Forum.VWGolf.pl

Witam!
Moje auto ostatnio zaczęło szarpać przy przyśpieszaniu oraz ciągle paliła się kontrolka ciśnienia oleju. Pojechałem do mechanika i okazało się ze wał korbowy cały się rusza, a w misce olejowej były dwie panweki. Ogólnie straszna lipa. Powiedziano mi żebym poszukał słupka silnika czyli blok+wał+głowica+inne bajery. Bo naprawa i regeneracja tego co mam zdecydowanie przewyższy koszta nowego kupna silnika lub samego bloku. Czym się należy kierować przy szukaniu takiego słupka? Ile mniej więcej może kosztować taki słupek? Za robociznę(wstawienie nowego słupka i zgranie wszystkiego ze sobą)+pompa oleju+olej+jakieś uszczelki chce wziąć ok 1500zł. Co myślicie o tej cenie, jest adekwatna do tej roboty? Prosiłbym o rzetelną odpowiedź.

pozdrawiam

Słupek to nie głowica

Mechanik mi tak powiedział wiec napisałem. Po za tym jak będę miał inną głowice to będzie trzeba ja zaprojektować(skaliobrowac) do tego nowego bloku.

Gadasz bzdury jakies troszke

To może inaczej, co składa się na słupek silnika? Po za tym jakbym kupił inną głowicę i inny wał krobowy(oczywiście z mojego modelu agu) to wszystko by pasowało bez żadnych kalibracji?

słupek to goły silnik bez osprzetu czyli blok i głowica.Jeśli padł wał to albo remontujesz stary silnik czyli robisz szlif (jeśli jest jeszcze szansa,trzeba pomierzyć) albo kupujesz używkę wał i zakładasz (musi być z panewkami i tyko wtedy gdy nie miałeś uszkodzonych panewek głównych) albo wymieniasz cały słupek ale mnie się wydaje że przy tym silniku najbardziej opłacalna bedzie naprawa jeśli uszkodzenia ne są duże

Mechanik chce pójść na łatwizne, zrobić przekładkę i mieć wszystko w dupie. Uszkodzenia są duże bo wypadły panewki oporowe i wał przesuwał się w poziomie tzw. "crank walk". Po co kupować kolejną głowicę skoro masz swoją. A i tak w obu przypadkach nie ominię Cię dotarcie zaworów, wymiana gumek, planowanie i nowa uszczelka. Więc po co robić dodatkowe koszta. Chyba że wałki są też zatarte wtedy i głowicy trzeba szukać. Kupisz blok z wałem najlepiej przed zakupem sprawdzić jego stan(pomierzyć cylindry) jak będzie ok, sprawdzić czy tłoki z korbami są nie uszkodzone wymienić pierścienie jak już wszystko rozbebeszone, poskładać. Wiadomo, że to trudne tematy. Druga opcja to kupić silnik na przekładkę, tylko ciężko będzie ze sprawdzeniem jego przeszłości, wstawisz zobaczysz co nadaje się na części z Twojego silnika sprzedasz i to tyle

Dzięki panowei za odpowiedź, bo trochę to mnie nakierunkowało, ale:
@pironet
Uszkodzenia polegają na tym że w misce olejowej miałem dwie panweki(z czego miały spawy na sobie, więc ktoś tam grzebał wczesniej o czym nie wiedziałem), wał ruszał się lewo prawo, jak napisał Fafik258 oraz olej był pełen opiłków. Więc nie wiem czy to małe uszkodzenia.
@Fafik258
To jest ten problem o którym wspomniałeś. Mechanik powiedzial ze taniej wyjdzie kupic slupek niz naprawic ten stary wał i szlifowac blok.(sama robocizna 1000zł). Tylko nie wiem dlaczego trzeba kalibrowac tę głowiće skoro ona jest nakładana z góry na blok? NIe wiem czy dobrze rozumuję, bo nie siedzę w tych sprawach więc prosze o wyrozumiałość.

kolego chyba zle zrozumiałeś nie kalibrowac a planować.Tzn zrobić płaszczyznę.Przy wymianie uszczelki głowicy zawsze się to robi aby głowica równo przylegała do uszczelki i blogu.Co do całej reszty to racja.przy takich uszkodzeniach najlepiej wymienić cały blok i jak kolega pisał zainwestować w pierścienie,uszczelniacze w głowicy itd.

No tak planowanie to co innego. Ale jak będę miał gotowy słupek z założona głowicą to podejrzewam ze mechanik nie będzie jej demontowal i nie będzie trzeba jej planować na nowo. A jeśli chodzi o cenę za robociznę-ok 1000zl(demontaż starego słupka i zamontowanie nowego), jest adekwatna do tego?

luka828 pisze:Ale jak będę miał gotowy słupek z założona głowicą to podejrzewam ze mechanik nie będzie jej demontowal i nie będzie trzeba jej planować na nowo

Jak długo stała pewnie będzie problem z uszczelniaczami bo twardnieją i wtedy olej bierze. Najlepiej by było wyciągnąć silnik który chodzi w aucie do końca a było np. uderzone tak, że nie warto naprawiać

Silnik zakupiony i wymieniony. Dzięki panowei za pomoc. Wszystko chodzi elegancko Tylko okazało się że turbina trochę dostała w , bo nie była dobrze smarowana i teraz trochę kopci, więc moge mandacik zarobić. Panowie co lepiej, kupić używaną turbinę, zregenerowaną na allegro czy zregenerować moją. Co wyjdzie najtaniej??

Ja bym szukał sprawnej używki. Niekoniecznie z golfa IV. Audi, seat wszędzie gdzie był 1.8T z jak najmłodszego rocznika

Rozumiem że muszę szukać turbiny, która tylko siedziała w AGU? Czy może być np z APX, AUM itd. i oznacznie k03? Po czym poznać że turbina jest sprawna i nie wymaga regeneracji?

Czy dam radę sam wymienić turbinę? Znajdę gdzie w internecie instrukcję jak to zrobić?