Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich. Wczoraj stałem sie szczęśliwym posiadaczem zadbanego golfika. Oczywiscie po zakupie odwiedzilem znajomego mechanika, wymienilem olej oraz filtry oleju i powietrza. Mechanik oczywiscie dokladnie obejrzal autko, przejechal sie i postawil bardzo pozywywna diagnoze:) problem pojawil sie po wizycie. Mianowicie z autem zaczelo dziac sie cos dziwnego. W trakcie jazdy, zawsze po jakims zakrecie 90 stopni gdzies z auta zaczyna dobiegac dziwny dzwiek. Najpierw myslalem ze wydech sie rozszczelnil. Bo jest to taki troche gleboki bulgot a troche pierdzenie jak z wydechu wlasnie... Problem pojawia sie tylko co jakis czas i zaraz po wyprostowaniu kol trwa jeszcze pare sekund i zanika. Poki co stalo sie to dzis 3 razy wiec nie bylem w stanie w trakcie tego dzwieku sprawdzic wielu rzeczy. Moge jedynie powiedziec ze auto nie traci raczej przy tym mocy, dzwiek nasila sie przy dodawaniy w trakcie gazu (tak jak w przypadku urwanego wydechu) . Po zatrzymaniu pojazdu raczej tez zanika. Zglosilem sie do warsztatu raz jeszcze, sprawdzilismy plyn wspomagania ale jest full. Dodam ze to raczej napewno nie sa przguby bo z tym mialem do czynienia nie raz, poza tym po wyprostowaniu kierownicy dzwiek chwile trwa. Mechanik rozlozyl rece bo tego nie da sie odtworzyc. Na 200 km przejechanych w miescie zdarzylo sie 3-5 razy. Czy ktos jest w stanie cos doradzic? Moze ktos sie z czyms podobnym spotkal? Mechanik kazal przyjechac jak bedzie gorzej albo cos po prostu padnie. Zapewnil do tego ze to napewno nie silnik ani skrzynia. Co to moze byc?

Niestety nie znam sie tak bardzo na mechanice, ale czy moze jest to mozliwe zeby awaria byla gdzies w miejscu przelozenia napedu ze skrzyni biegow? Sama skrzynia napewno nie bo kiedys juz skrzynia tez mi padala i dzwiek duzo bardziej basowy od przeskakujacych trybow. Myslalem jeszcze o wale korbowym i ew o sprzegle bo lapie wysoko i czesto auto szarpie przy ruszaniu i przy gwaltownym przyspieszaniu. Jednak moge nie miec racji. Prosze o wyrozumialosc:)

Pojawily sie kolejne objawy, mianowicie silnik zaczal bardzo kopcic przy dodawaniu gazu i gwaltown przyspieszaniu. Wczoraj wymienilem swiece i przy okazji okazalo sie ze jeden kabel zaplonowy jest uszkodzony. Wymienilem go na kabel z mojego polo 1.0 ( mechanik mi to poradzil jako dorazne rozwiazanie poki nie kupie kompletu nowych). Czy poza wygladem te gable roznia sie jakimis paretrami i moze to miec wplyw na prace silnika, czy raczej stawiac na wtryskiwacze niedomagajace? Gdyby to byly wtryskiwacze mialbym rozwiazana zagadke dzienych dzwiekow auta. Najprawdopodobniej to byly eksplozje paliwa spowodowane zablokowanym wtryskiwaczem. Kopcenie byli by tez tym spowodowane. Jedyne co nie pasuje to to ze nie odczuwam spadku mocy silnika... Sprawdze rano poziom oleju i plynu chlodzacego bo niektore objawy pasuja jeszcze do uszczelki pod glowica.