Forum.VWGolf.pl

Witam Panowie i Panie
Od niedawna stalem sie posiadaczem Mk4 z 1.6 SR i mam z nim maly problem a raczej zagadke
Zawsze po odpaleniu (niewazne czy zimny czy cieply ) odbroty spadaja na doslowie sekunde do 400-500 po czym wskakuja na 800-900 i juz tak pozostaja.
Silnik nie ma najmniejszych problemow z odpaleniem (od strzalu pal) z moca nie ma problemow ( jak na 1.6) wszytko jest ok oprucz tego spadku obrotow.
Jak dodam galu w momecie spadku , ptrafi z rury czarnym dymem walnac ale nie zawsze. Teraz juz nie dodaje galu wiem ze sam sie uspokoi.
Zero bledow na kompie. Ma ktos jakis pomysl

Witam może jakimś znawcą nie jestem ale może coś z zapłonem zresztą przeszkadza ci to tak bardzo

O tym silniku jest lektura na forum. Spróbuj odpalić silnik z odpiętym czujnikiem temp cieczy.

jakubnow pisze:Witam może jakimś znawcą nie jestem ale może coś z zapłonem zresztą przeszkadza ci to tak bardzo

Kolego , dobrze zauwazyles znawca to ty nie jestes i co do kolejnej czesci twojej wypowiedzi to tak przeszkadza mi to

marcin7x5 pisze:O tym silniku jest lektura na forum. Spróbuj odpalić silnik z odpiętym czujnikiem temp cieczy.

Sprawdze w sobote , przy okazji dowiedzialem sie ze moze tez byc przyczyna ,czujnik cisnienia wspomogania , co do tej lektury to po przeczytaniu 10 stron krew mnie zalala jak czytalem wypociny niektorych ''znawcow'' atakujacych ludzi jakas namiastka wiedzy technicznej. Ale co do lektury , to odkrylem jeszcze jedno , ja nie mam problem z tym silnikiem Czytajac co inni przezywaja z nimi to moj jest prawie okazem idealu. Czas zaczac przygode z BFQ kolejny czlonek rodziny do rozgryzienia .