1.8T AUM problemy na zimnym silniku
: wt mar 18, 2014 21:56
Witam,
prośba o pomoc w rozwiązaniu problemu z autem.
Chodzi o VW Golf 1.8T (AUM) z inst. LPG.
Otóż, pewnego dnia zaświecił się check engine. Podpiąłem kompa i wyskoczyły:
16684 Random/Multiple Cylinder Misfire Detected
16685 cylinder1 misfire detected
Zbagatelizowałem sprawę i skasowałem błędy. Niestety po tygodniu znowu to samo. Skasowałem ponownie i kontrolka wróciła juz na drugi dzień - czyli taka metoda naprawy się niezbyt sprawdziła
Zacząłem więc szukać przyczyny. Wymieniłem świece (bo i tak już się o to prosiło) ale to nie pomogło. Zamieniłem więc miejscami cewki 1 i 2, skasowałem błędy. Nadal wrócił problem zapłonu na 1. cylindrze.
Objawy (oprócz kontrolki silnika) są następujące:
- trzęsie na zimnym (obroty falują tylko nieznacznie), na rozgrzanym już pracuje równo i nie telepie
- auto mega zmulone, zwłaszcza na niskich biegach
- przytyka go na 2. i 3. biegu przy dodawaniu gazu (to na LPG, na Pb tego nie zauważyłem)
- po wymianie świec na nowe - po tygodniu świeca ta (na główce) zalana olejem (to tylko na tym 1. cylindrze), oleju auto bierze normalnie
Inne problemy
- w tym samym mniej więcej czasie zaczęły występować problemy z wskaźnikiem temp. - dochodzi do 90 stopni, potem spada na 80-85, wraca na 90, spada i tak w kółko...pewnie czujnik temperatury do wymiany
Zaczęło brakować pomysłów. Obawiam się, że głowica do naprawy, ale jeszcze podejrzenie padło na wtryski, kupiłem, więc Liqui Moly zalałem do baku, dotankowałem Pb do pełna
i jezdżę tylko na benzynie. Skasowałem najpierw błędy, odpiąłem akumulator na noc i rano w trasę na Pb.
- na razie 200km, moc wyraźnie lepsza, nie przytyka, ale na zimnym to samo, telepie nim, check wrócił po parunastu kilometrach.
Jakieś pomysły, sugestie?
bo już naprawdę nie wiem. czy jeszcze zrobić kolejne kilometry na benzynie? Nie wiem czy udać się do gazownika czy też problem związany jest już z czym innym...
Pozdrawiam
prośba o pomoc w rozwiązaniu problemu z autem.
Chodzi o VW Golf 1.8T (AUM) z inst. LPG.
Otóż, pewnego dnia zaświecił się check engine. Podpiąłem kompa i wyskoczyły:
16684 Random/Multiple Cylinder Misfire Detected
16685 cylinder1 misfire detected
Zbagatelizowałem sprawę i skasowałem błędy. Niestety po tygodniu znowu to samo. Skasowałem ponownie i kontrolka wróciła juz na drugi dzień - czyli taka metoda naprawy się niezbyt sprawdziła
Zacząłem więc szukać przyczyny. Wymieniłem świece (bo i tak już się o to prosiło) ale to nie pomogło. Zamieniłem więc miejscami cewki 1 i 2, skasowałem błędy. Nadal wrócił problem zapłonu na 1. cylindrze.
Objawy (oprócz kontrolki silnika) są następujące:
- trzęsie na zimnym (obroty falują tylko nieznacznie), na rozgrzanym już pracuje równo i nie telepie
- auto mega zmulone, zwłaszcza na niskich biegach
- przytyka go na 2. i 3. biegu przy dodawaniu gazu (to na LPG, na Pb tego nie zauważyłem)
- po wymianie świec na nowe - po tygodniu świeca ta (na główce) zalana olejem (to tylko na tym 1. cylindrze), oleju auto bierze normalnie
Inne problemy
- w tym samym mniej więcej czasie zaczęły występować problemy z wskaźnikiem temp. - dochodzi do 90 stopni, potem spada na 80-85, wraca na 90, spada i tak w kółko...pewnie czujnik temperatury do wymiany
Zaczęło brakować pomysłów. Obawiam się, że głowica do naprawy, ale jeszcze podejrzenie padło na wtryski, kupiłem, więc Liqui Moly zalałem do baku, dotankowałem Pb do pełna
i jezdżę tylko na benzynie. Skasowałem najpierw błędy, odpiąłem akumulator na noc i rano w trasę na Pb.
- na razie 200km, moc wyraźnie lepsza, nie przytyka, ale na zimnym to samo, telepie nim, check wrócił po parunastu kilometrach.
Jakieś pomysły, sugestie?
bo już naprawdę nie wiem. czy jeszcze zrobić kolejne kilometry na benzynie? Nie wiem czy udać się do gazownika czy też problem związany jest już z czym innym...
Pozdrawiam