Forum.VWGolf.pl

Witam Serdecznie Wszystkich użytkowników marki VW. Mam na imię Marcin, jestem tu po raz pierwszy, także proszę o wyrozumiałość.
Mam problem z rozruchem silnika w moim Golfiku 1.4 16V AKQ 98r.:
Chodzi o to, że jak jest zimny (postój przez 1 dzień), to muszę zakręcić rozrusznikiem z 5-6 razy, żeby zaskoczył, ,jak się rozgrzeje to zapala na strzała. Ale wystarczy, że postoi sobie z godzinkę i znowu muszę kręcić 5-6 razy.
Natomiast, po 2 dniach postoju, odpala na strzała. Sprawdzane były wtryskiwacze, pompka paliwa ma dobre ciśnienie, wymieniony czujnik temperatury. Teraz podejrzewamy, że może czujnik położenia wału. Więcej pomysłow nie mam.
Pomóżcie. Pozdrawiam.

Zacznij tradycyjnie od czyszczenia przepustnicy i sprawdzenia szczelności w dolocie.

Zapomniałem dopisać, że przepustnica też była czyszczona, a potem adaptacja zrobiona.

Zobacz na vagu czy sterownik silnika widzi sygnał z czujnika położenia wału i jakie podaje wartości podczas rozruchu.

marcin7x5 pisze:Zobacz na vagu czy sterownik silnika widzi sygnał z czujnika położenia wału i jakie podaje wartości podczas rozruchu.

Tak z ciekawosci gdzie w 1,4 16v jest czujnika położenia wału?

Ja nie wiem, ale mój mechanior wie. Dowiem się we wtorek 12 list. i wszystko opiszę.
Ps. Wiecie, jakie są jaja z tym czujnikiem. Mechanior zamawiał w 3 miejscach, międzyinnymi w tak znanej firmie, jak int...crs. Owszem, wszystko pięknie, cyt. "mamy ten czujnik, do tego modelu silnika" (1.4 16v AKQ). A co się okazuje, za każdym razem, kiedy część przyszła już do warsztatu, nie pasowała końcówka do wpięcia. Mój mechanik już prawie ręce rozłożył, ale ponoć coś znalazł i ponoć wygląda, jak oryginał. Zobaczymy... We wtorek 12 listopada będzie operacja wymiany tego czujnika. Wszystko opiszę. Pozdrawiam.

Zapomoniałem jeszcze dopisać, że prawie zawsze auto jest, jakby zamulone, zdarza się (rzadko), że ma kopa (jak na swoją moc i pojemność silnika). No nic, zobaczymy co się będzie działo po wymianie tego zasranego czujnika. Jak już wcześniej pisałem, wszystko opiszę. Oczywiście, zasugeruję swojemu mechanikowi, żeby sprawdził to, o czym pisał "marcin7x5".

Ravenus pisze:Zapomoniałem jeszcze dopisać, że prawie zawsze auto jest, jakby zamulone, zdarza się (rzadko), że ma kopa (jak na swoją moc i pojemność silnika). No nic, zobaczymy co się będzie działo po wymianie tego zasranego czujnika. Jak już wcześniej pisałem, wszystko opiszę. Oczywiście, zasugeruję swojemu mechanikowi, żeby sprawdził to, o czym pisał "marcin7x5".

U mnie jest ten sam problem tylko jak juz uda sie odpalic to normalnie jedzie nie muli ,ale ja mam silnik AHW , jak dojdziesz co jest przyczyna to napisz.

W piątek będzie operacja. Podejrzenie padło jednak na nieszczelność w zaworach, czy prowadnicach zaworów. Mechanik będzie robił mojego i drugiego Golfa z tym samym objawem. Jakiś "fachman się u niego zjawił i powiedział, że w tych silnikach, to nagminny problem. Jak tylko będzie coś zrobione, to napiszę. Pozdrawiam.

U mnie jest po remoncie silnika i wymianie zaworow , gumek zaworowych prowadnic i dalej ciezko pali , niech twoj mechanik najpierw sprawdzi cisnienie w silniku , bo skoro stawia na zawory ze nie czymaja to silnik powinien nie miec cisnienie.

Mechanior postawił na sondę jednak, wymienił (sonda Bosh) i pupa! Jest tylko lepiej z pracą na benzynie, silinik już się nie telepie. Ale z zapłonem dalej problem jest, tzn. Jak postoi przez noc w garażu, rano zapali na strzała, postoi parę godzin i znowu kręcenie 5-6 razy). W środę będzie kolejne podejście. Czy mogę coś zasugerować mojemu mechanikowi? Pomóżcie.

pompa paliwa nie trzyma cisnienia paliwo sie cofa.