Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam problem z autem, który już 3 mechanik nie rozwiązał. Mianowicie, odpalam auto gdy jest zimne bez gazu i się dławi, obroty są bardzo niskie niekiedy gaśnie. Gdy dodam gazu to dopiero po około 2-3 sekundach reaguje i podczas tej reakcji to znaczy wzroście obrotów coś delikatnie strzela jak by się coś załączyło. Gdy silnik się zagrzeje to obroty w miarę się uspokajają ale w dalszym ciągu falują i silnik drga na benzynie i na gazie ale gdy zahamuje lub skręcę kierownicą to obroty bardzo falują jak by za duże obciążenie było. Tak się zaczęło dziać jakieś 4 miesiące po założeniu LPG na początku delikatnie a potem co raz gorzej. Gdy natomiast włączę klimatyzację to praktycznie falowanie mija, tylko delikatnie faluje przy skręcie i hamowaniu oraz od czasu do czasu dodaje sobie sam gazu na biegu jałowym od 900 obr.-1700 obr i chwilę tak zostaje po czym ponownie wraca do 900 obr. Wymieniłem juz świece, przewody, czujnik hala, czujnik temp. czyściłem przepustnicę i nic............. Proszę o pomoc fachowców bo jak tak będe dalej wymieniał to za te pieniądze bym kupił nowe autko.
Pozdrawiam.

szymonn19909 pisze: Tak się zaczęło dziać jakieś 4 miesiące po założeniu LPG .

Do gazownika na gwarancje i niech poprawi to co spartaczył...

Tak mówisz że to wina gazownika? sam nie wiem :/

Tu raczej będzie coś z ukladem benzynowym niż z LPG bo masz równiez problemy z zimnym silnikiem a wtedy raczej instalka LPG nie działa.
Sprobuj go zgasic na bezynie i zobacz jak będzie zapalal rano. Zapytam z ciekawości o sprawdzenie czujnika temp jakie podaje wartości do kompa na zimnym silniku? Bo to, że go wymieniłes jeszcze nic nie znaczy.

Parametry czujnika temp. są prawidłowe, byłem u mechanika. Ale jest jeszcze jeden problem, pobiera mi płyn chłodzący i olej

Może poszła ci uszczelka pod głowicą?

Jutro rano będę mierzył cisnienie ale wątpię ze to uszczelka bo w zbiorniczku płynu chłodzącego był by olej a nie ma, a w oleju była by woda a też nie ma i nie kopci białym dymem. będe się skupiał nad uszczelką pod kolektorem ssącym i przepustnicą z silniczkiem krokowym...

Daj znać o rezultatach lub ich brakach.

W sobote musiałem wyjechać ale przed wyjazdem mierzyłem ciśnienie i jest idealne więc zabieram się za uszczelke pod kolektorem ssacym i przepustnice z silniczkem krokowym