Forum.VWGolf.pl

Witam.
Problem pojawił się jakiś czas temu, dziś wystąpił 2 krotnie, auto stało ok. 6 godz. wsiadam przekręcam kluczyk auto tak jak by odpala i gaśnie, znowu kręcę i to samo, dopiero za trzecim razem zapalił od strzała, późnej nie było problemów z odpalaniem, wieczorem po zakupach w sklepie wsiadam do auta i to samo odpalił zgasł, następna próba dłuższe kręcenie nie pomogło(nie odpalił), dopiero za trzecim razem zapalił od strzała,
Auto zachowuje się normalnie spalanie w normie, nie szarpie nie przerywa,obroty nie falują, świece wymienione jakiś czas temu, silnik 1.6 16V kod AZD rok 2002r, przebieg. 115tyś.
Proszę o porady w czym może być problem.
pozdrawiam.

Zajrzyj do przepustnicy. Uchyl ręcznie tą klapkę i zobacz w jakim jest stanie ona. Z pewnością będzie duzo czarnego nalotu.
Może tez być to wina czujnika temp - trzeba sprawdzić jaką podaje do sterownika silnika a jaki na zegary po dłuższym postoju. Muszą być w miarę jednakowe wartości.
Czy jak wsiadasz do auta po dłuższej przerwie to słyszysz pracę pompki paliwa?

Pompę paliwa słychać jak się drzwi otwiera.

To sprawdź przepustnicę - jej czystość.

Miałem podobne problemy , pomogła wymiana czujnika temp. , koszt niewielki , wymiana prosta.

abckl,
A gdzie ten czujnik jak ?? masz może jego numery ??

U mnie był 059 919 501 A zielony na 4 piny



Czujnik jest jak otworzysz maskę i zdejmiesz plastikową pokrywę to po prawej stronie silnika , tutaj masz temat jak go wymienić ale moim zdaniem nic nie trzeba zdejmować ani odkręcać ( przynajmniej ja nic nie odkręcałem przy wymianie)

http://leonclub.pl/forum/viewtopic.php?f=45&t=29151

Dziś znowu sytuacja się powtórzyła ;/ zimny silnik zapalił od strzała nagrzał się do 90stopni, po pierwszym postoju ok 15min, zapalił od strzała, pojechałem do innego sklepu w którym zeszło mi ok 30min i auto już nie zapaliło za pierwszym razem, po dłuższym kręceniu nie zapalił dopiero za trzecim razem zapalił obroty zabujało po czym wskoczył na normalne obroty i było już ok.
Przepustnicę sprawdzałem jest trochę czarna ale aż takiej tragedii nie ma.
Jutro kupię czujnik i podmienie go na nowy,
A co do przepustnicy to jak i czym ja wyczyścić ?? czy po czyszczeniu trzeba robić adaptację jej ??
Dziękuję za inforamcję

Moim zdaniem to nie wina przepustnicy i bym jej nie ruszał , sprawdź ten czujnik.

Czujnik temperatury wymienię zobaczę co będzie sie działo.

Czujnik temperatury wymienię zobaczę co będzie sie działo.

Czujnik temperatury wymienię zobaczę co będzie sie działo.

kolunio21 pisze:Czujnik temperatury wymienię zobaczę co będzie sie działo.

Na oryginał za ponad 200 zł czy zamiennik za 50 zł? Moim zdaniem nie ma co w ciemno wymieniać. Brakuje diagnozy Vagiem. Zacząłbym od rzeczy która nic Cię nie kosztuje oprócz Twojego czasu. Rozkręcił i wyczyścił przepustnicę na błysk i ją zaadaptował. Jak to by nie pomogło sprawdzić czujnik temperatury najpierw vagiem jakie temperatury daje na ecu i na licznik i jak wzrasta temperatura do załączenia się wentylatora. Nie wiemy czy w sterowniku nie siedzą jakieś błędy.

Coś drogie masz te oryginały bo u mnie kosztuje 45 zł

http://allegro.pl/czujnik-temperatury-0 ... 25718.html 28 zł ori.

Zgodzę się z kolegą że najlepiej jest podpiąć pod vaga ale jak nie masz takiej możliwości to wymień sobie najpierw czujnik - mi pomogło