Forum.VWGolf.pl

Tak jak w temacie po nocy przy pierwszym wciśnięciu gazu i puszczeniu gazu obroty zawieszają się na 2 tys. Pomaga dopiero wciśniecie ponowne gazu. Przepustnica czysta, świece, kable również ok. Do tego jak sie go czasem odpali to silnik tak trzęsie jakby miał wylecieć z ramy, ponadto przy wejściu w obroty i puszczeniu gazu silnik przydusza się i po jakieś chwili dopiero normalnie pracuje. Spalanie to 10l w trasie, powtarzam w trasie nie w mieście . Do tego wyrzuca błedy sporadyczne od wszystkich 4 wtryskiwaczy zwarcie do masy, nastawnik w przepustnicy był robiony jakis rok temu

jak nie łapie lewego powietrza to jednak przepustnica do wymiany

A czy przyczyna spalane i nierównej pracy może być uszczelka pod głowica? Jakie są typowe objawy uszczelki pod głowica. Dodam ze ubyło troch płyny chłodniczego ale pod autem wycieku nie ma w dodatku wali bardzo na biało spalinami.

Jak spaliny dostają się do układu chłodzenia to bombluje w zbiorniczku, dodatkowo twarde węże, może płyn wywalać. Jak olej do układu chłodzenia to wiadomo syf w zbiorniczku jak na odwrót to budyń pod korkiem od oleju zwiększony poziom oleju. Jak spala płyn to wiadomo mgła ala "smoleńsk". Ilość objawów zależy od tego w których miejscach przepaliło uszczelkę.

Twardych weży nie mam natomiast płynu ubywa przy wymianie termostatu mialem nalane do wytłoczenia w zbiorniczku kolo września zrobiło mi sie z tego min , teraz aktualnie mam nalane na maks i obserwuje, wycieków żadnych pompa wody sucha