Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie,

mam problem z moim golfem.. Opiszę sytuację od początku... Po kupnie auta zauważyłem że się nie dogrzewa więc wymieniłem termostat, zalałem płynem wszystko fajnie silnik łapał normalnie temperature ... dwa dni później wywaliło mi uszczelke pod głowicą - musiała być walnięta no ale problem to problem... przy okazji wymiany uszczelki wymieniłem kpl rozrząd, głowica poszła do planowania.. Rozrząd, uszczelka wymienione po zalaniu oleju na ciepłym silniku przejechałem się (ślizgało się sprzęgło już wcześniej więc rozpędzałem się powoli) nie wkręcał się powyżej 5 tys.. no ale dobra w zasadzie nie było jak narzekać bo i tak sprzęgło nie pozwalało... Gdy je wymieniłem okazuje się, że silnikowi brakuje mocy i zaczęło się sprawdzanie... Zakupiłem kabelek, na komp pokazuje błąd czujnika halla G40 implausible signal... Pomyślałem, że to źle ustawiony rozrząd ale sprawdzalismy na znakach fabrycznych kilka razy i jest ustawiony idealnie, podmienialismy na nowy czujnik ale ten sam błąd więc go zwróciliśmy... Podczas jazdy do znajomego przestał pracować na jednym cylindrze i jechaliśmy na 3, zrobiliśmy jakoś na styk stare kable po czym zamówiłem nówki świece NGK dedykowane oraz kable nowe BERU. ... Co to może być przyczyną zalewania świecy i podczas nagrzania się do danej temp 90 stopni auto przerywa, brakuje mu mocy i przez to może kopcić olej lub tez na biało? Płynu chłodniczego mi wcale nie ubywa już sprawdzałem... Wyczytałem również, że jeśli nie odczytuje z czujnika halla obrotów wałka silnik wchodzi w tryb awaryjny ( nie wkręca się powyżej 5 tys, szarpie, brak mu mocy, dużo pali) i moje pytanie czy przyczyną może być ten opadnięty zawór?

Mi i bratu już ręce opadają bo nie wiem gdzie szukać przyczyny, wezmę ze dwa dni wolnego w pracy i usiądziemy chyba i rozbierzemy go na części pierwsze albo poszukam drugiego do swapa bo jeśli mam się borykać z drugą bestią to nie mam siły ;x

Jeśli ktoś zna temat, wie jak mi może pomóc prosiłbym o udzielenie odpowiedzi... Będę wdzięczny

@Edit

Podczas jazdy jest w miarę normalnie, silnika nie katuje płynnie zmieniam biegi.. Na postoju w korku z 10 min przy ruszaniu zakopci lekko na biało/niebiesko i czuć takiego muła a gdy już jadę jest w porządku..

Opisz w jaki sposób widziałeś otwarty zawór i który /ss czy wydechowy / i w jakiej pozycji miałeś wał i wałek? Bo to co piszesz jakoś kupy się nie trzyma.

Żeby wymienić świece i kable w 1.6 sr trzeba zdjąć kolektor, po odkręceniu widzisz zawory ssące,wał z wałkiem pozycji znaków czyli 1tłok w górze licząc jako pierwszy od lewej.. na drugim cylindrze otwarty zawór prawie na max jakby wisiał a reszta zamknięta.

Kupy raczej się trzyma, kwestia interpretacji

Z tymi zaworami nie wiem zapewne jest dobrze, dzisiaj jadąc do pracy postałem chwilę w korku i przy ruszaniu złapał muła i zakopcił lekko na biało/niebiesko a podczas jazdy już jest normalnie wgl nie kopci, nic nie czuć jest normalnie wystarczy że postoje chwile i przy ruszaniu łapie muła... Wiem że zalewa mi 2 świece ale wcześniej nic mu nie było, po planowaniu głowicy i wymianie rozrządu zaczęły się problemy...

Szkoda, że nikt się nie udziela bo powoli już trace nadzieje na ten silnik

Temat ogarnąłem sam z bratem, wzięliśmy się za rozrząd od początku był źle ustawiony przez fachowca cóż każdemu może się zdarzyć autko śmiga jak trzeba. Temat można zamknąć