dzwoniłem do mechanika.
Podłączyli komputer, wykasowali błędy i twierdzą że można wracać do domu 200 km....
Po moim stwierdzeniu że błędy sam sobie klamrami mogę błędy pokasować mechanik rozłączył się.
Dodzwoniłem się do jego szefa. Kazałem mu się przejechać. Po przejechaniu się samochód mu stanął :D
Teraz myślą że to przepływomierz... No kurde idioci.. Nie polecam tego warsztatu.. Gdybym mógł podać nazwę to przestrzegł bym innych przed nimi.. Masakra jakaś....

Re: Brak mocy/check engine/epc --- dziwne sprzęgło

: pn wrz 21, 2015 21:26
autor: R90
SundayDriver pisze:Witam.
Golf 4 16v benzyna

Objawy:
Podczas powrotu z podróży w czasie jazdy na LPG silnik szarpnął, zapaliła się lampka epc oraz check engine. Auto ciągle trzyma obroty przy ok 1800, obroty nie spadają.
Po włożeniu jakiegokolwiek biegu, silnik lekko buczy, choćbym miał gaz w desce nie rozpedza się, ledwie się toczy. Silnik przy w/w 1800 obrotach dziwnie pracuje, lekko nim telepie.
Po zdjęciu klamr, na chwilę problem ustepuje, jednak check engine nie gaśnie. Po przejechaniu 200 metrów znów szarpnie, znów epc, i znów nie ma mocy. Przy jezdzie na benzynie ten sam problem
Miał ktoś coś podobnego? W tej chwili samochód 200 km od domu stoi w obcej miejscowości. (Czujnik pedału hamulca wymieniony :)) Próba odłączenia wtyczki od sondy lambda przy silniku nie pomogła.


Jeśli miało by to pomóc, od jakiegoś czasu przy dodawaniu gazu słychać chwilowy syk. Może jakieś lewe powietrze?

Pytanie numer dwa. Wymieniono mi ostatnio sprzęgło na LUK. Podczas zjazdu z kanału sprzęgło pięknie chodziło i samochód fajnie się zbierał. (wystarczyło położyć nogę i już sprzęgło było wciśnięte do samego spodu - pięknie lekko chodziło)
Po kilku dniach już ciężej się wciskało pedał sprzęgła. Innym razem znów lekko, a następnie znów ciężej. W chłodne dni częściej chodzi lekko. Może czas na wymianę płynu hamulcowego? (o ile pamiętam ten sam płyn jest przy sprzęgle używany) czy może raczej wina wysprzęglika?

Proszę o pomoc.
Ze sprzęgłem to może Ci układ zapowietrzyli. Ja też tak mam, że na zimnym fajnie biegi chodzą, sprzęgło lekko chodzi a po godzinie jazdy już czuć lekki opór na wybieraku plus cięzej chodzi pedał. Chłopaki na forum na początek zaproponowali odpowietrzenie układu i musze to zrobić niedługo :)

Re: Brak mocy/check engine/epc --- dziwne sprzęgło

: pn wrz 21, 2015 23:20
autor: SundayDriver
Nie wiem. Być może. Podjadę do mechanika to powiem żeby sprawdził co może, bym najmniej za to zapłacił :)


~~
Odebrałem golfa.. 200km w jedną 200 w drugą i z nerwem..Oczywiście sam musiałem dzwonić co kilka godzin, bo oni nie raczyli nawet mnie zawiadomić że samochód jest już gotowy.
Poinformowali mnie że wymienili przeływomierz.. no to ja w google.. Wszystko fajnie tylko w moim silniku nie ma przepływomierza... zaśpiewali 350 złotych za usługę.
Kase w kielnie i jadę się kłócić. Po dojechaniu na miejsce tłumaczę mechanikowi że poinformowano mnie o wymianie przepustnicy - tylko że w mój silnik takowej nie posiada.. Mechanik na to --TAK?
Ludzi pracuje kupa a każdy z nich to za przeproszeniem pupa :)

Ostatecznie wymienili mi przepustnicę na używaną z anglika. Stara leży ukopcona, prawdopodobnie padła elektryka.
Samochód jakoś jeździ, mam nadzieję że już tak pozostanie, bo to chyba moja 4 awaria w tym roku. Albo mam pecha, albo czas na zmianę marki :)