Falujące obroty, gaśnięcie.
: ndz gru 21, 2014 11:34
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Zdaje sobie sprawę, że temat był poruszany ,ale im więcej czytam tym mniej wiem.
Problem dotyczy: Golf 4 1.4 16v, b/g, silnik AHW.
Co prawda silnik odpala odrazu, nie trzeba kręcić kilka razy ale w ciagu jakis 3 miesiecy kilka razy zaraz po odpaleniu obroty zawisły na jakiś 2000 obrotów, po czym po kilku sekundach opadły na 900 i było już ok.
Z reguły po odpaleniu nie zawisają ale falują w przedziale powiedzmy 1100-700? (cos kolo tego)
Różnie z nimi bywa, raz podczas dojazdu do skrzyzowania i zatrzymaniu auta do 0 (badz juz na samym dojezdzie), wrzuceniu luzu falują a raz ładnie się zatrzymują i stoją równo.
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że podczas parkowania, a co najgorsze skręcania(powiązane ze skręcaniem kołami) i wciśnięciu sprzegła potrafią tak spaść obroty, że w konsekwencji czego silnik zgaśnie.
Nie wiem, czy ma to wpływ, że dojeżdzając do skrzyzowania itp. lepiej to robić na sprzegle czy na luzie.
Dodam że gaszenie pojawiło się w momencie pojawienia niższych temperatur, dodatnich, ale niskich, przynajmniej w moim odczuciu.
Świece zapłonowe jak i samą przepustnicę(używaną) wymieniłem rok temu ponieważ na poprzedniej zaraz po odpaleniu silnika, odrazu obroty spadały nigdzie po drodze sie nie zatrzymując i gasł.
Jestem otwarty na każdą sugestię.
Pozdrawiam, Daniel.
Zdaje sobie sprawę, że temat był poruszany ,ale im więcej czytam tym mniej wiem.
Problem dotyczy: Golf 4 1.4 16v, b/g, silnik AHW.
Co prawda silnik odpala odrazu, nie trzeba kręcić kilka razy ale w ciagu jakis 3 miesiecy kilka razy zaraz po odpaleniu obroty zawisły na jakiś 2000 obrotów, po czym po kilku sekundach opadły na 900 i było już ok.
Z reguły po odpaleniu nie zawisają ale falują w przedziale powiedzmy 1100-700? (cos kolo tego)
Różnie z nimi bywa, raz podczas dojazdu do skrzyzowania i zatrzymaniu auta do 0 (badz juz na samym dojezdzie), wrzuceniu luzu falują a raz ładnie się zatrzymują i stoją równo.
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że podczas parkowania, a co najgorsze skręcania(powiązane ze skręcaniem kołami) i wciśnięciu sprzegła potrafią tak spaść obroty, że w konsekwencji czego silnik zgaśnie.
Nie wiem, czy ma to wpływ, że dojeżdzając do skrzyzowania itp. lepiej to robić na sprzegle czy na luzie.
Dodam że gaszenie pojawiło się w momencie pojawienia niższych temperatur, dodatnich, ale niskich, przynajmniej w moim odczuciu.
Świece zapłonowe jak i samą przepustnicę(używaną) wymieniłem rok temu ponieważ na poprzedniej zaraz po odpaleniu silnika, odrazu obroty spadały nigdzie po drodze sie nie zatrzymując i gasł.
Jestem otwarty na każdą sugestię.
Pozdrawiam, Daniel.