Golf 4 GTI 1,8T AGU Trudny rozruch, falowanie, gaśnięcie
: ndz paź 06, 2013 00:23
Witam,
Mam problem z moim 1,8T AGU (LPG - sekwencja BRC). Auto jeździło do wczoraj jak najbardziej OK, aż tu nagle stojąc na światłach obroty spadły, kilkukrotnie zafalowały i silnik zgasł. Próba uruchomienia wykazała bardzo trudny rozruch. Jak już zaskoczy to od razu gaśnie. Podpięcie VAG wyrzuciło mi błędy:
18010 - wymieniałem akumulator i może przez to
16486 - tutaj sterownik sugeruje przepływkę
Po wykasowaniu błędów już nie powrócił żaden, ale problemy: zapłonu, falowania i samoczynnego gaśnięcia pozostały. Co robiłem ostatnio przy aucie:
- wymieniony czujnik tem wody (niebieski)
- wymiana akumulatora BOSCH S4 - poprzedni po prostu sobie zdechł.
- wymiana świec zapłonowych BOSCH irydowo-platynowe (podmiana na stare NGK nic nie dała).
- sprawdziłem elektrykę cewek i końcówki mocy w pokrywce obudowy filtra powietrza - wszystko OK.
- podmieniłem miejscami cewki zapłonowe - dalej ta sama przypadłość.
Dodam, że odpinając wtyczkę przepływki silnik żwawiej reaguje na próbę rozruchu i tak jakby podtrzymuje obroty jałowe... JEDNAK po chwili zafaluje i wygasa. Podczas pracy w ww stanie (bez przepływki) podpinając wtyczkę przepływomierza silnik natychmiast pada.
Sytuacja dotyczy pracy na PB oraz LPG. Nie ma znaczenia temperatura silnika, sposób jazdy itp. Po prostu z sekundy na sekudnę odechciało mu się współpracy. Jedyna możliwość jazdy to wymuszone przytrzymywanie obrotów na pedale gazu. Zdjęcie stopy z pedału gazu automatycznie powoduje wygaszenie jednostki. Silnik trochę pofaluje obrotami po czym pada.
Czy ktoś jest w stanie mi cokolwiek podpowiedzieć??
Pozdr
Mam problem z moim 1,8T AGU (LPG - sekwencja BRC). Auto jeździło do wczoraj jak najbardziej OK, aż tu nagle stojąc na światłach obroty spadły, kilkukrotnie zafalowały i silnik zgasł. Próba uruchomienia wykazała bardzo trudny rozruch. Jak już zaskoczy to od razu gaśnie. Podpięcie VAG wyrzuciło mi błędy:
18010 - wymieniałem akumulator i może przez to
16486 - tutaj sterownik sugeruje przepływkę
Po wykasowaniu błędów już nie powrócił żaden, ale problemy: zapłonu, falowania i samoczynnego gaśnięcia pozostały. Co robiłem ostatnio przy aucie:
- wymieniony czujnik tem wody (niebieski)
- wymiana akumulatora BOSCH S4 - poprzedni po prostu sobie zdechł.
- wymiana świec zapłonowych BOSCH irydowo-platynowe (podmiana na stare NGK nic nie dała).
- sprawdziłem elektrykę cewek i końcówki mocy w pokrywce obudowy filtra powietrza - wszystko OK.
- podmieniłem miejscami cewki zapłonowe - dalej ta sama przypadłość.
Dodam, że odpinając wtyczkę przepływki silnik żwawiej reaguje na próbę rozruchu i tak jakby podtrzymuje obroty jałowe... JEDNAK po chwili zafaluje i wygasa. Podczas pracy w ww stanie (bez przepływki) podpinając wtyczkę przepływomierza silnik natychmiast pada.
Sytuacja dotyczy pracy na PB oraz LPG. Nie ma znaczenia temperatura silnika, sposób jazdy itp. Po prostu z sekundy na sekudnę odechciało mu się współpracy. Jedyna możliwość jazdy to wymuszone przytrzymywanie obrotów na pedale gazu. Zdjęcie stopy z pedału gazu automatycznie powoduje wygaszenie jednostki. Silnik trochę pofaluje obrotami po czym pada.
Czy ktoś jest w stanie mi cokolwiek podpowiedzieć??
Pozdr