Wyciek oleju ze skrzyni. Straszą wymianą całej skrzyni! ;/
: ndz paź 20, 2013 11:52
Witam serdecznie, jestem tu nowy to moj pierwszy post, wiem ze troche niezgodny z tematyka ale nie moglem nigdzie dopasowac swojego problemu. Takze z gory przepraszam i czekam na ewentualne korekty na przyszlosc
Sluchajcie, mam problem. Od pol roku jestem posiadaczem Golfa 1,6 16V rocznik 2001. Sprawa wyglada tak ze przed kilkoma dniami (2-3) pojechalem wymienic olej. Zalalem Helixa 10W 40. Po 2 dniach wyjechalem rano spod bloku i zaczalem czuc strasznie dziwny zapach jakby palonego plastiku. Nie jestem mechanikiem i w samochodach od strony mechanicznej jestem absolutnie "Zielony" wiec pojechalem do gosci ktorzy wymieniali mi olej poniewaz zauwazylem ze spod mojego Golfa kapie. Zajechalem do 3 mechanikow, posilkowalem tez sie wiedza kolegi ktory w Golfach siedzi gleboko i okazalo sie ze kapiacy olej to nie olej silnikowy a przekladniowy ze skrzyni biegow kapiacy miedzy skrzynia biegow a silnikiem...
Mechanik 1 - ten ktory wymienial mi olej stwierdzil, ze moze to byc simering albo jakas tulejka (mowil jaka ale ja nie chce sie kompromitowac bo nie pamietam o co dokladnie chodzilo) i ze jest to robota dluga i zmudna i zeby zidentyfikowac o co chodzi to musi rozedrzec cala skrzynie i robocizna minimum 300zl + oczywiscie czesci. Pokazywal mi tez na palcu ze w oleju sa jakies malenkie opilki i ze moglo rozwalic obudowe skrzyni....
Mechanik 2 - znajomy ktoremu ufam wspominalem o nim wczesniej. Powiedzial ze jak na jego oko to olej zbyt intensywnie kapie zeby to byl simering bo simeringi puszczaja stopniowo a jego zdaniem moze to byc mechanizm roznicowy czyli cala skrzynka do wymiany i ze jest to w benzynowych silnikach golfa bardzo czesta usterka
Mechanik 3 - stwierdzil ze moze to byc kazda z opcji wymienionych wyzej i zauwazyl tez ze "zenki" ktore wymienialy mi olej silnikowy nalaly za duzo poniewaz jest okolo 3mm ponad max i stary olej nie zostal do konca spuszczony a moze byc tak ze to wlasnie nadmiar oleju spowodowal wywalenie tego simeringa tyle ze ja sie nie znam ale przeciez mi nie spala sie olej silnikowy tylko przekladniowy wiec nie wiem albo jestem glupi albo nie lapie kompletnie - ocencie sami.
Mechanik 4 - Rozmawialem z nim telefonicznie, znajomy szwagra siedzacy na fabryce VW mowi ze nie bedzie podejmowal sie w ciemno oceny ale ze napewno nie bedzie to mechanizm roznicowy poniewaz gdyby tak bylo to skrzynia by zgrzytala, chrupala i halasowala a mi biegi wchodza ladnie.
Pytanie jest nastepujace co Wy sadzicie o tej sytuacji i kogo tu sluchac bo szczerze mowiac robi mi sie nie dobrze na mysl ze bede musial z 1500zl wsadzic w auto pod warunkiem ze znajde uzywana skrzynie w dobrym stanie bo jak nie to koszta ponoc sa nawet 2 razy wieksze...
PROSZE O POMOC!
Pozdrawiam
Sluchajcie, mam problem. Od pol roku jestem posiadaczem Golfa 1,6 16V rocznik 2001. Sprawa wyglada tak ze przed kilkoma dniami (2-3) pojechalem wymienic olej. Zalalem Helixa 10W 40. Po 2 dniach wyjechalem rano spod bloku i zaczalem czuc strasznie dziwny zapach jakby palonego plastiku. Nie jestem mechanikiem i w samochodach od strony mechanicznej jestem absolutnie "Zielony" wiec pojechalem do gosci ktorzy wymieniali mi olej poniewaz zauwazylem ze spod mojego Golfa kapie. Zajechalem do 3 mechanikow, posilkowalem tez sie wiedza kolegi ktory w Golfach siedzi gleboko i okazalo sie ze kapiacy olej to nie olej silnikowy a przekladniowy ze skrzyni biegow kapiacy miedzy skrzynia biegow a silnikiem...
Mechanik 1 - ten ktory wymienial mi olej stwierdzil, ze moze to byc simering albo jakas tulejka (mowil jaka ale ja nie chce sie kompromitowac bo nie pamietam o co dokladnie chodzilo) i ze jest to robota dluga i zmudna i zeby zidentyfikowac o co chodzi to musi rozedrzec cala skrzynie i robocizna minimum 300zl + oczywiscie czesci. Pokazywal mi tez na palcu ze w oleju sa jakies malenkie opilki i ze moglo rozwalic obudowe skrzyni....
Mechanik 2 - znajomy ktoremu ufam wspominalem o nim wczesniej. Powiedzial ze jak na jego oko to olej zbyt intensywnie kapie zeby to byl simering bo simeringi puszczaja stopniowo a jego zdaniem moze to byc mechanizm roznicowy czyli cala skrzynka do wymiany i ze jest to w benzynowych silnikach golfa bardzo czesta usterka
Mechanik 3 - stwierdzil ze moze to byc kazda z opcji wymienionych wyzej i zauwazyl tez ze "zenki" ktore wymienialy mi olej silnikowy nalaly za duzo poniewaz jest okolo 3mm ponad max i stary olej nie zostal do konca spuszczony a moze byc tak ze to wlasnie nadmiar oleju spowodowal wywalenie tego simeringa tyle ze ja sie nie znam ale przeciez mi nie spala sie olej silnikowy tylko przekladniowy wiec nie wiem albo jestem glupi albo nie lapie kompletnie - ocencie sami.
Mechanik 4 - Rozmawialem z nim telefonicznie, znajomy szwagra siedzacy na fabryce VW mowi ze nie bedzie podejmowal sie w ciemno oceny ale ze napewno nie bedzie to mechanizm roznicowy poniewaz gdyby tak bylo to skrzynia by zgrzytala, chrupala i halasowala a mi biegi wchodza ladnie.
Pytanie jest nastepujace co Wy sadzicie o tej sytuacji i kogo tu sluchac bo szczerze mowiac robi mi sie nie dobrze na mysl ze bede musial z 1500zl wsadzic w auto pod warunkiem ze znajde uzywana skrzynie w dobrym stanie bo jak nie to koszta ponoc sa nawet 2 razy wieksze...
PROSZE O POMOC!
Pozdrawiam